Kiedy pojawia się dziecko…

Spis treści

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, czego tak naprawdę chcesz od życia? Totalnie odciąłeś się od rzeczywistości, spojrzałeś w lustro i zadałeś sobie jedno bardzo ważne pytanie: „Co jest celem mojego jestestwa?” Odpowiedź na to pytanie nie przychodzi jednak z łatwością – wymaga przede wszystkim szczerości z samym sobą. O to jednak niezwykle trudno, bo przecież możesz oszukiwać siebie i swoich najbliższych przez długi czas, jednak to życia nie da się oszukać. Może brzmi to dość banalnie, ale codzienne realia szybko weryfikują

Nawet jeśli związałeś się z kobietą swoich marzeń, nie jest to przecież gwarancja, że Wasz związek zawsze będzie przeżywał więcej wzlotów niż upadków. Prawdziwą próbą dla każdego związku jest jednak wiadomość o ciąży. „Kochanie, będziemy mieli dziecko” usłyszane z ust partnerki w ułamku sekundy zmienia Twój światopogląd i nic już nie będzie takie samo jak jeszcze kilka minut wcześniej. Do tej pory to Ty byłeś jej oczkiem w głowie i niezależnie od sytuacji, zawsze zawsze znajdowałeś się w centrum zainteresowania. Dziecko zmienia wszystko, a ten kto twierdzi, że nie, to albo wysoko buja w obłokach, albo chce bezskutecznie przekłamać rzeczywistość. Podstawowe pytanie brzmi: jak odnajdziesz się w całkowicie nowej sytuacji? Jak pojawienie się dziecka wpłynie na relacje z matką Twojego dziecka?

Wiadomość o ciąży

Niezależnie od tego, czy Wasze nienarodzone jeszcze dziecko to efekt długich starań w zaciszu alkowy, którymi umilaliście sobie zimowe wieczory czy też dość nieoczekiwany zwrot akcji w Waszym wspólnym życiu, nigdy nie wiesz jaka będzie Twoja pierwsza reakcja. Psychika ludzka jest na tyle złożona, że trudno przewidzieć czy będziesz skakał z radości aż po sufit, kompletnie zabraknie Ci słów czy rozpłaczesz się jak przedszkolak. Nawet jeśli nigdy nie czułeś podobnego poziomu szczęścia, po pierwszej fali euforii zaczną nachodzić Cię wątpliwości. Czy damy sobie radę? Czy jesteśmy w pełni gotowi na tak wielkie wyzwanie? Jak będzie wyglądać nasze życie z nowym członkiem rodziny na pokładzie? Pewnie w którymś momencie pomyślisz sobie: „Dopiero teraz zaczyna się prawdziwe życie, prawdziwy hardcore.” Jest to zupełnie naturalne i z pewnością podobne rozterki przeżywają miliony facetów na całym świecie.

Super! Będę ojcem!

W czasach kamienia łupanego, kiedy facetom o wiele łatwiej przychodziło uwodzenie płci przeciwnej, celem nadrzędnym towarzyszącym współżyciu była prokreacja, przedłużenie gatunku. Tysiące lat później sytuacja zmieniła się nie do poznania – seks uprawiamy bo lubimy, bo sprawia nam przyjemność i pozwala nawiązać bliską więź z partnerką. Oczywiście seks wiąże się z dużą odpowiedzialnością, bo spłodzić dziecko nie jest trudno, gorzej z jego odpowiednim wychowaniem. Jednak od pierwszej wiadomości o ciąży do zmieniania pieluch jeszcze daleka droga, dlatego powinieneś jak najdłużej cieszyć się świadomością o zostaniu rodzicem. Tych emocji nie da się porównać do niczego innego – nawet jeśli wygrałbyś grube miliony w totka, wiadomość o fortunie nie wpłynęłaby na Ciebie tak mocno jak wiadomość o ojcostwie.

Bycie tatą to przecież super sprawa. Nie ma to jak krew z krwi, prawda? Przecież przyjęło mówić się, że każdy mężczyzna w swoim życiu powinien zasadzić drzewo, spłodzić syna i wybudować dom. Jednak niezależnie od tego, czy na świecie pojawi się córeczka tatusia czy synuś mamusi, jest to niesamowita satysfakcja i radość, której nic Ci już nie zabierze. Patrząc na swoją małą miniaturę będziesz pewnie zastanawiał się, jak to się stało, że taki cud stał się Twoim udziałem.

Zderzenie z rzeczywistością

Razem z partnerką możecie sobie wyobrażać setki razy, jak Wasze życie zmieni się po urodzeniu dziecka. Jednak nawet pochłonięcie wiedzy ze wszystkich możliwych poradników parentingowych nie jest w stanie w pełni przygotować Was na brutalne zderzenie z rzeczywistością. Pierwsze nieprzespane noce, nieustanny płacz dziecka, którego przyczyny trudno ustalić, ząbkowanie, kolka – można by wymieniać w nieskończoność, ale po co? Każda osoba myśląca racjonalnie zdaje sobie sprawę, że narodziny dziecka są jednoznaczne z zakończeniem pewnego etapu w życiu człowieka. Etapu, w którym jedynym Twoim zmartwieniem był wybór filmu na romantyczny wieczór we dwoje czy kierunku wspólnych wakacji za granicą.

„Dziecko równa się wielka odpowiedzialność” brzmi dla Ciebie jak wyświechtany frazes? Może i frazes, ale za to jaki prawdziwy. Musisz przyzwyczaić się do myśli, że jesteś odpowiedzialny za ludzkie życie – za wychowanie, edukację i częściowo także za niektóre ważne wybory, które zdeterminują dorosłe życie Twojego dziecka. Choć wydaje Ci się, że jest to kwestia lat świetlnych, ani się nie obejrzysz, a będziesz kupował swojemu dziecku jego pierwszy samochód.

Dziecko – zmiana priorytetów

Czy da się uniknąć sytuacji, w której pojawienie się potomka nie zmienia absolutnie nic w związku dwojga kochających się ludzi? Oczywiście, że nie. Życie we dwoje pozostawia pewną furtkę ewakuacyjną – przecież zdajesz sobie sprawę, że nic nie jest nam dane na wieczność. Nawet jeśli czujesz, że Twoja partnerka to miłość Twojego życia nie oznacza to, że Wasze życie będzie wyłącznie usłane różami. Zawsze możecie zdecydować o rozstaniu bez ponoszenia większych konsekwencji, nie licząc złamanego serca czy śladu na psychice.

Co jeśli pojawia się dziecko? Jeśli zawsze uważałeś, że dogadujecie się bez słów i liczyłeś na to, że tak pozostanie nawet po narodzinach dziecka, możesz swoją teorię wyrzucić do kosza. Czy tego chcesz czy nie, dziecko staje się centrum Waszego wszechświata. Całe swoje życie podporządkowujecie temu małemu brzdącowi, który tylko śpi, je i brudzi pieluchę. Natury nie da się oszukać, a instynkt rodzicielski to bardzo silna więź, która, czy tego chcesz czy nie, determinuje Twoje życie. Razem z żoną czy partnerką diametralnie zmieniacie swoje priorytety. Chcecie dla swojego dziecka jak najlepiej, zapominając przy tym o swoich własnych potrzebach, nawet tych najbardziej prozaicznych.

Dziecko zmienia związek. Każdy. Bez wyjątku.

Przypomnij sobie te długie, nocne rozmowy z lampką wina w ręce, kiedy nic nie zaprzątało Waszych głów, może oprócz tak przyziemnych spraw jak rachunki czy obowiązki zawodowe. Stały związek to pewnego rodzaju bezpieczna przystań, do której chce się po prostu wracać, jednak nie da się uniknąć momentu, w którym pojawienie się dziecka zmienia Wasze relacje. Przestajesz być już tylko partnerem czy mężem. Stajesz się ojcem, a sama świadomość posiadania dziecka, za które w pełni odpowiadasz może być nieco przytłaczająca.

A co z matką Twojego dziecka? Pomyśl sobie, że emocje, które odczuwasz w przypadku Twojej kobiety spotęgowane są w jeszcze większym stopniu przez burzę hormonów towarzyszącą każdej ciąży. Po urodzeniu dziecka Twoja partnerka będzie w pełni sfokusowana na maleństwie, o czym pewnie zdajesz sobie sprawę. Mały człowiek wymaga wiele uwagi i poświęcenia, dlatego powinieneś być w pełni wyrozumiały i odciążać ją w każdy możliwy sposób. Wiadomo, że Wasz pociąg seksualny będzie storpedowany przez nieustanne zmęczenie i walkę z czasem, bo doba trwa tylko 24 godziny.

Trening czyni mistrza

Nikt nie rodzi się idealnym rodzicem, a w gruncie rzeczy po prostu takich nie ma. Daj sobie trochę czasu – cierpliwość popłaca. Przyzwyczajenie się do nowej roli i godzenie wielu obowiązków to zadanie karkołomne, ale nie niemożliwe. Najważniejsze, by nie dać się zwariować. Zachowanie zdrowego rozsądku i balansu jest istotne nie tylko ze względu na dobro dziecka, ale również Twojego związku z partnerką. Co prawda nic już nie będzie takie samo jak przed pojawieniem się nowego członka rodziny, jednak masz gwarancję, że nie będziesz się nudzić. Możesz być spokojny – poczujesz, że żyjesz, a każdy uśmiech dziecka wynagrodzi Ci trud, jaki włożysz w jego wychowanie.

SZUKAJ W SERWISIE

Szukaj

najnowsze wpisy