Seriale trzymające w napięciu nie muszą być straszne. Zresztą trudno jest osiągnąć zarówno efekt przerażenia, jak i faktycznego wciągnięcia widza w historię. Produkcje, które wzbudzają emocje, podobają się najbardziej. Czasami te odczucia wcale nie muszą być pozytywne. Zebrałem 5 moich ulubionych seriali, które sprawiły, że miałem dreszcze. Koniecznie musisz je obejrzeć!
Stamtąd (2022)
To moje niedawne odkrycie, z którego jestem dumny, ponieważ ten serial (w przeciwieństwie do innych z listy) w ogóle nie jest popularny. Nie widziałem też nigdy żadnych plakatów na mieście, które promowałyby ten fantastyczny tytuł. Trafiłem na niego przypadkiem w jednym z komentarzy na facebookowej grupce i po liczbie reakcji innych osób uznałem, że jest warty zobaczenia.
Kiedy tylko włączyłem pierwszy odcinek, wcisnęło mnie w fotel. Stamtąd ma tak genialny klimat – mroczny, pełen tajemnicy i wszechobecnych podejrzeń. Opowiada o miasteczku, z którego nie ma wyjazdu. Kiedy raz się tam trafi, trzeba zostać już na zawsze. Nie to jest jednak najgorsze. Okazuje się, że pozostanie na zewnątrz po zmroku kończy się śmiercią.
Bohaterowie muszą radzić sobie z codziennym ryzykiem, przybywającymi nowymi osobami, waśniami między sobą i niebezpieczeństwem. Co chwilę na wierzch wychodzą nowe fakty, a niektóre postacie nie mogą pogodzić się ze swoim losem i desperacko szukają ucieczki. To ogromnie wciągająca historia, która jest ziszczeniem najgorszych koszmarów, ale jednocześnie nie przeraża na tyle, aby odstraszać nielubiących horrorów widzów.
Nawiedzony dom na wzgórzu (2018)
Jeśli jeszcze nie czytałeś żadnej książki Shirley Jackson, to koniecznie nadrób zaległości. Ta kobieta potrafiła tak dobrze budować klimat powieści, że niektórzy twórcy seriali i filmów mogliby się od niej uczyć. Nawiedzony dom na wzgórzu to ekranizacja jednej z jej najpopularniejszych książek. To propozycja dla osób o mocnych nerwach.
Produkcja przez wielu uważana jest za najlepszy serial z gatunku horror. Nie dziwię się temu, bo jest naprawdę straszna. Opowiada o piątce rodzeństwa, które po latach wraca do domu swojego dzieciństwa. Wszystko dlatego, że najmłodsza siostra popełniła samobójstwo. Wtedy przychodzi czas na zmierzenie się z duchami (dosłownie) przeszłości.
Twórcą serialu jest Mike Flanagan, który dwa lata później zekranizował też drugi sezon pt. Nawiedzony dwór w Bly, jednak jest on nieco mniej udany. W obsadzie pierwszej odsłony znaleźli się m.in.: Oliver Jackson-Cohen, Elizabeth Reaser, Carla Gugino czy Timothy Hutton. Pozycja obowiązkowa!
Miasteczko Twin Peaks (1990)
Cóż mogę powiedzieć… klasyk nad klasykami. Serial mojej młodości, który oglądałem z zapartym tchem i chętnie wracam po latach. Geniusz Davida Lyncha w najlepszym możliwym wydaniu. Miasteczko Twin Peaks to jedna z najbardziej trzymających w napięciu zekranizowanych historii wszech czasów.
Seria niepokojących zdarzeń w pozornie zwyczajnym miasteczku Twin Peaks rozpoczyna się wraz z odnalezieniem ciała młodej dziewczyny Laury Palmer. Aby rozwiązać zagadkę jej śmierci, do miejscowości przybywa Dale Cooper – agent FBI. Proces dochodzenia do prawdy jest wręcz surrealistyczny, a w serialu dzieją się tak dziwaczne i niepokojące rzeczy, że aż trudno je opisać. To po prostu trzeba obejrzeć.
Jeśli jeszcze jakimś cudem nie widziałeś Miasteczka Twin Peaks, to koniecznie to zrób. Gwarantuję, że niejednokrotnie będziesz zdezorientowany i zaskoczony, ale finalnie wszytko ułoży się w całość i zobaczysz, z jak genialną produkcją masz do czynienia. W obsadzie znaleźli się m.in.: Kyle MacLachlan, Frank Silva, Ray Wise, Sheryl Lee i Sherilyn Fenn.
Czarnobyl (2018)
O katastrofie w Czarnobylu z 1986 roku zapewne nie muszę Ci opowiadać. Skutki tego zdarzenia odczuła właściwie cała Europa. HBO Max stworzyło 5-odcinkowy serial, który opowiada o awarii i wybuchu, pokazując wszystko, co działo się na terenie elektrowni, gdy pracownicy wiedzieli już, co się za chwilę wydarzy.
Serial ma zaledwie kilka epizodów, które są naładowane po brzegi emocjami. Historia prezentuje niesamowicie nerwowe chwile tuż przed samym wybuchem, a później obrazuje skutki katastrofy, które zebrały bardzo duże żniwa, jeśli chodzi o ludzkie życie.
Ten serial jest tak przerażający, że chciałoby się, aby był tylko fikcją twórców. Niestety, najbardziej dramatyczne jest to, że to wszystko wydarzyło się naprawdę. W Czarnobylu wystąpili m.in.: Emily Watson, Jared Harris, Stellan Skarsgård czy Alex Ferns. Reżyserem został Johan Renck.
Dark (2017)
A na koniec przenosimy się do Niemiec, ponieważ to właśnie tam powstał serial Dark. Jest to mieszanka science fiction z thrillerem i zagadką. Akcja zaczyna się pozornie normalnie od zaginięcia pewnego nastolatka. W śledztwo angażuje się cała społeczność, w tym także kilkoro znajomych chłopca.
Nastolatkowie udają się do lasu, gdzie odnajdują jaskinię. Wchodzą tam, po czym jedno z nich znika. Okazuje się, że bohater trafił do przeszłości, a na wierzch wychodzą co chwilę nowe fakty pokazujące, jak przecinają się linie czasowe. Od tej pory widz musi oglądać w pełnym skupieniu, bo to serial, który poza budowaniem napięcia zmusza jeszcze do intensywnego myślenia.
Nie można oglądać go ot tak, trzeba mu się poświęcić i na bieżąco analizować. Jeśli tego nie zrobisz, za chwilę zupełnie nie będziesz wiedział, o co chodzi. Im dalej w las, tym wszystko robi się coraz bardziej zawiłe. Jest to jednak tak inteligentna i logiczna historia, że do dziś nie mogę wyjść z podziwu dla twórców.
Autorami Dark są Baran bo Odar i Jantje Friese. W 2022 roku stworzyli kolejny program dla Netflixa pt. 1899. To opowieść o załodze statku utrzymana również w nietypowej, zmuszającej do rozwiązywania zagadek konwencji. Niestety, po pierwszym sezonie serial został skasowany.
Daj koniecznie znać w komentarzu, czy widziałeś któryś z zaproponowanych przeze mnie tytułów i napisz, czy znasz jakieś inne pozycje, które wzbudzają tak duże emocje!