Bywa, że o mężczyźnie mówi się więcej po jednym jego żarcie niż po całym dniu rozmów. Humor jest częścią stylu, sposobem bycia, a czasem nawet formą męskiego wdzięku. Przy pomocy dobrego żartu można rozładować napięcie, poprawić pewność siebie i pokazać, że do życia podchodzisz z dystansem. Gdzie jednak przebiega granica pomiędzy klasą a przesadą? Czy prawdziwy gentleman rzeczywiście powinien mieć duże poczucie humoru?
Co właściwie oznacza mieć poczucie humoru?
Nierzadko słyszysz, że prawdziwy facet powinien mieć poczucie humoru. Co to jednak w ogóle znaczy? Przecież nie chodzi o to, abyś sypał żartami jak zawodowy komik. Poczucie humoru to coś innego. To pewnego rodzaju umiejętność do dostrzegania lekkości w świecie, w którym wszystko wydaje się poważne.
Jeśli masz w sobie odrobinę luzu, to znaczy, że nie zatraciłeś iskry młodości. Potrafisz się śmiać? Pokazujesz, że wciąż masz w sobie energię i chęć do życia. Sztywność wręcz unicestwia radość, a przecież nikt nie chce wyglądać jak człowiek, który już dawno pogodził się z własną starością. Poczucie humoru to znak, że Twój umysł nadal ma w sobie coś świeżego, a serce wciąż bije z młodzieńczą siłą.
Humor to także pewnego rodzaju wolność. Człowiek z dystansem potrafi na chwilę zapomnieć o obowiązkach, zasadach i presji codzienności. W pracy musisz być poważny, w domu odpowiedzialny, a w społeczeństwie zachowywać się poprawnie. Jednak w momencie, w którym swobodnie się śmiejesz, jesteś wolny, a więc robisz, to co lubisz i chcesz.
Nie myl poczucia humoru z tworzeniem żartów. To raczej umiejętność zauważania komizmu w świecie, który nie zawsze jest zabawny. Świat często wymaga od Ciebie twardej miny, a humor pozwala Ci to przetrwać z uśmiechem na twarzy. Kiedy potrafisz śmiać się z samego siebie, to nie dajesz światu pełnej kontroli nad własnym nastrojem.
Zauważ, że jest pewna istotna różnica pomiędzy byciem zabawnym a posiadaniem dobrego poczucia humoru. To pierwsze działa na zewnątrz, bo po prostu umiesz rozśmieszać innych. Jeśli jesteś uznawany za zabawną osobę, to zapewne świetnie opowiadasz historie, ale to nie znaczy, że one są dla Ciebie tak samo śmieszne. Natomiast poczucie humoru to cecha bardziej wewnętrzna. Śmiejesz się sam z siebie, z życia, z przypadków. Nie potrzebujesz przy tym publiczności.
Dlaczego kobiety lubią zabawnych mężczyzn?
Nie ma w tym żadnej magii. Kobiety od zawsze wybierały facetów, którzy potrafią je rozśmieszyć. Za tym uśmiechem kryją się konkretne mechanizmy, które można wyjaśnić prostymi faktami, a nie tylko emocjami. Poczucie humoru nie jest przypadkową cechą. To posiadanie określonych zdolności, które z punktu widzenia biologii, psychologii i relacji międzyludzkich mają ogromne znaczenie.
Czym właściwie jest więc błyskotliwy żart, który uwielbiają kobiety? To po prostu dowód szybkiego myślenia. Aby być zabawnym, trzeba mieć refleks, zdolność skojarzeń i umiejętność tworzenia nieoczywistych połączeń. Kobiety odbierają to jako oznakę inteligencji. Z biologicznego punktu widzenia samce, które myślą szybko, potrafią zdobywać zasoby, unikać zagrożeń i przewidywać reakcje otoczenia. Humor działa więc jak wyraźny sygnał, ponieważ pokazuje, że potrafisz radzić sobie w tym świecie.
Bycie zabawnym to także oznaka empatii. Nie trafisz z żartem, jeśli nie czujesz drugiej osoby. Zrozumienie kontekstu, tonu rozmowy i nastroju rozmówczyni wymaga dużej wrażliwości społecznej. To czysta technika czytania emocji. Facet, który potrafi dobrać słowa tak, aby rozluźnić atmosferę, ma tę umiejętność. Kobieta od razu to wyczuje, bo potrafisz się dostroić do nastroju innych.
Humor to także sposób na budowanie więzi z kobietą. W końcu śmiech łączy silniej niż długie rozmowy. Wspólny śmiech synchronizuje reakcje ciała, rytm oddechu, napięcie mięśni i poziom hormonów stresu. To dlatego kobieta czuje się bezpieczna przy mężczyźnie, z którym może się śmiać. Wspólny dowcip wzmacnia relację bardziej niż komplement, bo działa fizjologicznie.
Codzienne życie jest zazwyczaj szare i smutne. Dlatego zabawny facet to lepszy partner do wspólnego życia. Kobiety wiedzą, że rutyna i stres są nieuniknione, więc szukają kogoś, kto potrafi rozładować napięcie jednym, wtrąconym zdaniem. Poczucie humoru jest wtedy sposobem utrzymania równowagi w związku. Kiedy pojawia się konflikt, śmiech pomaga wyjść szybko z impasu.
Jest też coś bardzo praktycznego, ponieważ humor ułatwia kontakt z dziećmi. Kobiety instynktownie zauważają, że mężczyzna, który potrafi rozśmieszyć, prawdopodobnie będzie też dobrym ojcem. Umiejętność rozluźnienia atmosfery to ogromny atut w wychowaniu. Wszystko dlatego, że dzieci reagują na śmiech szybciej niż na nakazy. Dlatego facet, który potrafi bawić się z maluchem, automatycznie budzi zaufanie.
Na koniec mam jeszcze bardzo prosty fakt, o którym pewnie nie pomyślałeś. Śmiech sprawia, że po prostu wyglądasz lepiej. Już nawet lekki uśmiech rozluźnia mięśnie twarzy i zmienia wyraz oczu. Kobieta, która widzi faceta roześmianego, automatycznie odbiera go jako zdrowszego i bardziej pewnego siebie. Humor dosłownie podnosi Twoją atrakcyjność.
Jak popracować nad własnym poczuciem humoru?
Nie musisz być stand-uperem, aby mieć świetne poczucie humoru. Wystarczy, że nauczysz się patrzeć na świat z większym luzem. Każdy facet może to zrobić, jeśli potraktuje humor jak umiejętność, a nie cechę wrodzoną.
Na początek zwróć uwagę na to, z kim spędzasz czas. Towarzystwo narzekających ludzi zabija w Tobie energię. Jeśli ciągle słyszysz tylko krytykę, to przestajesz widzieć zabawne strony życia. Dlatego wybieraj osoby, które potrafią się śmiać, żartować i myśleć pozytywnie. W ich obecności sam stajesz się bardziej otwarty.
Gdy coś pójdzie nie po Twojej myśli to, zamiast się denerwować, uśmiechnij się. Przykład? Na randce rozlewasz wino. Większość facetów w takim momencie instynktownie panikuje. Ty możesz to obrócić w żart i spokojnie posprzątać. Taka reakcja pokazuje Twoją pewność siebie i odporność na stres. Kobiety widzą w tym dojrzałość i spokój.
Zacznij także obserwować ludzi, którzy potrafią rozbawić innych. Oglądaj komików, seriale komediowe, stand-upy. Nie po to, aby ich kopiować, ale żeby zrozumieć, jak działają żarty. Zwracaj uwagę na to, jak wykorzystują codzienne sytuacje. Ich siła polega na spostrzegawczości, a nie na przesadzie. Zauważ, że śmieszne rzeczy kryją się w prostych detalach, np. w nieporadnym geście, nieoczekiwanym słowie, absurdzie dnia codziennego.
Sama obserwacja nie wystarczy, więc musisz przejść do praktyki. Każdy dzień przynosi ku temu sporo okazji. W rozmowie w pracy, na spotkaniu albo w sklepie możesz dodać lekki komentarz, który rozładuje napięcie. Nie chodzi o to, aby błyszczeć w towarzystwie, ale musisz pokazać, że masz pogodę ducha. Humor to nie popisywanie się przed innymi, to raczej sposób komunikacji.
Pamiętaj przy tym wszystkim o właściwych granicach. Dobry żart nigdy nie rani. Jeśli Twoje słowa mają kogoś upokorzyć, to nie jest dowcip, tylko agresja. Unikaj żartów o wyglądzie, pochodzeniu i słabościach innych. Humor powinien polepszać relacje z innymi, a nie dzielić. Facet z klasą potrafi rozśmieszyć i przy tym nie atakuje nikogo.
Nie sposób śmiać się, jeśli Twoja kondycja psychiczna wisi na włosku. Dlatego popracuj nad samym sobą. Zadbaj o sen, ruch, dobre jedzenie. Nie wysilaj się, jeśli nie jesteś w stanie wykrzesać z siebie nawet garstki humoru. Żart powinieneś wypowiadać naturalnie, bez wysiłku.
Inteligentny dowcip czy błaznowanie? Jak to rozpoznać?
Nie każdy żart świadczy o klasie mężczyzny. Czasem pomiędzy inteligentnym dowcipem a błaznowaniem jest cienka granica, którą łatwo przekroczyć. Dlatego powinieneś umieć wyczuć różnicę, zanim rzucisz nieodpowiednim dowcipem. W innym przypadku możesz szybko stracić szacunek, który trudno odbudować.
Musisz zdawać sobie sprawę z tego, że humor ma różne poziomy. Inteligentny dowcip wymaga obserwacji i trafnego komentarza, a nie przesady lub udawania komika. W błyskotliwym żarcie chodzi o spostrzegawczość, nie o hałas. Gdy potrafisz powiedzieć coś zabawnego, a przy tym nie niszczysz powagi sytuacji, to pokazujesz właściwe wyczucie w danym towarzystwie. To właśnie różni dżentelmena od klauna.
Niektórym mężczyznom wydaje się, że ciągłe żarty to dowód pewności siebie. W rzeczywistości bywa odwrotnie. Nadmiar humoru często przykrywa brak spokoju wewnętrznego. Jeśli żartujesz z każdej rzeczy, to inni mogą uznać, że nie potrafisz być poważny. Kobieta szybko to wyczuje. Potrzebuje partnera, który umie się śmiać, ale też powinien móc rozmawiać o czymś istotnym znacznie częściej.
Zdarza się, że dowcip staje się tarczą. Używasz go, aby uniknąć trudnej rozmowy, zamiast przyznać się do emocji. Wtedy śmiech przestaje być oznaką luzu, a staje się ucieczką. Wbrew pozorom łatwo to zauważyć. To typ błaznowania, którego ludzie po prostu nie lubią. Prawdziwa siła tkwi w tym, aby wiedzieć, kiedy milczeć.
Zauważ, że istnieje humor, który ma na celu toksyczne zdominowanie otoczenia. Facet, który kpi z innych, próbuje w ten sposób zyskać przewagę. To już nie jest żart, ale pewnego rodzaju forma rywalizacji. Taki typ humoru nie bawi, ale wręcz męczy. W relacjach to sygnał braku empatii i dojrzałości. Jeśli chcesz być odbierany jako mężczyzna z klasą, to naucz się go rozróżniać.
Co z autoironią? Śmiech z samego siebie może rozładować napięcie, ale zbyt częste wyśmiewanie własnych wad jest po prostu niezdrowe i przy okazji odbiera Ci pewność siebie. To prosta droga do tego, aby inni zaczęli postrzegać Cię jako człowieka z mnóstwem wad. Dystans do siebie jest zdrowy, ale musi mieć granicę.
Inteligentny humor to sposób komunikacji, więc nie rób nigdy tego na pokaz. Musisz z pomocą żartu umieć rozluźnić atmosferę, polepszyć relację z innymi i nastroić rozmowę we właściwym kierunku. Błaznowanie działa odwrotnie, bo męczy, irytuje i odbiera powagę nawet wtedy, gdy masz coś mądrego do powiedzenia.
Skąd jednak masz wiedzieć, że postępujesz właściwie? Jeśli widzisz, że ktoś się uśmiecha, ale nie odpowiada, to najpewniej znaczy o Twojej przesadzie. Dżentelmen potrafi wyczuć moment, w którym kończy się śmianie do rozpuku, a zaczyna znużenie. Umiejętność zatrzymania żartu w odpowiednim momencie to najwyższy poziom klasy.




