kolizja aut

Do kolizji i wypadków dochodzi codziennie na całym świecie. Chyba mało kto nie zna nikogo, kto nie uczestniczyłby w takim zdarzeniu. Choć nie jest to przyjemny temat, trzeba wiedzieć, jak zachować się w takiej sytuacji. Stłuczka może przydarzyć się każdego dnia i nigdy nie da się tego przewidzieć. Wyjaśnię Ci, czym różni się kolizja od wypadku i co trzeba zrobić, gdy do niej dojdzie.

Kolizja a wypadek – czym się różnią?

Mam nadzieję, że czytasz ten wpis jedynie informacyjnie i nie zdarzyła Ci się żadna kolizja ani wypadek. Jeśli jednak doszło do tego zdarzenia, to postaram się pomóc najlepiej, jak umiem. Zacznijmy od rozróżnienia dwóch pojęć, czyli kolizji i wypadku. Niekiedy mylnie używa się ich zamiennie, jednak różnica jest bardzo duża. W kolizji żaden uczestnik zdarzenia nie ponosi szkód na zdrowiu ani życiu. W wypadku dochodzi natomiast do urazów czy nawet śmierci poszkodowanych. W obu przypadkach uszkodzeniom ulega pojazd lub pojazdy biorące udział w sytuacji. Kolizja może być zatem jedynie delikatną stłuczką, której efekty można łatwo naprawić. Wypadek niesie ze sobą ryzyko tragicznych skutków.

Jak zachować się po kolizji?

Gdy podczas poruszania się samochodem staniesz się uczestnikiem kolizji, musisz zareagować natychmiast. Pierwszą rzeczą powinno być sprawdzenie, czy nic nie stało się Tobie ani Twoim pasażerom. Następnie trzeba upewnić się o stan pozostałych uczestników zdarzenia i wykluczyć wypadek drogowy. Na tym etapie warto się uspokoić, ponieważ nigdy nie wiesz, jakie emocje miotają osobą z drugiego samochodu. Pamiętaj, aby nie dać wyprowadzić się z równowagi. Jeśli uszkodzenia mienia są na tyle małe, że da się jechać pojazdem, należy ustawić auta w takim miejscu, aby nie przeszkadzały innym uczestnikom ruchu.

Jeśli to niemożliwe – wystaw trójkąt ostrzegawczy i włącz światła awaryjne. Po tym czas na najmniej przyjemną część zdarzenia, czyli rozmowę z drugim kierowcą o tym, kto spowodował kolizję. Często zdarza się, że oboje dokładnie wiedzą, po czyjej stronie leży wina, ale niekiedy jest to kwestia, delikatnie mówiąc, kłopotliwa. W zależności od tego, jak potoczy się ta rozmowa, istnieją dwie ścieżki dalszego postępowania. Gdy sprawa jest jasna, należy spisać oświadczenie o kolizji drogowej (o tym, jak to zrobić, piszę poniżej), a jeśli nie – wezwać policję w celu pomocy w ustaleniu sprawcy. Dobrze jest zrobić także zdjęcia szkód, bo może się to okazać przydatne chociażby w procesie ubiegania się o odszkodowanie.

Oświadczenie sprawcy kolizji drogowej – jak napisać?

Po zdarzeniu drogowym koniecznie trzeba spisać oświadczenie sprawcy kolizji drogowej. Przyda się ono u ubezpieczyciela. Najlepiej jest wozić ze sobą w aucie wydrukowane oświadczenie w razie czego. Dobrze, gdyby się nigdy nie przydało, ale warto je mieć. Jeśli żaden z uczestników nie ma takiego dokumentu, trzeba stworzyć go ręcznie. Powinien robić to sprawca kolizji.

Na kartce należy zawrzeć takie informacje jak dane obu kierowców (imiona i nazwiska, adresy zamieszkania, numery dowodów osobistych i prawa jazdy czy numery telefonów), a także okoliczności zdarzenia (data, godzina, dokładny adres, modele samochodów biorących udział w zdarzeniu, numery tablic rejestracyjnych, dane dotyczące ubezpieczenia i OC). Ponadto powinien tam znaleźć się szczegółowy opis tego, co się wydarzyło i do jakich uszkodzeń doszło. Jeśli kolizja ma świadków, warto umieścić w dokumencie również ich dane (imiona i nazwiska, numery dowodów osobistych, numery telefonów, adresy zamieszkania). Na koniec kierowcy muszą podpisać się na oświadczeniu.

Stłuczka samochodowa – ile czasu na zgłoszenie?

Zgłoszenie się do ubezpieczyciela leży po stronie osoby poszkodowanej w kolizji. Powinna ona skontaktować się z ubezpieczycielem sprawcy po to, aby uzyskać odszkodowanie. Niekiedy zdarza się, że mamy skłonności do odwlekania w czasie takich obowiązków, ale czy to w tym przypadku korzystne? Zdecydowanie nie! Choć na zgłoszenie szkody masz bardzo dużo czasu, bo aż 3 lata, to nie czekaj z tym ani chwili. Najlepiej jeszcze tego samego dnia zadzwoń do ubezpieczyciela i dochodź swoich należności. Im prędzej zgłosisz zaistniałą sytuację, tym prędzej otrzymasz pieniądze na naprawę szkód. Co ciekawe, zdarzają się przypadki, kiedy kierowca ma nawet 20 lat na zgłoszenie szkody. Dzieje się tak jedynie wtedy, kiedy kolizja jest częścią przestępstwa. Radzę Ci jednak nigdy nie zwlekać z ubieganiem się o odszkodowanie i coś, co Ci się należy.

Czy wzywać policję do stłuczki?

Zdarzenia drogowe często kojarzą nam się z przyjazdem policjantów, jednak nie zawsze jest to konieczne. Po panów lub panie w granatowych mundurach trzeba zadzwonić wtedy, gdy masz do czynienia z wypadkiem, a nie kolizją lub wtedy, gdy dochodzi do konfliktu między stronami zdarzenia i nie da się ustalić, kto jest sprawcą. Poinformowanie policji jest też konieczne wtedy, gdy czujesz, że kierowca drugiego auta jest pod wpływem alkoholu czy innych substancji. Oczywiście trzeba interweniować np. w sytuacji, gdy uczestnik ucieknie z miejsca kolizji. Jeśli jednak ustalicie, kto jest sprawcą stłuczki i wszystko przebiegnie sprawnie – nie macie obowiązku zawiadamiania funkcjonariuszy.

Choć wiem, że zachowanie spokoju w takiej sytuacji nie jest proste (szczególnie, gdy spieszysz się do pracy lub pędzisz odebrać dziecko z zajęć dodatkowych), to jednak apeluję o to, byś zrobił wszystko, co w Twojej mocy, aby nie dać ponieść się emocjom. Gdy zaczniesz krzyczeć lub kłócić się z drugim uczestnikiem zdarzenia, sytuacja będzie jeszcze gorsza. Tylko spokój może nas uratować!

9 / 100

Dodaj komentarz