Kiedy nam coś dolega, trudno jest normalnie funkcjonować. Szczególnie wtedy, gdy zmagamy się z silnym i niełatwym do pokonania bólem. Do takich problemów można zaliczyć migrenę, czyli bardzo intensywne bóle głowy, często połączone z ogólnym osłabieniem i innymi przykrymi objawami. Dzisiaj opowiem, czym różni się zwykły ból głowy od migreny, jakie mogą być jego przyczyny i jak sobie z nim radzić. Zapraszam!
Jakie mogą być przyczyny migreny?
Migrenowe bóle głowy to prawdziwa udręka. My, faceci, możemy i tak się cieszyć, ponieważ dotykają nas one znacznie rzadziej niż kobiety. Niestety patrzenie na cierpiącą żonę, siostrę czy matkę także nie jest niczym przyjemnym. Zanim zdradzę Ci, jak ja radzę sobie z bólami głowy, to opowiem o tym, co może przyczyniać się do wystąpienia migreny.
Bardzo często jest to choroba dziedziczna. Jeśli zmagają się z nią Twoi rodzice, to nic dziwnego, że dotyka ona i Ciebie. Nie jest to jednak warunek konieczny. Nawet jeśli nikt z Twojej rodziny nie ma pulsującego bólu czaszki, to może Ci się on przytrafić. Nie ma tak naprawdę jednej dobrej odpowiedzi na to, co powoduje migrenę.
Jeśli pacjent cierpi już na to schorzenie, to jego objawy (czyli właśnie ból głowy czy mroczki przed oczami) mogą pojawiać się z różną intensywnością i nasileniem. Czasami zdarzają się w najmniej odpowiednim momencie. Do czynników, które mogą je wywołać, należą m.in.: duży stres, kłopoty ze snem, niewłaściwa dieta (np. nieregularne jedzenie, fast foody, używki), problemy hormonalne, duży wysiłek i zmęczenie, przebodźcowanie (mocne światło, głośne dźwięki) czy nawet niektóre lekarstwa.
Jak widać, osoby cierpiące na migrenę muszą uważać na bardzo wiele czynników, aby nie wywołać u siebie objawów choroby. Niestety czasami jest to dość trudne. Każdy z nas raz od czasu zje coś niezdrowego, napije się wina, nie prześpi całej nocy czy zestresuje się ważnym wydarzeniem. Każda taka sytuacja może prowadzić do potężnego bólu głowy, który zaczyna się zwykle delikatnie, ale jego intensywność stare rośnie.
Domowe sposoby na migrenę
Każdy, kto ma migrenę, wie, że z tym problemem trzeba nauczyć się żyć. Poza zdrową dietą, unikaniem stresów czy kontrolowaniem poziomu swoich hormonów warto jeszcze znać sposoby na zapobieganie objawom i zwalczanie ich. Oto kilka moich propozycji:
Pij regularnie ziołowe herbatki – może brzmię nieco jak babcia, która podsuwa kompot czy herbatkę do obiadu, ale to naprawdę działa i jest bardzo ważne! Zioła takie jak rumianek, melisa czy dziurawiec wpływają na odprężenie całego organizmu, a to oznacza mniejszy stres i mniejsze szanse na wystąpienie objawów migreny. Warto pić takie napary regularnie. Wiem, że nie zawsze ma się ochotę na gorące herbaty, dlatego polecam zaparzanie ziół, studzenie ich i picie zimnych z lodem w formie ice tea. To świetna opcja szczególnie na lato. Zioła warto pić także podczas samych napadów bólowych;
Dbaj o spokój, uprawiaj jogę – polecam wdrożyć do życia nawyki relaksacyjne. Uznaj, że odprężenie Ci się po prostu należy! Jeśli dużo się stresujesz albo pracujesz przy biurku, Twoje mięśnie z czasem staną się napięte. To natomiast może doprowadzać do ataków migreny. Aby rozluźniać ciało, warto uprawiać właśnie jogę czy inne ćwiczenia rozciągające, np. pilates. Warto zainwestować w specjalne maty czy poduszki z kolcami, które świetnie wpływają na odprężenie spiętych mięśni, głównie tych na karku;
Rób sobie okłady – czy ciepłe, czy zimne – to zależy od tego, co na Ciebie lepiej działa. Gdy czujesz rosnący ból migrenowy, natychmiast namocz ręcznik i połóż go na głowie oraz karku;
Stwórz sobie w domu ciemny schron – w bardzo trudnych atakach migreny jedyne miejsce, w którym można jakoś wytrzymać, to ciemna sypialnia z zasłoniętymi oknami. Unikaj ekranów telefonu czy komputera, wszelkich źródeł bezpośredniego światła i głośnych dźwięków.
Oczywiście poza tym warto brać leki przeciwbólowe. Najlepiej skonsultować tę kwestię ze swoim lekarzem, jednak nawet tabletki ze zwykłego sklepu mogą okazać się skuteczne. Kluczowy jest moment ich przyjęcia. Żaden APAP czy Paracetamol nie pomogą, gdy migrena da się już mocno we znaki. Trzeba połknąć medykament jak najszybciej!
Migrena a ból głowy – czy to jest to samo?
Każdego czasami boli głowa, ale nie zawsze jest to migrena. Jeśli podejrzewasz u siebie migrenę, to możesz wstępnie ocenić, czy Twoje bóle to właśnie ta choroba, czy może ból spowodowany czymś zupełnie innym. Oczywiście trzeba też udać się do lekarza, a nie tylko diagnozować się samemu! Podstawową różnicą pomiędzy zwyczajnym bólem głowy a migreną jest to, że przy migrenie występują jeszcze inne objawy. Możesz czuć się słabo, mieć mroczki przed oczami, mieć światłowstręt, a nawet biegunkę. Poza tym ból jest wyjątkowo intensywny i wręcz pulsujący. W przypadku zwykłego bólu głowy czuć jednostajną dokuczliwość.
Jeśli cierpisz na migrenę, to życzę Ci jak największych pokładów spokoju i aby moje metody walki z bólem jak najlepiej na Ciebie zadziałały. Trzymaj się zdrowo!