Kiedy kończy się sztuka, a zaczyna wandalizm? Na to pytanie przez wiele lat odpowiedź była jednoznaczna. Aż do roku 1985, kiedy to wprowadzone zostało pojęcie street artu. Termin ten opisywał dzieła, których powstanie nierzadko wiązało się ze złamaniem prawa. Jak na przestrzeni czasu zmieniło się podejście do tego zjawiska? Sprawdźmy, jaki miało ono wpływ na współczesną kulturę miejską.
Początki street artu
Chociaż dziś dzieła uliczne nie budzą już tak dużych kontrowersji, jak kiedyś, to nadal w opinii publicznej pojawiają się głosy, które traktują street art jak nic innego, tylko akt wandalizmu. Geneza tej formy sięga lat 70. ubiegłego wieku, kiedy rozwijała się kultura hip-hopu. Sama subkultura była początkowo kojarzona jedynie z młodzieżą, jednak po latach zyskała na popularności i aktualnie jest uznawana za istotną dziedzinę sztuki na całym świecie.
Pierwsze dzieła street artu miały formę graffiti, czyli malowideł czy sloganów na murach tworzonych za pomocą farby w spreju. Za prekursora tego rodzaju sztuki ulicznej uważa się Jeana-Michela Basquiat’a, który w latach 70. ozdabiał mury Nowego Jorku kolorowymi wzorami, tagami i prowokacyjnymi napisami.
Charakterystyka sztuki ulicznej
Na dzieła powstałe na murach czy ścianach budynków wpływały czynniki atmosferyczne, przez co obrazy miały nietrwały charakter. Artyści tworzyli najczęściej w pośpiechu, gdyż działali niezgodnie z prawem, dlatego też najpopularniejszymi formami sztuki ulicznej były graffiti. Z czasem jednak przykładano większą wagę do detali, a malowidła stały się bardziej szczegółowe.
Murale to dzieła wykonywane w większym formacie. Zazwyczaj pokrywają one całą powierzchnię ściany budynku. Są to bardziej szczegółowe malowidła niż graffiti. Często upiększają one element przestrzeni publicznej lub upamiętniają jakieś lokalne wydarzenie.
Aktualnie za najsłynniejszego artystę w dziedzinie street artu uważa się twórcę brytyjskiego pochodzenia, który kryje się pod pseudonimem Banksy. Jego dzieła można znaleźć w wielu miejscach na świecie. Często są one głównymi obiektami wielu wystaw, a niektóre z prac stanowią część zbiorów muzealnych.
Banksy do tworzenia murali wykorzystuje wcześniej przygotowane szablony, a powstałe prace zwykle stanowią wymowny komentarz krytykujący konsumpcjonizm, kapitalizm czy łamanie praw człowieka.
Do street artu zalicza się także wszelkiego rodzaju instalacje uliczne. Mają one często formę rzeźb czy dekoracji i zmieniają wygląd przestrzeni publicznej. Możliwość wejścia z nimi w interakcję ma za zadanie zaskakiwać niczego niespodziewających się przechodniów.
Sztuka uliczna jako głos ludu
Pierwsze murale wyrażające bunt powstawały już w starożytnym Rzymie i krytykowały one poczynania polityków lub władców. Ludziom nie podobały się działania osób rządzących i pokazywali w ten sposób swój sprzeciw.
Buntownicze slogany i hasła stosowane były także podczas I i II wojny światowej. Do najsłynniejszych w Polsce znaków tamtego okresu zalicza się symbol Polski Walczącej. Rozmieszczany w miastach okupowanego kraju dodawał nadziei i otuchy mieszkańcom.
Nowoczesna sztuka uliczna nierzadko odnosi się do aktualnych wydarzeń światowych. Często dzieła mają formę protestu społecznego i manifestują sprzeciw wobec niektórych działań rządu. Krytykują one także pewne idee i systemy gospodarcze.
Wpływ street artu na współczesne oblicze miasta
W dzisiejszych czasach sztuka uliczna coraz częściej wpływa pozytywnie na nudne przestrzenie miejskie. Artyści wykorzystują lampy, drzewa, stare budynki lub ogrodzenia jako element stworzonej scenki. Piękne murale i graffiti przyciągają do miast turystów, zwłaszcza jeśli wykonane są przez znanych twórców. Niektóre dzieła street artu trafiają także do muzeów, w których poświęca się im wystawy.
Murale oraz graffiti wykorzystują zarówno przedstawiciele sztuki ulicznej, jak i wielkie marki w celu zareklamowania swoich produktów lub usług. Jest to o tyle zabawne, że street art zazwyczaj służy do krytykowania kapitalizmu i konsumpcjonizmu powszechnych w dzisiejszym świecie.
Zdarza się też, że władze miast angażują artystów do upiększania budynków, rewitalizacji starych dzielnic oraz tworzenia murali upamiętniających lokalną historię. Nadaje to miejscu unikatowego charakteru i pozwala mu wyróżnić się na tle innych metropolii.
Rozwój i popularność sztuki ulicznej sprawiły, że jest ona umieszczana w różnych instytucjach kultury. Powstają w nich liczne warsztaty edukacyjne, na których młodzi artyści uczą się nowych technik tworzenia unikalnych dzieł.
Kontrowersje wokół sztuki ulicznej
W dzisiejszych czasach street art cieszy się dużą popularnością. Przedstawiciele tego nurtu coraz częściej są zachęcani do dawania upustu wizji artystycznej w przestrzeni miejskiej oraz angażowani do uświetniania różnych imprez kulturalnych. Mimo to do tej pory można spotkać się z wieloma kontrowersjami i głosami krytyki na temat sztuki ulicznej.
Nie da się też ukryć, że wiele dzieł artystów ulicznych powstało w sposób nielegalny. Zdarzają się sytuacje, w których bezprawnie namalowany mural zostaje zamalowywany przez władze miasta lub zakryty reklamą. Dzieje się tak, dlatego że zgodnie z prawem wykorzystanie ściany budynku jako tła dla graffiti czy innej formy street artu bez wcześniejszej zgody właściciela budowli jest oznaką wandalizmu.
Entuzjaści sztuki zapewne powiedzą, że ma ona wywoływać emocje i szokować, a im bardziej dana forma jest kontrowersyjna, tym lepiej. Moi zdaniem jednak zawsze należy zachować pewne granice, aby nie zaszkodzić drugiej osobie lub nie zniszczyć czyjejś własności.