kuchnia wloska

Włoska kuchnia zyskała światową popularność dzięki swojej prostocie oraz smaku. Mnie również kupiły doznania, które serwują makarony, pizze, risotto czy inne smakołyki ze słonecznej Italii. Fenomen włoskich potraw tkwi w świeżych składnikach, które na Półwyspie Apenińskim są obowiązkowym wyposażeniem każdej kuchni. Poznaj dania z włoskim rodowodem, które skradły serca i żołądki milionów osób.

Włoska kuchnia, czyli prostota i smak

Włoska kuchnia jest znana chyba na całym świecie. Myślę, że zdecydowana większość ludzi jadła kiedyś chociaż jeden z przysmaków Półwyspu Apenińskiego. Pizze, makarony i różne inne dania z gorącej Italii zyskały dużą popularność nie tylko w Europie, ale także w dalszych zakątkach globu. Co wpływa na znakomitą renomę dań włoskich?

Odpowiedzi mogą być różne, ale ja uważam, że Włosi zdobyli żołądki milionów za sprawą smaku oraz prostoty swoich dań. Kuchnia Półwyspu Apenińskiego wyróżnia się tym, że do przygotowania posiłku nie używa się wielu składników. Włosi nie korzystają też raczej z wymyślnych technik gastronomicznych.

W ich sztuce gotowania najważniejsze jest dobranie odpowiednich produktów oraz właściwych przypraw. Włosi dużą wagę przywiązują także do świeżości. To właśnie wszystkie te elementy sprawiają, że dania włoskie są smaczne, aromatyczne i nie do podrobienia.

Przystawki prosto z Włoch

Zanim przejdę do dań obiadowych, muszę poświęcić chwilę samym przystawkom. Włoskie startery są mega proste w wykonaniu, a mimo to potrafią chwycić za serce i żołądek. Dwie, zdecydowanie najpopularniejsze przystawki włoskie, to focaccia oraz bruschetta.

Pierwsza z nich to najzwyklejszy w świecie placek drożdżowy z ziołami, solą morską, suszonymi pomidorami czy też oliwkami. We Włoszech można spotkać się z dwoma rodzajami focacci. Według jednej receptury ma ona pulchne ciasto, a inna wersja proponuje formę, jaką jest cienki placek. Osobiście jadłem obydwa typy focacci i ciężko jest mi wybrać faworyta. Oba rodzaje przekąski mają w sobie to coś.

Drugą przystawką znaną ze słonecznej Italii jest bruschetta, czyli grzanka wysmarowana oliwą i czosnkiem. Bruschetty podaje się na różne sposoby, ale najpopularniejsza wersja zakłada ułożenie na chlebie świeżych i pokrojonych w kosteczkę pomidorów. Do włoskich grzanek można też dodać różne rodzaje sera – mozzarella, gorgonzola czy kozi. Całość świetnie uzupełnia także cebula, która idealnie podkreśla smak tej prostej przystawki.

Dania z makaronem – najlepsze jedzenie Półwyspu Apenińskiego

Wśród moich ulubionych dań włoskich na pierwszym miejscu muszę postawić makarony. Myślę, że te mączne kluski to istny cud kucharski. Nie ważne ile pasty bym jadł, nigdy mi się nie znudzi. Prawdopodobnie dlatego, że we włoskim menu jest całe mnóstwo gatunków makaronów oraz różnych rodzajów potraw na ich bazie.

Do najlepszych dań makaronowych zaliczam z pewnością spaghetti. Uwielbiam zarówno to najpopularniejsze – bolognese, jak i carbonarę czy najzwyklejsze w świecie aglio olio. To ostatnie neapolitańskie danie jest po prostu hitem prostoty. Spaghetti aglio olio oznacza dosłownie „spaghetti z czosnkiem oraz oliwą” i w rzeczy samej są to jedyne składniki wykorzystywane do przygotowania tego dania. Minimum roboty, a za to maksimum smaku!

Oprócz spaghetti na wyróżnienie zasługują także tagliatelle czy pappardelle, które można zaserwować na tysiąc sposobów. Długie i szerokie wstęgi z kurczakiem, grzybami, krewetkami albo innymi owocami morza smakują naprawdę niesamowicie. Kolejny ciekawy wynalazek wśród makaronowych dań z Półwyspu Apenińskiego to lasagne. Myślę, że tę zapiekankę z płatów makaronu lasagne, a także sosu pomidorowomięsnego oraz beszamelowego można spokojnie nazwać jednym z symboli Włoch.

Pizza – królowa włoskich stołów

Jak już się tak rozpłynąłem nad makaronami, to nie mogę oszczędzić pochwał także włoskiej pizzy. Patent na danie, którego bazą jest drożdżowy placek (focaccia), funkcjonował w Italii już w czasach starożytnych. Wtedy pizzę jadało się jednak z samymi ziołami i serem. Pizza w dzisiejszym wydaniu, czyli taka z sosem – powstała znacznie później. Jej debiut był możliwy dzięki temu, że z Ameryki do Włoch sprowadzono pomidory.

Pierwsze prawdziwe pizzerie zaczęły powstawać w Neapolu. Danie według tamtejszej receptury zakładało, że drożdżowy placek ma być bardzo cienki. Grubość neapolitańskiego ciasta sięga maksymalnie 3 milimetrów! Później kult pizzy rozwinął się także w Rzymie i dlatego analogicznie powstał placek typu rzymskiego. Ten rodzaj pizzy charakteryzuje się grubszym, nawet dwucentymetrowym ciastem i bardziej podniesionymi brzegami.

Osobiście lubię obydwa warianty pizzy i jadam je zamiennie, ale to kwestia gustu. Tak samo, jak od indywidualnych preferencji zależą dodatki uzupełniające placek. Na spód od pizzy możesz wrzucić praktycznie każdy składnik, który lubisz. Salami, pepperoni, sery, pieczarki, pomidory, kukurydza – co tylko sobie zamarzysz. Niektórzy tworzą też pizze na słodko, ale jak dla mnie to już trochę profanacja.

Risotto – ryżowy raj dla podniebienia

Włochy to całkiem spory kraj, który ma różne tradycje – również te kulinarne. Wybierając się na wakacje do Italii, warto więc pamiętać, że odmienne zwyczaje panują na południu, a inne na północy Półwyspu Apenińskiego. To właśnie z tego drugiego regionu wywodzi się danie, jakim jest risotto.

Risotto to włoska potrawa, której podstawą jest biały i krótki ryż. Ten produkt zbożowy nie jest jednak podany w tradycyjnej, sypkiej wersji. Risotto jest gęste, ponieważ ryż gotuje się w bulionie warzywnym, mięsnym lub rybnym tak długo, aż uzyska kremową konsystencję. Wierz mi, dobrze przyrządzone danie dosłownie rozpływa się w ustach!

Ryżową masę można podawać z przeróżnymi dodatkami. Do risotto pasują zarówno grzyby, jak i warzywa czy różnorodne owoce morza. Oryginalnym specjałem z Wenecji jest risotto z mątwą, która ma delikatne mięso i sepię – czarny płyn wykorzystywany do naturalnego zabarwiania ryżu.

Ogólnie rzecz ujmując, aktualnie risotto można zjeść w większości włoskich miast (i nie tylko włoskich!). Zależnie od rejonu ryżowe danie serwowane jest z odmiennymi wkładkami. Warto spróbować różnych wersji risotto, bo tak naprawdę każda z nich ma w sobie coś oryginalnego.

Ravioli – pierogi lepsze niż u babci

Ravioli to pierożki, które skradły moje serce do tego stopnia, że jestem skłonny postawić tak kontrowersyjną tezę, jak w nagłówku. No dobra, tak szczerze, to myślę, że ravioli oraz tradycyjnych ruskich nie ma co porównywać. To w końcu dwa całkowicie inne dania.

Ravioli jest flagową potrawą włoskiej kuchni, a więc tak samo, jak inne dania z Italii, jest całkiem łatwe w wykonaniu. Pierożki wykonuje się z dwóch płatów ciasta. Na jednym kawałku należy położyć farsz, a drugi rozścielić na wierzchu.

Następnie całość kroi się na kwadratowe lub prostokątne pierożki. Za pomocą radełka albo widelca po bokach wykonuje się falbankę, która nie tylko nadaje ravioli oryginalny wygląd, ale i zapobiega wydostawaniu się farszu na zewnątrz.

Klasyczne ravioli zawiera w sobie nadzienie ze szpinaku oraz delikatnego serka ricotta. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby włoskie pierożki podawać w odmiennych wersjach. Ravioli świetnie smakują także wtedy, gdy ciasto zostanie uzupełnione innymi warzywami, grzybami czy chociażby mięsem. Teoretycznie do ravioli można nawet włożyć farsz stosowany do pierogów ruskich – zostawmy już jednak ten przysmak do dyspozycji babci.

Ravioli bardzo lubi dodatek parmezanu, który pod koniec gotowania można zetrzeć na wierzch pierożków. Ten niewielki akcent znakomicie podkręca smak włoskiego dania i pozwala, chociaż na chwilę przenieść się na ulice słonecznej Italii.

Gnocchi – polskie kopytka we włoskim wydaniu

Ravioli jako pierogi, gnocchi aka kopytka – w tym momencie wszystkie babcie już chyba by mnie zjadły. Nic jednak nie poradzę na to, że niektóre potrawy włoskie naprawdę przypominają odpowiedniki pewnych polskich dań.

Gnocchi to kluseczki, które do kopytek są podobne zarówno pod względem wyglądu, jak i smaku. Niewielkie włoskie kluski można jednak serwować na znacznie więcej sposobów. Istnieje bowiem wiele wersji gnocchi, które powstały w różnych regionach Półwyspu Apenińskiego.

Włoskie kluseczki można przygotować z mąki gryczanej, sera, warzywnego purée albo klasycznie – z ziemniaków. Ugotowane gnocchi świetnie smakują w towarzystwie różnych sosów. Kluski mogą dzielić talerz z sosami typu pomodoro, funghi czy pesto.

Zamiast sosem danie można polać również rozpuszczonym masełkiem z dodatkiem aromatycznych przypraw. Całość warto posypać startym serem. Takim gnocchi mógłbym zajadać się codziennie.

Włoskie desery – słodkie, lekkie, idealne na upał

Włosi są nie tylko mistrzami dań obiadowych, ale i deserów. W menu Półwyspu Apenińskiego można znaleźć wiele ciekawych przysmaków ze słodkim akcentem. Włoskie podwieczorki wyróżniają się tym, że zazwyczaj mają bardzo lekką konsystencję. Tamtejsze ciasta czy inne desery rzadko kiedy przybierają zbitą formę tak, jak na przykład polski sernik. Jest to idealne rozwiązanie na upalne dni, których w Italii nie brakuje.

Za najlepsze włoskie desery uważam tiramisu, panna cottę oraz cannolo. Każdy smakołyk z topowej trójki należy do nieco odmiennej grupy słodkości. Tiramisu jest ciastem, które składa się z nasączonych kawą biszkoptów, masy jajecznej, serka mascarpone oraz kakao.

Cannolo są kruchymi ciastkami z kremowym wypełnieniem. Bazą tych słodyczy jest rurka z ciasta faworkowego. Walcowatą podstawę cannolo smaży się na głębokim oleju, a następnie faszeruje nadzieniem z serka ricotta. Ten sycylijski przysmak świetnie smakuje również z dodatkiem pistacji czy orzechów laskowych albo kandyzowanych owoców.

Panna cotta to natomiast w dosłownym tłumaczeniu „gotowana śmietanka”. Deser ma trochę galaretowatą konsystencję, a w smaku przypomina nieco sernik na zimno. Do przygotowania tego lekkiego rarytasu z północnej części Włoch potrzeba śmietanki, mleka, wody i żelatyny. Całemu deseru smaku dodaje laska wanilii, cukier oraz ekstrakt waniliowy. Gotowa panna cotta podawana jest na chłodno i zazwyczaj w towarzystwie musu owocowego lub świeżych malin, jeżyn czy innych dodatków prosto z krzaczka.

Gelato – oryginalne włoskie lody

Desery deserami, ale kiedy mowa o włoskich słodkościach, to nie sposób nie wspomnieć o gelato. Te oryginalne lody z Italii są prawdziwym hitem oraz wybawieniem w gorący dzień.

Gelato stanowią niemalże wizytówkę Włoch. Oryginalna receptura tego zimnego smakołyku sprawiła, że zyskał on wielu fanów (w tym i mnie). Co jest takiego nadzwyczajnego w gelato? Po pierwsze włoskie lody różnią się od innych mrożonych deserów konsystencją oraz proporcjami składników.

Ogólnie rzecz biorąc, wszystkie lody powstają na bazie mleka, śmietanki i żółtek jaj. Osoby przygotowujące gelato przekształcają przepis na deser w taki sposób, że zmniejszają w nim zawartość dwóch ostatnich składników. W zamian za to do włoskiego przysmaku dodaje się więcej mleka. Modyfikacja ta sprawia, że gelato są mniej tłuste, a co za tym idzie przyjemniejsze w smaku.

Dodatkowym plusem gelato jest to, że ubija się je w wolnym tempie. Dzięki temu są one znacznie mniej napowietrzone niż lody przemysłowe. Spokojny i dokładny sposób wytwarzania sprawia, że gelato zyskują kremową konsystencję oraz stają się bardziej gęste.

Wszystko to prowadzi do tego, że otrzymujesz więcej loda w lodzie – dostajesz rzeczywistą masę, a nie powietrze. Lepsza konsystencja skutkuje również bardziej intensywnym smakiem, który naprawdę potrafi zadowolić nawet najwybredniejsze kubki smakowe.

18 / 100

2 thoughts on “Moje ulubione dania kuchni włoskiej”

Dodaj komentarz