Opisy morderstw, porwań i szeregu innych niejednokrotnie skrajnie drastycznych zbrodni. Brzmi, jak coś, czego zdecydowanie nikt z nas nie chce doświadczyć. Okazuje się jednak, że bardzo chętnie o tym słuchamy, stąd tak duża popularność gatunku true crime. Czym dokładnie jest i dlaczego wzbudza tak duże zainteresowanie?
Czym jest true crime?
True crime skupia się na historiach opartych na faktach, a konkretnie jak sama nazwa wskazuje – zbrodniach. Ludzi nie od dziś interesuje świat seryjnych morderców, przestępstw i przemocy. Z tego względu o niegodziwościach, niejednokrotnie bardzo okrutnych i drastycznych, opowiada wiele książek, filmów, seriali oraz popularnych ostatnimi czasy podcastów.
Pozycje z gatunku true crime najczęściej skupiają się na morderstwach i to właśnie ta tematyka najsilniej przyciąga odbiorców. Niektórzy z twórców specjalizujących się w tym gatunku opowiadają o głośnych, medialnych morderstwach, inni zaś szukają niszowych tematów, szukając informacji na temat mniej znanych spraw kryminalnych.
Popularność true crime to nic nowego. Już setki lat temu ludzie chętnie wczytywali się w opowiadania o zbrodniach, np. w formie ballad czy XVIII-wiecznych reportaży sądowych. Gatunek taki, jakim rozumiemy go współcześnie, ukształtował się natomiast stosunkowo niedawno, bo w drugiej połowie XX wieku.
Oczywiście zaczęło się od książek, później przyszedł czas na filmy i seriale, twórczość w serwisach społecznościowych, w szczególności na platformie YouTube, podcasty, profile poświęcone seryjnym mordercom – długo by tu jeszcze wymieniać. Mnie natomiast zastanawia, dlaczego tak chętnie słuchamy o czymś, czego za żadne skarby nie chcielibyśmy doświadczyć?
Fenomen true crime – na czym polega?
Przyczyn tak szerokiego zainteresowania gatunkiem true crime jest całe mnóstwo. Pierwszą, podstawową i pierwotną jest ludzka natura i kwestie biologiczne. Gatunek ludzki od samego początku miał styczność z niebezpieczeństwem. Musiał np. bronić się przed drapieżnymi zwierzętami. Potrzebujemy więc emocji i dreszczyków, niż zapewnia współczesne życie i tę potrzebę zaspokajamy sobie na miarę naszych czasów.
Służą nam do tego horrory, kryminały, rollercoastery, escape roomy czy właśnie true crime. Przecież nie bez powodu słynąca z niskiej przestępczości Skandynawia jest mekką kryminałów. Co więcej, dużą zaletą true crime z perspektywy odbiorcy jest fakt, że mimo tematyki wzbudzającej niepokój i dyskomfort, w rzeczywistości nie grozi mu żadne niebezpieczeństwo.
Kolejną kwestią jest zwyczajna, ludzka ciekawość. Nie oszukujmy się, ludzi przyciąga i pociąga wszystko to, co tajemnicze, mroczne, makabryczne i drastyczne. Teraz są to historie niewyjaśnionych zaginięć, tortur i brutalnych morderstw, natomiast kiedyś widownia przyglądała się walkom gladiatorów czy procesom czarownic.
Jest jeszcze jedna kwestia. Ludzie szukają sprawiedliwości, chcą mieć poczucie, że mimo wszystko istnieje jakiś uniwersalny system moralny. Z tego względu słuchają o przestępstwach, domagając się adekwatnej do czynu kary dla każdego ze zbrodniarzy. Szukają potwierdzenia, że złe postępowanie ma swoje konsekwencje, że nikt nie jest bezkarny, a cały świat w ryzach trzymają odpowiednie i skuteczne organy.
Następną przyczyną jest zainteresowanie samym człowiekiem. Ludzie z natury są ciekawi i pragną zrozumieć to, co kieruje na co dzień innymi. W momencie, gdy ktoś dopuszcza się skrajnych, potępianych przez społeczeństwo czynów, w pewien sposób wychodzi przed szereg. Inni zaś chcą wiedzieć, co nim kierowało, dlaczego zrobił to, co zrobił i co miało na to wpływ.
Argumenty przeciw true crime
Jakby to nie zabrzmiało, true crime jest dla wielu osób formą rozrywki, sposobem zaspokojenia ciekawości czy lepszego zrozumienia ludzkiej natury. Jednak jest też szerokie grono osób, które stanowczo opowiadają się przeciwko temu gatunkowi. Ich zdaniem takie zainteresowanie morderstwami i innymi zbrodniami prowadzi do masowej znieczulicy i utraty wrażliwości odbiorców względem tak drastycznych treści.
Jeszcze inną kwestią przemawiającą przeciw true crime jest sposób przedstawiania historii przez twórców z tego gatunku. Zazwyczaj książki, filmy czy seriale skupiają się na postaci czarnego charakteru, niejednokrotnie czyniąc z niego przestępcę-celebrytę (jak poniekąd było chociażby z Tedem Bundym).
Z kolei zdaniem niektórych temat osób pokrzywdzonych i ich cierpienia oraz kwestia samego przedstawienia ich jako ludzi, a nie szeregowych pozycji na koncie seryjnego mordercy, jest zbyt często pomijana. Trudno się nie zgodzić z tym, że w wielu przypadkach jest to zwyczajny brak szacunku do ofiar.
True crime ma więc całkiem szerokie grono swoich przeciwników, ale i całą masę wiernych odbiorów, którzy cenią sobie ten gatunek z różnych powodów. Myślę, że temat może wciągnąć w szczególności osoby interesujące się psychologią albo po prosty tych, których ciekawią ludzie i przyczyny ich zachowań. Jeśli należysz do takiego grona, to z pewnością podcasty typu true crime czy inne formy tego gatunku są czymś dla Ciebie.
True crime – jakie tematy porusza najczęściej?
Jest parę takich tematów, które szczególnie chętnie poruszają twórcy pozycji typu true crime. Jeśli miałeś już wcześniej styczność z tym gatunkiem, to na pewno bardzo dużo o nich słyszałeś.
Zresztą niektóre sprawy były na tyle medialne, że nie trzeba szczególnie interesować się kryminałami i postępowaniem karnym, żeby o nich słyszeć. Najczęściej są to szczególnie okrutne i drastyczne przypadki, które na zawsze niechlubnie odznaczają się na kartach historii.
Zbrodnie Teda Bundy’ego
Przykładem postaci, na temat której powstało całe multum książek, seriali, podcastów i filmów jest wcześniej wspomniany Ted Bundy, czyli seryjny morderca i nekrofil, który przyznał się do zabójstw 30 kobiet (prawdopodobnie ofiar było jeszcze więcej). Podczas pobytu mężczyzny w wiezieniu interesowało się nim mnóstwo dziennikarzy chcących przeprowadzić wywiad ze słynnym mordercą. Co więcej, w więzieniu Bundy otrzymywał setki listów, a przed straceniem na krześle elektrycznym zdążył wziąć ślub i spłodzić dziecko.
O mordercy powstało wiele filmów – zarówno biograficznych, jak i fabularnych. Premiera pierwszego z nich miała miejsce, gdy ten przebywał jeszcze w więzieniu. Książek też było całe mnóstwo. Jedna z nich, czyli Ted Bundy. Bestia obok mnie to opis zbrodni i życia mężczyzny, stworzony przez Ann Jule, która znała seryjnego mordercę jeszcze przed jego aresztowaniem. Myślę, że to wyjątkowo mocna pozycja. Takie historie uświadamiają, że zbrodniarze na miarę Bundy’ego mogą być w najbliższym otoczeniu dosłownie każdej osoby.
Stosunkowo nowymi produkcjami o Tedzie Bundym są także: amerykański film z 2019 roku Podły, okrutny, zły oraz materiał Netflixa Rozmowy z mordercą: Taśmy Teda Bundy’ego. Pierwszy film opowiada o mordercy w dość nietypowy sposób, bo z perspektywy jednej z jego partnerek. Z kolei produkcja Netflixa to montaż nagrań, wywiadów i zdjęć, które przedstawiają odbiorcy postać Teda Bundy’ego.
Charles Manson i Rodzina
Charles Milles Manson, czyli przywódca sekty Rodzina, skazany przestępca i niespełniony muzyk, który w więzieniu wydawał piosenki. To właśnie grupa religijna Mansona dopuściła się brutalnego mordu 7 osób w willi Romana Polańskiego, w tym Sharon Tate, będącej wówczas w zaawansowanej ciąży. Przywódca sekty twierdził, że do zbrodni motywowały go piosenki… Beatlesów. Nietrudno się domyślić, że rozumiał je w swój chory, pokrętny sposób, jednocześnie wykorzystując je do manipulowania członkami Rodziny.
Manson tak, jak Ted Bundy wpisał się do świata popkultury. Na temat sekty, samego przestępcy i zbrodni w Hollywood powstał szereg filmów i piosenek. Piosenkę na temat organizacji ekologicznej Mansona wydał m.in. zespół System of a Down (gitarzysta SOAD wprost mówi o przestępcy jako o swojej inspiracji, zaznaczając, że skupia się na przemyśleniach i poglądach Mansona, a nie jego morderstwach). Również Marilyn Manson stworzył swój pseudonim artystyczny, inspirując się nazwiskiem niechlubnego przywódcy sekty.
Zdarzeniami związanymi z Mansonem i działalnością Rodziny inspirowany jest m.in. świetny serial z Davidem Duchovnym pt. „Era Wodnika”. O sekcie Mansona oraz mordzie w willi Polańskiego w specyficzny sposób opowiada także film Quentina Tarantno z 2019 roku pt. Once Upon a Time… in Hollywood.
Morderstwa Charlesa Sobhraja
O morderstwach i działalności przestępczej Charlesa Sobhraja opowiada serial wyprodukowany przez BBC i Netflixa zatytułowany The Serpent. Warto go obejrzeć, ponieważ nie tylko przedstawia historię w ciekawy sposób, ale i jest zaskakująco przyjemny dla oka pod względem estetycznym. Jego akcja toczy się w połowie lat 70., kiedy to Charles Sobhraj, podstępnie i bez jakichkolwiek skrupułów (skąd jego pseudonim „Wąż”) odurza i okrada swoje ofiary w Bangkoku.
Nie jest to jedyna produkcja o Sobhraju odpowiedzialnym za co najmniej 12 zabójstw, ponieważ również i on stał się seryjnym mordercą-celebrytą. To, czym wyróżniał się od pozostałych przestępców, był sposób działania oraz czynniki, które go motywowały. Mężczyzna pochodzenia indyjsko-wietnamskiego traktował zabójstwa, kradzieże i oszustwa jako formę dostarczania sobie wrażeń.
Niestety nie można mu odmówić zdolności do manipulacji, sprytu, przebiegłości i osobowości, która wzbudziła powszechne zainteresowanie. Wobec tego Sobhraj był skuteczny w oszukiwaniu hipisów, których zabijał, a następnie okradał z pieniędzy i tożsamości, niejednokrotnie wymykając się z rąk policji. Seryjny morderca wielokrotnie przebywał w więzieniu, a podczas tych pobytów jego popularność w świecie popkultury stale rosła.
Mężczyzna zarabiał więc niemałe pieniądze na wywiadach i produkcjach na jego temat, których łącznie powstało około 7 (w tym książki, filmy dokumentalne i seriale). Do kolejnego więzienia trafił na terenie Nepalu, gdzie zdecydował się powrócić pomimo świadomości, że w tym kraju nadal może zostać aresztowany. W 2021 roku wyszedł na wolność z racji podeszłego wieku i poważnych problemów zdrowotnych.
Polskie podcasty kryminalne – na jakie warto zwrócić uwagę?
Jeśli zaciekawił Cię format true crime mam dla Ciebie dobrą wiadomość. W Polsce działa mnóstwo twórców, którzy w ciekawy sposób prowadzą podcasty skupiające się na makabrycznych zbrodniach i przestępcach. Większość z nich jest dostępna na Spotify lub YouTube. Polecam Ci sprawdzić podcasty od Justyny Mazur. Seria jest zatytułowana Piąte: nie zabijaj. Mogą zaciekawić Cię także Zagadki Kryminalne od Karoliny Anny czy seria Kryminatorium Marcina Myszki.
Nie ulega wątpliwości, że gatunek true crime prężnie się rozwija – tematy związane ze światem przestępczości, nawet te najbardziej makabryczne, wciąż interesują szerokie grono odbiorców.