Safari w Afryce – przewodnik po najbardziej ekscytujących przygodach

Spis treści

podrozowanie Afryka

Afryka to nie tylko plaże Maroka, Tunezji czy Egiptu. To dopiero wstęp do zwiedzenia tego kontynentu. Różnorodność tamtejszej fauny i flory jest równie imponująca, co jego powierzchnia. Jeśli chcesz ją ujrzeć nie tylko na ekranie, powiem Ci, gdzie najlepiej doświadczyć jej bliskości.

Park Narodowy Serengeti w Tanzanii

Na początek klasyk nad klasykami, czyli jeden z największych obszarów chronionych na świecie. Jego powierzchnia wynosi ponad 14 tys. km². Mniej więcej tyle mają niektóre województwa, np. małopolskie. Ze względu na niezwykłe bogactwo przyrody Serengeti jest najpopularniejszym celem dla turystów chcących przeżyć safari, zoologów i ekip kręcących filmy dokumentalne.

Ten ogromny obszar znajduje się na północy Tanzanii, w pobliżu granicy z Kenią oraz Jeziora Wiktoria. Na tym obszarze panuje gorący, ale niezupełnie suchy klimat. Sawanna jest z rzadka upstrzona różnej wielkości drzewami, przede wszystkim akacjami. Oprócz nich rosną tam potężne baobaby. Resztę szaty roślinnej stanowi głównie trawa.

Flora Serengeti nie zachwyca, w odróżnieniu od fauny. To właśnie dla niej do północnej Tanzanii zjeżdżają turyści i naukowcy z całego globu. W parku narodowym żyją m.in. wielkie dzikie koty – lwy, lamparty i gepardy, jeszcze większe stworzenia takie jak nosorożce, żyrafy i słonie, kilka gatunków psowatych, w tym hieny i szakale, a do tego wiele gatunków antylop i małp.

Do Tanzanii najlepiej pojechać między czerwcem a wrześniem. W tych miesiącach zobaczysz Wielką Migrację. Tą nazwą określa się wędrówki ogromnych stad zwierząt. Wtedy sawannę przemierzają słonie, bawoły i inne roślinożerne stworzenia. Co jakiś czas przeprawiają się też przez pełne krokodyli rzeki.

Las Bwindi w Ugandzie

Bwindi nazywany jest Nieprzeniknionym Lasem. Nic dziwnego, ponieważ roślinność rośnie tu wyjątkowo bujnie. Wegetacji roślin sprzyja równikowy klimat, którego jedną z głównych cech są częste i intensywne opady. Obecnie obszar znajduje się pod ochroną i ma status parku narodowego. Jego obszar to 331 km². Bwindi znajduje się w górach, na pułapach przewyższających nawet wysokość Rysów.

Największą atrakcją lasu są goryle górskie. Na przykładzie ich zachowań naprawdę zaczyna się rozumieć teorię ewolucji. Wiele zachowań bardzo przypomina ludzkie, zwłaszcza tulenie dzieci przez mamy. Warto jednak pamiętać, że te stworzenia bywają też agresywne. Właśnie dlatego można je oglądać tylko z daleka.

Populacja goryli górskich przez lata bardzo się zmniejszała. Z czasem zaczęła rosnąć, w czym pomógł m.in. zakaz odłowów młodych. Oprócz tego władze parku narodowego ograniczyły czas oglądania zwierząt. Obecnie można je podziwiać przez godzinę dziennie. Dzięki temu przez resztę doby mają spokój potrzebny do życia i rozwoju.

Poza tym w Nieprzeniknionym Lesie Bwindi zachwycą Cię kolorowe ptaki i motyle niezliczonych gatunków. Przelatują one wśród roślinności, wijących się strumieni i na tle wodospadów. W tym miejscu musisz jednak pamiętać, żeby uważać na węże i owady. Do ochrony przed nimi potrzebne Ci będą długie spodnie, koszula z rękawami do nadgarstków, kapelusz z moskitierą oraz wysokie buty.

Jezioro Niasa w Malawi

Środkowa Afryka to obszar, na którym znajdują się jedne z największych jezior na Ziemi. Wśród nich wyróżnia się Niasa, zwane też Malawi tak jak jeden z okolicznych krajów. Akwen jest prawie dwa razy większy niż Serengeti. Zbiornik ma 550 km długości. W najszerszym miejscu jego brzegi dzieli 75 km.

Pomimo jednej z nazw jezioro nie leży w całości w Malawi. Jego wody są podzielone przez to państwo, Tanzanię i Mozambik. Obszar pozostaje pod ochroną, ale każdy z krajów dba o przyrodę na własną rękę. Najbardziej znany jest Park Narodowy Jeziora Malawi. Na jego terenie turyści spotykają endemity, czyli zwierzęta, które żyją w tym jednym miejscu na świecie.

Jezioro Niasa słynie przede wszystkim z setek gatunków kolorowych ryb pływających w jego wodach. Jest niczym ogromne akwarium na świeżym powietrzu. Piękna tego miejsca nie da się więc w pełni doświadczyć bez nurkowania. Na lądzie też jednak sporo zobaczysz. Kolejną atrakcją okolicy są rajskie ptaki, słonie i hipopotamy.

Malawi i Mozambik to mało popularne kierunki turystyczne, a w Tanzanii niemal całą uwagę „kradnie” Serengeti. Mimo tego po wszystkich stronach jeziora znajdziesz zaplecze dla wycieczkowiczów. Szczególnie urokliwe są domki nad brzegami albo nawet na jeziorze. Dzięki nim w tym miejscu poczujesz się, tak jakbyś był nad oceanem.

Pustynia Namib w Namibii

Jeśli udasz się jeszcze dalej na południe, przekonasz się, że pustynia wcale nie jest nudna. Namib zadziwia już od pierwszego spojrzenia z brzegu oceanu. Zaraz za nim zaczyna się głęboki na co najmniej 50 km suchy obszar. Jego długość to z kolei 1300 km, co przekłada się na powierzchnię 130 tys. km². Wyobraź więc sobie pustynię wielkości Grecji.

Za największą atrakcję Namibu uchodzą wydmy. W rzeczywistości to całkiem spore pagórki o wysokości nawet 300 m. Ich największy urok tkwi jednak w kolorach. Bliżej wybrzeża piasek jest złoty, a dalej od niego rdzawy. Dzięki temu niektóre wydmy mają jedną z tych barw, a inne zachwycają obydwoma odcieniami.

Kolejnym wyróżnikiem pustyni Namib są kręgi roślin. Nie wiadomo dlaczego powstają. W niektórych miejscach rosną dookoła jakiegoś miejsca. Gdy pojawi się dostatecznie dużo wilgoci, wewnątrz niego rosną młode rośliny. Po wysuszeniu się gleby, świeże pędy umierają. Tymczasem gatunki żyjące dookoła nadal rosną, a do tego pozostają dostatecznie nawodnione.

Skąd jednak bierze się woda w tym miejscu? Pochodzi ona nie tyle z opadów, ile z mgieł, które powstają nad oceanem. Stopniowo przesuwają się one nad ląd, a następnie skraplają. To źródło wilgoci wystarcza do życia roślinom, a to z kolei pozwala przetrwać dość licznym gatunkom zwierząt – antylopom, dzikim koniom, lampartom i innym.

Delta Okawango w Botswanie

Z Namibii przenosimy się na drugą stronę kontynentu. Do pereł południowo-wschodniej Afryki należy największa śródlądowa delta rzeki. Co to znaczy? W tym miejscu będziesz miał okazję podziwiać rozległe zarośla trzcin oraz bagniska. Takie miejsca są naturalnymi siedliskami ponad 400 gatunków ptaków wodnych.

Do miejscowych atrakcji należy też galago. Tą nazwą określa się różne stworzenia tego rodzaju. Z Twojej perspektywy najważniejsze jest, żeby nocą wypatrywać na drzewie dużych świecących oczu. Kto wie, być może galago same zwrócą na siebie uwagę wydawanymi odgłosami. Na pewno jednak nie musisz się obawiać tych zwierzątek. Mierzą 20-30 cm i bez wątpienia nie polują na ludzi.

Podróże tradycyjną łodzią mokoro będą Cię wiodły przez coś, co będzie przypominało wyspy. W rzeczywistości ląd znajduje się wszędzie dookoła. Wyspy to tak naprawdę grunty, których akurat w czasie Twojego pobytu nie zalała woda. Równie nietypowy będzie koniec Twojej wycieczki. Słyszałeś w szkole, że rzeki uchodzą do mórz? Bieg Okawango akurat kończy się na pustyni Kalahari.

W Delcie Okawango spotkasz wiele gatunków zwierząt występujących w na terenach na południe od Sahary. W tym miejscu pasą się zebry, kąpią hipopotamy, biegają antylopy i posilają się słonie. Nie brakuje tu także drapieżników, m.in. lwów i lampartów. Tym, co odróżnia te stworzenia od ich krewniaków z Serengeti, jest przystosowanie do życia w płytkich wodach rzeki.

Madagaskar – wyspa lemurów

Wolisz zobaczyć Afrykę w pigułce? Świetnie, ponieważ na Madagaskarze znajdziesz zarówno piaszczyste plaże, jak i sawanny czy lasy tropikalne. Trzeba jednak przyznać, że jest to wyjątkowo duża pigułka. Wyspa ma 587 tys. km², czyli niemal dwa razy tyle, co Polska. Do tego jej przyroda zupełnie nie przypomina tej znanej z kontynentu.

Madagaskar odłączył się od Afryki prawie 90 mln lat temu. Z tego powodu żyjące tam gatunki roślin i zwierząt rozwijały się niezależnie od tych, które zostały na kontynencie. Najbardziej znanym przykładem są lemurowate, w tym lemury właściwe takie jak katta. Ich naturalnym wrogiem jest inny endemit – fossa.

Na wyspie żyją też tenreki, czyli owadożerne kretojeże. Poza tym nie brakuje tam wyjątkowych gatunków ryb, ptaków, owadów i wszelkich innych stworzeń. Aż 90% wszystkiego, co żyje na Madagaskarze, występuje tylko tam. Oprócz nich warto zobaczyć cuda świata nieożywionego. Jeden z najciekawszych to Tsingy de Bemaraha, czyli wapienne skały z ostro zakończonymi szczytami.

Wycieczkę na Madagaskar zaplanuj na czas między kwietniem i październikiem. Dzięki temu unikniesz pory deszczowej. Do tego wtedy na wyspie jest chłodniej niż trakcie polskiej jesieni i zimy. Poza tym zwiększysz szansę na dojechanie w różne miejsca. O tym musisz pamiętać, ponieważ w tym państwie brakuje utwardzonych dróg, a nieutwardzone są często podmywane albo całkiem zalane.

Jak wybrać się na safari do Afryki?

Ruch turystyczny w afrykańskich parkach narodowych jest regulowany ze względu na konieczność ochrony przyrody. Z tego powodu wyklucz podróż na własną rękę. Lepiej skorzystaj z usług biura podróży. Nie powinieneś mieć problemu ze znalezieniem wycieczki, szczególnie do Serengeti. Co więcej, z góry będziesz znał cenę eskapady.

Przed wyjazdem spytaj się u organizatora wycieczki, co konkretnie będzie Ci potrzebne na miejscu. Nie wątpię, że czekają Cię m.in. szczepienia na choroby tropikalne. Zapewne będziesz też musiał zadbać o ekwipunek. Kapelusz z szerokim rondem i moskitierą, dobre buty i odpowiednia odzież uchronią Cię przed ukąszeniami węży i owadów.

Na safari w Afryce trzeba się przygotować i mieć na nie dużo pieniędzy. Potem pozostaje już tylko cieszenie się krajobrazami i możliwością przebywania blisko dzikich zwierząt. Nie mam wątpliwości, że z takiej wyprawy wrócisz zadowolony. Jeśli więc safari jest Twoim marzeniem, nie czekaj, tylko jedź ku przygodzie.

13 / 100

SZUKAJ W SERWISIE

najnowsze wpisy