Mówi się, że obcięte na równo paznokcie, przycięte skórki czy wypolerowana płytka zarezerwowana jest dla gogusiów. Mówią tak i będą mówili niektórzy, sęk w tym, żeby z tego mówienia robić sobie tyle, co nic i postawić na swoim. Zadbaj o siebie wedle uznania, ale miej z tyłu głowy, że jednak jak Cię widzą, tak Cię piszą. Nie wiem jak Ty, ale ja na estetykę zwracam jednak uwagę i uważam, że męskie paznokcie wiele mówią o ich właścicielu.
Fakt jest faktem – masz szorstkie dłonie, niedbale przycięte paznokcie – nie dbasz o siebie. Nie czyni Cię to prawdziwym facetem. Manicure męski to żadna ujma, nawet jeśli zdecydujesz się na wizytę u kosmetyczki. Jednak o stan swoich dłoni i paznokci możesz zadbać bez wychodzenia z domu, przy pomocy kilku prostych narzędzi. Podpowiem Ci jakich.
Męskie paznokcie – co będzie Ci potrzebne?
Jeśli myślisz, że Twój zestaw do pielęgnacji paznokci w postaci nożyczek, cążków i pilnika w zupełności zaspokoi Twoje potrzeby – możesz się trochę pomylić. Choć to nie oznacza, że ich nie potrzebujesz. Jest to dobra baza dla reszty wyposażenia, w które możesz zaopatrzyć się w najbliższej drogerii lub w sklepie internetowym. Jeśli jednak Twój podstawowy przybornik swoje lata świetności ma już za sobą, pora na zakup nowego. Higiena jest najważniejsza, a praca na zużytych, brudnych, i co gorsza, przyrdzewiałych przyborach może doprowadzić Twoje paznokcie do ruiny.
Podstawowy przybornik do paznokci to nie wszystko
Co oprócz podstawowego przybornika do paznokci? Z pewnością przyda Ci się polerka do paznokci, czyli mały bloczek z kilkoma poziomami ścieralności. Nie obejdzie się również bez patyczków z drewna różanego do odsuwania skórek oraz lakier lub odżywka do paznokci. Tak, dobrze przeczytałeś. Wiele marek kosmetycznych wypuszcza linie lakierów do paznokci dla mężczyzn, które w przeciwieństwie do produktów dla kobiet, posiadają matowe wykończenie, dzięki czemu są niewidoczne na paznokciach.
Manicure męski krok po kroku
Jeśli już wiesz, co Ci będzie potrzebne do wykonania prostego manikiuru, czas dowiedzieć się, jak powinien on wyglądać. Obcięcie i wypolerowanie paznokci to nie wszystko – trzeba kilku kroków więcej, żeby móc cieszyć się zadbanymi paznokciami na co dzień. Od czego powinieneś zacząć?
Po pierwsze: wymocz dłonie w ciepłej wodzie
Z pewnością zauważyłeś, że Twoja skóra po kąpieli jest bardziej miękka i elastyczna. Podobnie jest z paznokciami i skórkami, dzięki czemu ich pielęgnacja jest znacznie łatwiejsza. Wystarczy, że wymoczysz dłonie w ciepłej wodzie z dodatkiem szarego mydła, które posiada właściwości odkażające. Ile moczyć dłonie? Od 5 do 10 min, w zależności od czasu, jakim dysponujesz.
Po drugie: obetnij i przypiłuj paznokcie
Ten krok z pewnością nie jest ci obcy, jednak ważne, by nie przesadzić ze skróceniem paznokci. Powinny one pokrywać się z kształtem opuszka, ich już Twoja w tym głowa, żeby odpowiednio je wyprofilować. Potrzebny będzie Ci pilnik, najlepiej papierowy, dzięki któremu pozbędziesz się nierówności i zapobiegniesz łamaniu się paznokci. Przyda Ci się również bloczek polerski, za pomocą którego wygładzisz płytkę paznokcia, dzięki czemu nabiorą zdrowego wyglądu
Po trzecie: usuń skórki
Jeśli Twoje skórki są niewidoczne, możesz pominąć ten krok. Jednak jeśli są dość odstające, mają tendencję do „zadziorów” i dostaje się pod nie brud, powinieneś się ich pozbyć. Tutaj wkraczają do akcji drewniane patyczki, dzięki którym delikatnie usuniesz nadmiar skóry z powierzchni paznokci.
Po czwarte: męska odżywka do paznokci
Wisienką na torcie Twojego manikiuru powinno być nałożenie warstwy odżywki do paznokci. Produkty dla mężczyzn odżywiają paznokcie, chronią przed ich łamaniem i rozdwajaniem, a także nadają im zdrowego kolorytu. Matowe wykończenie męskiej odżywki do paznokci jest praktycznie niewidoczne, więc nie musisz się martwić dziwnymi spojrzeniami w pracy czy na ulicy. Tak, jest to męskie i nikt ten, co mówi, że tak nie jest, po prostu musi sięgnąć po solidną dawkę podstawowej wiedzy pt. pielęgnacja.
One thought on “Zadbaj o swoje paznokcie, czyli męski manicure w kilku prostych krokach”