Psychologia kolorów – jak otoczenie wpływa na nasze samopoczucie?

Spis treści

kolory a samopoczucie

O tym, że widok zieleni uspokaja wiedzą prawie wszyscy. Natomiast niektórzy nie do końca zdają sobie sprawę z tego, że duży wpływ na nasze codzienne odczucia oraz emocje mają również inne kolory. Zwłaszcza te znajdujące się w pobliskim otoczeniu (np. w domu). Czego koniecznie powinieneś dowiedzieć się na ten temat?

Postrzeganie kolorów w otoczeniu – czy naprawdę ma to aż tak duże znaczenie w praktyce?

Wokół różnych kolorów krąży wiele nieprawdziwych plotek. Szczególnie popularna – znana prawie przez każdego – dotyczy nienawiści byków do czerwonego. To kłamstwo. Zwierzęta te nie są nawet w stanie go poprawnie rozpoznawać. Matadorzy używają bordowych mulet z zupełnie innego powodu – nie widać na nich krwi.

Prawdą natomiast jest, że zieleń działa uspokajająco. Wykazały to liczne badania naukowe. Barwa ta przypomina o naturze. To właśnie dlatego ten kolor mają ściany przedszkola (a nie np. czerwony lub niebieski). Wywołuje on pozytywne skojarzenia u podopiecznych.

Za zgodny z rzeczywistością trzeba uznać także podstawowy podział barw na ciepłe i chłodne – różnią się one między sobą w odbiorze. To dlatego korytarze szpitali wydają się bezduszne i sterylne, a to ze względu na ich biel. Niektóre wnętrza muszą być formalne, a efekt ten osiąga się przez użycie odpowiednich, czyli zimnych kolorów.

Natomiast czarny kolor pochłania HEV (ang. High Energy Visible Light) – niebieskie światło stymulujące produkcję kortyzolu w organizmach ludzkich, czyli hormonu, który pozwala utrzymać skupienie przez 8 godzin pracy niemalże każdego dnia. Dlatego ciemny motyw w biurze nie jest zbyt dobrym pomysłem.

Kolor zielony – uspokoi nawet nerwusów

Zielone są rośliny, warzywa, a często nawet pieniądze. Barwa ta kojarzy się po prostu ze świeżością i życiem. Potrafi odstresować nawet totalnych nerwusów. 

Zieleń powinna pojawić się nie tylko w domu, ale również w biurze. Zrelaksowani pracownicy charakteryzują się większą efektywnością. Poza tym barwę tę da się łatwo wprowadzić do wnętrza. Wystarczy kupić kilka roślin doniczkowych (np. monsterę).

Kolor czerwony – wprowadza w dobry nastrój

Kolor czerwony jest bardzo ciepły i zmysłowy oraz zachęca, a wręcz pobudza do działania. Niektórzy też uznają czerwień za barwę intymną.

Czy powinieneś rozważyć użycie koloru czerwonego? Moim zdaniem tak, bo barwa ta nada się m.in. do sypialni i salonu. Czerwień doda Ci energii i zadziała niczym booster dla spotkań towarzyskich, zwłaszcza nocnych imprez.

Kolor niebieski – kojarzy się przede wszystkim ze zdrowiem i środowiskiem wodnym

Niebieskie są zbiorniki wodne, czyli jeziora, morza, oceany, a nawet zwykłe kąpieliska. Barwa ta – podobnie do zielonego – wykazuje działanie relaksujące, które bywa przydatne po długim dniu w pracy. Co ciekawe, koloru niebieskiego nie używa się do reklamowania jedzenia, ponieważ wpływa on negatywnie na łaknienie.

Niebieski nada się przede wszystkim do przestrzeni zawodowych, chociaż wyobrażam sobie zastosowanie go również np. w kuchni lub łazience. Kafle i płyty tego koloru łączyłyby się świetnie z białymi lub kremowymi ścianami. 

Kolor żółty – delikatny polepszacz humoru

Żółte są słoneczniki, słońce, a także banany i cytryny. To kolor jasny, przypominający w działaniu energetyczną czerwień, aczkolwiek w wydaniu light. Ugrzeczniona wersja czerwonego napawa optymizmem.

Kolor ten bada się do niemalże wszystkich wnętrz domowych. Osobiście używam go w salonie, do którego dochodzi mało światła dziennego w ciągu doby. To taki trick optyczny, który zwiększa atmosferę przytulności.

Kolor biały – wyraz cnoty

Biały kojarzy się z niewinnością, czystością, duchowością i sterylnością. Barwa niezwykle formalna i odrobinę nudna, ale właśnie taka ma być. Ludzie w otoczeniu bieli mogą czuć się ważni oraz wyjątkowi. Poza tym wiele osób używa tego koloru, chcąc optycznie powiększyć przestrzeń.

Kolor czarny – pociągający mrok

Czarny, czyli kolor śmierci, tajemnicy i prestiżu. Czerń charakteryzuje się też dużą formalnością – nie bez powodu takiej barwy są wszystkie eleganckie garnitury i smokingi. Symbolizuje on władzę i pełnię siły.

Koloru czarnego, prawdę mówiąc, nie używałbym w żadnych pomieszczeniach, ale warto używać go akcentowo (np. wprowadzać do wnętrz za pomocą mebli i wyposażenia). To dlatego, że jego zbyt duża ilość stałaby się szybko przytłaczająca.

Skupiłem się głównie na barwach podstawowych (oprócz zieleni) i bieli oraz czerni z prostego powodu – wszystkie inne kolory wynikają z ich połączenia. Oznacza to, że są poniekąd pomieszaniem cech swoich wszystkich poprzedników.

Masz jakieś ulubione kolory? Uważasz, że warto omówić któryś z nich w szczególności? Śmiało! Koniecznie zrób to w komentarzach!

12 / 100

SZUKAJ W SERWISIE

Szukaj

najnowsze wpisy