W niektórych krajach dawanie napiwków w restauracji jest obligatoryjne, w innych zaś stanowi dobry zwyczaj oraz wyraz aprobaty za przyjemną i bezproblemową obsługę. Okazuje się, że aby poznać korzenie tej praktyki, należy cofnąć się w czasie o setki lat. Jak powstał zwyczaj dawania napiwków?
Zwyczaj dawania napiwków i jego historia
Niektóre osoby nie wyobrażają sobie wyjścia z restauracji bez pozostawiania napiwku kelnerowi lub kelnerce, inni robią to sporadycznie, a jeszcze inni w ogóle nie praktykują tego zwyczaju. W Polsce utarło się jednak, że jest to wyraz wdzięczności oraz aprobaty i po prostu kulturalny gest.
Warto mieć na uwadze, że nie we wszystkich krajach panuje takie przekonanie na temat napiwków, ale o tym opowiem Ci trochę później. Najpierw przyjrzyjmy się korzeniom tego zwyczaju. Jest co analizować, bo historia tipów sięga XVII wieku.
Zwyczaj narodził się w Wielkiej Brytanii i przez wiele lat dotyczył obdarowywania monetami wyłącznie służby. Zaczęło się od pozostawiania napiwków dla osób pracujących u gospodarzy, którzy użyczali swój dom w ramach miejsca noclegowego.
Później dawanie napiwków zaczęto praktykować również w innych miejscach, najczęściej związanych z branżą gastronomiczną. W ten sposób drobne kwoty w ramach uznania wędrowały w ręce obsługi w restauracjach, pubach i kawiarniach nie tylko w Anglii, ale i w innych częściach świata.
Niestety historia zwyczaju dawania napiwków ma również niechlubny element związany z niewolnictwem i rasizmem. Praktyka szybko przeniosła się z Europy do Stanów Zjednoczonych. Tam natomiast często napiwki miały zastępować normalne, godne płace.
W niektórych firmach wyzwolonym z niewolnictwa Afroamerykanom oferowano więc bardzo niskie, niegodne ich pracy stawki, tym samym uzależniając ich od napiwków od klientów.
Dlaczego tak właściwie dajemy napiwki?
Co by nie było, zwyczaj dawania napiwków praktykuje się w wielu krajach, w tym we wcześniej wspomnianych Stanach Zjednoczonych, gdzie pozostawienie określonej kwoty (zazwyczaj od 15% do 20% rachunku) zostawia się obligatoryjnie nie tylko w restauracjach, ale i w hotelach czy w niektórych salonach usługowych, np. u fryzjera.
W Polsce pozostawianie drobnych lub hojniejszych kwot nie jest co prawda obowiązkowe, ale zazwyczaj postrzega się je jako życzliwe i wskazane – szczególnie w przypadku, gdy klient jest zadowolony z obsługi. Dlaczego tak właściwie decydujemy się pozostawiać napiwki w restauracjach? Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy przytaczają tu kilka możliwych przyczyn tego zwyczaju.
Bardzo często poruszanym tematem jest kwestia poczucia winy, która ma wynikać ze sprawienia przykrości obsłudze w wypadku niepozostawienia napiwku. Według tej teorii czujemy się wręcz odpowiedzialni za to, aby oprócz uregulowania rachunku zostawić napiwek, nawet jeśli nie jesteśmy do tego zobowiązani.
Warto również zaznaczyć, że wiele osób decyduje się na pozostawienie napiwku, bo po prostu chcą to zrobić, a tym samym podziękować kelnerom za kompleksową obsługę swojego stolika. Z moich obserwacji wynika, że dawanie tipów w kraju nad Wisłą jest ściśle związane z zadowoleniem z posiłku i obsługi. Napiwek ma być bowiem podziękowaniem nie tylko dla ekipy kelnerskiej, ale i pracowników kuchni.
Gdzie praktykować zwyczaj, a gdzie nie dawać napiwków?
Z dawania napiwków słyną nie tylko Stany Zjednoczone, ale i wiele innych krajów. Zostawianie tipów to niepisana zasada również w Czechach, Kanadzie oraz w Słowacji. Za życzliwe zostanie odebrane pozostawienie napiwku w restauracjach w krajach Europy Wschodniej, jednak nie jest to obowiązek.
Z kolei we Włoszech (gdzie dawanie napiwków nie należy do obowiązku klientów) po skończonym posiłku i otrzymaniu rachunku w restauracji nie powinna zdziwić Cię adnotacja „coperto”. Niech dodatkowa zapłata nieznajomego pochodzenia nie wprowadzi Cię w błąd, ponieważ nie jest to napiwek.
Tak zwane „coperto” to cena, jaką płacą klienci restauracji za przygotowanie i nakrycie stolika. Z kolei kwota pozostawiona w formie napiwku określana jest mianem „servizio”. Nie musisz jej zostawiać, ale jeśli to zrobisz, obsługa potraktuje tip jako miły gest i wyraz wdzięczności.
A gdzie absolutnie nie powinieneś zostawiać napiwków (tak, są takie miejsca)? W Japonii i innych azjatyckich krajach m.in. w Chinach, Korei Południowej czy w Sigapurze takie zachowanie zostanie odebrane jako zniewaga i brak taktu. Nawet jeśli postanowisz zaokrąglić swój rachunek w restauracji do pełnej kwoty, nie będzie to miły gest, tylko niepożądane zachowanie. Nie zadziw się, jak wówczas po wyjściu z restauracji ktoś z obsługi będzie Cię gonił, aby wydać resztę.
Pozostawianie napiwków ma dość problematyczną historię, a zarazem grono przeciwników i zwolenników. Co więcej, jak to mówią, co kraj to obyczaj. W niektórych zakątkach świata napiwek zostawić trzeba, w innych jest to coś pożądanego, a w jeszcze innych wyraz braku szacunku i nietaktu.
A Ty co myślisz o tym zwyczaju? Zawsze zostawiasz napiwki w restauracjach czy jest to od czegoś zależne?