Kultowe samochody, które znasz z ekranu

Spis treści

samochodu z filmow

Kinematografia i motoryzacja tworzą wyjątkowo zgrany duet. Potwierdziły to setki produkcji, w których samochód jest nieodzownym atrybutem głównego bohatera i istotnym elementem całej fabuły. Jakie auta zobaczysz w kultowych filmach i serialach?

Najsłynniejsze samochody z filmów i seriali

Są niezawodne i niezastąpione, odgrywają kluczowe role w produkcjach filmowych, podkreślają wizerunek głównych bohaterów i nadają scenom klimatu. Samochód jest prawdziwym symbolem wielu filmów i seriali, a miłośnicy motoryzacji niejednokrotnie stawiają czterokołowe maszyny na równi z głównymi bohaterami. Choć nie do końca się z tym zgadzam, a auto traktuje bardziej jako zmaterializowanie charakteru postaci, a nie samodzielny byt, niektóre produkcje bez kultowych bryk nie byłyby tym samym.

Agent 007 i Aston Martin DB5

James bond to prawdziwa klasyka gatunku. Seria o brytyjskim szpiegu to 25 filmów, a w agenta 007 wcieliło się aż sześciu aktorów. Bond to prawdziwy twardziej i gentleman z krwi i kości. Wykonuje ekscytujący zawód, jest nieustraszony, szarmancki i nienagannie ubrany. Agent Jej Królewskiej Mości otacza się pięknymi kobietami, popija mocne alkohole, lubuje się w gadżetach i siada za kierownicą samochodów pełnych klasy. Bond jeździł sportowym BMW Z3, białym Lotusem Esprit i kabrioletem Sunbeam Alpine. Jednak to Aston Martin DB5 najmocniej zapadł widzom w pamięć. Co ciekawe, przysłowiowe serce samochodu jest polskie – 6-cylindrowy silnik skonstruował Polak, Tadeusz Marek.

Samochód po raz pierwszy pojawił się w trzecim filmie z serii. W „Goldfinger” za kierownicą brytyjskiego klasyka siada pierwszy odtwórca roli Bonda – Sean Connery. Aston Martin był wręcz nafaszerowany gadżetami, w końcu jeździł nim agent specjalny.

Samochód Bonda posiadał obrotowe tablice rejestracyjne, wbudowane karabiny maszynowe, fotel wyposażony w katapultę i ekran kuloodporny. Srebrny Aston Martin stał się symbolem Bonda. Z czasem popularność serii o brytyjskim szpiegu spowodowała, że o „rolę” motoryzacyjnych klasyków w filmach walczyły największe marki z branży. Nic w tym dziwnego, ponieważ samochód, w którym siedział sam Bond, momentalnie zyskiwał w oczach milionów.

Radiowóz z Blues Brothers

Dodge Monaco 1974 roku stał się najsłynniejszym samochodem policyjnym wszech czasów za sprawą roli w kultowej komedii muzycznej „Blues Brothers”. Tytułowi bracia Blues – Jake i Elwood przemierzają ulice Chicago swoim Bluesmobilem, którego Elwood kupił od policji stanowej. Odkupowanie policyjnych Dodge’ów było w latach 70. popularną praktyką. Samochody po zakończeniu swojej intensywnej „służby” (pościgi, zatrzymania i te sprawy) były w średnim stanie technicznym. Z tego powodu cywile mogli kupić takiego Dodge’a za kilkaset dolarów, podczas gdy nowe modele kosztowały kilka tysięcy.

Bracia blues jeździli policyjnym Dodgem w przyciemnianych okularach, czarnych garniturach i charakterystycznych kapeluszach. Samochód stał się symbolem filmu. Amerykanie oszaleli na punkcie Bluesmobila i zaczęli oddawać swoje samochody do lakierników. Wszystko po to, aby być dumnym właścicielem czarno-białego Dodge’a policyjnego niczym z „Blues Brothers”. Dodam, że na planie filmowym nie znalazł się tylko jeden samochód tej marki. Bluesmobili było aż trzynaście, ponieważ nie każdemu z nich udało się przetrwać burzliwe sceny, pościgi i zderzenia.

Wilk z Wall Street, czyli Lamborghini Countach

Countach 26th Anniversary Edition to pełna nazwa modelu supersamochodu włoskiej marki Lamborghini, którym poruszał się Leonardo DiCaprio na planie „Wilka z Wall Street”. Countach to bez wątpliwości jeden z naczelnych klasyków lat 70., przez wielu określany królem supersamochodów. Samochód z silnikiem znajdującym się przed tylną osią jest następcą starszego modelu, Lamborghini Miura. Po kilku przebojach z silnikiem pierwsze Lambo Countach zaprezentowano w 1973, a rok później samochód trafił do salonów.

Kanciasty klasyk o unikatowym designie i dwunastocylindrowym silniku towarzyszył skorumpowanemu maklerowi podczas jednego z jego narkotykowych ekscesów. Tytułowy Wilk z Wall Street pod wpływem różnych substancji dzwoni do swojego prawnika z budki telefonicznej znajdującej się w Country Clubie, następnie dosłownie czołga się do wartego grube pieniądze Lamborghini i wraca nim do domu, o dziwo nie roztrzaskując się na najbliższym drzewie. Ba, Jordanowi wydaję się, że nie porysował nawet lakieru.

Jednak to jedynie wersja, którą zapamiętał Wilk. W rzeczywistości nieprzytomny makler giełdowy kompletnie zdewastował samochód, wjeżdżając w meleks, mur i obijając się o inne auta. Widzowie byli przekonani, że produkcja podstawiła do sceny replikę. Otóż nie, było to prawdziwe Lamborghini Countach, które DiCaprio miał okazję zmasakrować na planie.

Peugeot 406 z Taxi

Pierwszy film z francuskiej serii „Taxi” powstał w 1998 roku, a taksówka, którą poruszał się były dostawca pizzy to biały Peugeot 406. Widownia tak samo pokochała całą produkcję (powstało aż pięć filmów i prawdopodobnie będzie kolejny), jak i szybkiego Peugeota 406. Co prawda w czwartej części zastąpił go nowszy model 407, ale to 406 pozostała symbolem pościgów na ulicach Marsylii. Podrasowana taksówka w „Taxi 1” była w stanie doścignąć Mercedesy 500E, a w piątej części radziła sobie z furami marki Ferrari. Nie był to bowiem standardowy Peugeout 406, a podrasowana, stuningowana i wzmocniona wersja osiągająca prędkość ponad 300 kilometrów na godzinę.

Miami Vice i Ferrari Testarossa

Nadszedł czas na pierwszy serial w tym zestawieniu. Klimatyczne lata 80., dwaj detektywi i sportowy samochód, czyli policjanci z amerykańskiego „Miami Vice” i białe Ferrari Testarossa. Pierwszy odcinek serialu wyemitowano w 1984, a głównych bohaterów szybko pokochały miliony widzów, o czym świadczy transmisja pięciu sezonów, film stworzony na podstawie produkcji oraz nawiązująca do niej nazwa kultowej gry Grand Theft Auto: Vice City.

Co prawda przez pierwsze dwa sezony serialu znanego w Polsce pod nazwą „Policjanci z Miami”, detektywi Rico i Sonny poruszali się Ferrari Daytona Spider, a właściwie pojazdem stylizowanym na ten model, którym w rzeczywistości był Chevrolet Corvetta. Z wiadomych względów nie spodobało się to marce Ferrari, która zagroziła produkcji pozwem sądowym. Ostatecznie obeszło się bez większych dramatów, a na plan serialu trafiło Ferrari Testarossa. Właściwie twórcy „Miami Vice” dysponowali dwoma egzemplarzami czarnych samochodów od włoskiego koncernu, które następnie przemalowano na biało.

DeLorean z Powrotu do przyszłości

DeLorean DMC-12 to jedyny samochód, jaki został wyprodukowany przez amerykańskie przedsiębiorstwo należące do Johna DeLoreana. W irlandzkiej fabryce w latach 1981-1983 powstało auto z sześciocylindrowym silnikiem Renault, drzwiami otwieranymi do góry oraz odporną na korozję karoserią. Mimo futurystycznej sylwetki samochodu, która z pewnością przykuwała wzrok nie jednej osoby, motoryzacyjne przedsięwzięcie DeLoreana okazało się klęską, a z fabryki wyjechało mniej niż 9 tysięcy egzemplarzy.

Jako że to jedyny model tego producenta, powszechnie mówi się na niego po prostu DeLorean. Pełna nazwa z dopiskiem DMC-12 nawiązuje do 12 tysięcy dolarów, bo właśnie tyle pierwotnie miał kosztować samochód. Wahania kursów walut, kryzys naftowy i kilka innych kwestii nałożyło się na to, że ostatecznie za samochód należało zapłacić więcej niż dwukrotność tej kwoty.

DeLorean okazał się fiaskiem dla jego twórcy, ale jednocześnie stał się symbolem filmowej trylogii „Powrót do Przyszłości”. Co tu dużo mówić, futurystyczny wygląd auta idealnie wpasował się w opowieść o szalonym naukowcu i jego nastoletnim towarzyszu. DeLorean gra w filmach rolę wehikułu czasu, dlatego filmowy samochód umożliwia manipulację czasoprzestrzenią, latanie czy zdalne sterowanie za pomocą pilota. Dodam, że całkiem niedawno odtwórca jednej z głównych ról wystawił na aukcję charytatywną egzemplarz DeLoreana DMC-12. Ceną wywoławczą za samochód z „Powrotu do Przyszłości” było pół miliona dolarów.

Porsche 911 z Californication

Niepokorny artysta przeklęty przemierzający ulice Los Angeles czarnym Porshe w wersji cabrio. Hanka Moody’ego z amerykańskiego serialu „Californication” można kochać albo nienawidzić, ale na pewno nie przechodzi się obok niego obojętnie. Główny bohater serialowej produkcji, która doczekała się siedmiu sezonów, jest autorem bestsellerowej powieści, otacza się pięknymi kobietami i przyciąga sarkastycznym, inteligentnym humorem. Przy tym nie stroni od używek, przeskakuje z kwiatka na kwiatek, a jego życie można określić jako jeden wielki zamęt.

Chaos, jaki sieje Moody, odzwierciedla również jego auto, czyli czarne Porshe 911. Model Carrera serii 964 z 1990 roku, którym Hank wojował w pierwszym sezonie „Californication” to samochód z 6-cylidrowym silnikiem o mocy 250 koni mechanicznych (w wersji podstawowej). Później niepokorny pisarz zamienia go na wersję 991. Pojazd Moody’ego nie ma jednego reflektora i jest (lekko mówiąc) zaniedbany, bo Hank zwyczajnie o niego nie dba. W odróżnieniu od poprzednich samochodów z zestawienia, serialowe Porshe nie wymagało żadnych modyfikacji oraz dodatkowych funkcji. Wystarczyło, że było brudne i delikatnie uszkodzone, żeby zademonstrować buntowniczą duszę swojego właściciela.

KITT z Nieustraszonego

„Nieustraszony” to kolejna amerykańska produkcja z lat 80. w tym zestawieniu. Podejrzewam, że bardzo dobrze pamiętasz ten serial, bo miliony widzów oglądało poczynania Davida Hassehoffa w roli agenta Michaela Knighta również w Polsce. Agent nie rozstawał się ze swoim samochodem – gadającym, wyposażonym w sztuczną inteligencję KITTem, którego można nazwać bohaterem serialu na równi z Knightem. Chociaż obecnie autonomiczne pojazdy czy sztuczna inteligencja nie są dla nas wymysłem science fiction, a realnym osiągnięciem nauki, na KITTa nadal patrzy się z podziwem i nutką nostalgii.

Mówiące auto agenta to w rzeczywistości Pontiac Trans Am trzeciej generacji, wyprodukowany w 1982 roku. W zasadzie KITT nie był jeden. Firma General Motors użyczyła ekipie produkcyjnej aż czternaście egzemplarzy tego modelu, a każdy z nich dostosowano do innego rodzaju scen. Fura Kinghta wykrywała bomby, miała wbudowaną drukarkę oraz miotacz ognia, została wyposażona w tryby pościgu umożliwiające rozwinięcie prędkości do niemal 500 km/h i wiele innych. Wiadomo, wszystko to była fikcja, ale serialowe pościgi i niewyobrażalne manewry KITTa, tak czy siak, robiły wrażenie.

Nissan Skyline – Za szybcy, za wściekli

Chyba każdy widział którąś z części serii filmów, których fabuła opiera się na wyścigach ulicznych. Mowa tu oczywiście o „Szybcy i wściekli”. Samochód znajdujący się w tym zestawieniu można było podziwiać w produkcji z 2003 roku. Za kierownicą Nissana Skyline’a zasiadł Brian O’Conner, w którego rolę przez lata wcielał się Paul Walker. Srebrno-niebieskiego Nissana Skyline GT-R R34 wyposażono w silnik o pojemności 2,6 litra. Samochód w nieco ponad 4 sekundy jest w stanie rozpędzić się do prędkości 100 km/h i przemierzać ulice z prędkością blisko 300 km/h.

GMC i Drużyna A

Ten samochód wyróżnia się pośród pozostałych wymienionych przeze mnie modeli, ponieważ jest to van. Czarnego GMC widzowie już zawsze będą kojarzyć z amerykańskim serialem z lat 80. pod tytułem „Drużyna A”. Podczas emocjonujących misji trzem byłym komandosom i pilotowi wojskowemu służyła czarna furgonetka, która stała się symbolem serii praktycznie tak ważnym, jak jej sami bohaterowie. Ekipa filmowa wykorzystywała 6 egzemplarzy furgonetki od amerykańskiego producenta, a jeden z nich można dziś zobaczyć w Cars of the Stars Motor Museum w północnej Anglii.

Oczywiście motoryzacyjnych perełek z filmów i seriali jest o wiele więcej. Cena praktycznie każdego modelu wraz ze wzrostem popularności danej produkcji błyskawicznie poszybowała w górę. I nie ma co się dziwić – kto nie chce być jak James Bond albo Michel Knight?

18 / 100

SZUKAJ W SERWISIE

najnowsze wpisy