jak pic zeby sie nie upic

Alkohol to nieodłączny element wielu imprez. Urodziny, imieniny, sylwester, „pępkówka” – każda okazja jest dobra, żeby uraczyć się swoim ulubionym trunkiem. Trzeba sobie jednak powiedzieć, że każdy facet posiada inny próg tolerancji alkoholu, jednak nie każdy potrafi się dobrze „wstrzelić”. Na męskiej dumie i zuchwałości przejechał się już niejeden amator napojów wyskokowych, co niezbyt dobrze wygląda zwłaszcza w towarzystwie. Wszystko jest dla ludzi, alkohol również, jednak prawdziwy mężczyzna powinien wiedzieć, na ile tak naprawdę może sobie pozwolić. W tym wpisie dam Ci kilka wskazówek abyś mógł jasno odpowiedzieć sobie na dręczące Cię pytanie, które brzmi: Jak się nie upić?

Pewnie nie raz zdarzyło Ci się przesadzić z ilością wypitego alkoholu, co ma swoje nieprzyjemne konsekwencje nie tylko już podczas imprezy, ale także nazajutrz po mocno zakrapianej imprezie. „Kac morderca”? Z dużą dozą prawdopodobieństwa musiałeś się mierzyć z nim kilka razy w swoim życiu. Jednak picie alkoholu i to w sporych ilościach nie zawsze musi kończyć się „nokautem”. Jak zatem uchronić się przed kacem? Jak się nie skompromitować przed kumplami czy przed ważnymi partnerami biznesowymi? Podpowiemy Ci kilka prostych sposobów na to jak pić, żeby się nie upić.

jak się nie upić

Jak się nie upić? to proste:

Po pierwsze: wypocznij

Alkohol zbiera największe żniwa, kiedy ludzki organizm nie jest w odpowiednim stopniu wypoczęty. Impreza tuż po męczącym dniu w pracy czy nieprzespanej nocy to prosty sposób na to, jak „odpaść” już po kilku głębszych. Mając w planach imprezę, na której nikt nie będzie mieć zamiaru stronić od alkoholu, grunt to przyjąć odpowiednią dawkę snu. Dlatego jeśli noc przed imprezą nie była dla Ciebie w stu procentach regenerująca, zdecyduj się na krótką, popołudniową drzemkę. Żadne napoje energetyczne czy hektolitry wypitej kawy nie zastąpią Ci snu. Każda kolejna przespana godzina może być na miarę złota, dlatego nie żałuj sobie i wyciągnij ze snu jak najwięcej.

Po drugie: nie pij alkoholu na pusty żołądek

Podstawowy błąd wielu mężczyzn. Nawet jeśli postrzegasz się jako osobę, która może przepić nawet najbardziej wprawionych w bojach, nic nie zdziałasz jeśli będziesz raczyć się wysokoprocentowymi trunkami bez odpowiedniej zaprawy. Bez porządnego posiłku przed planowaną imprezą, Twój organizm będzie narażony na błyskawiczne przyswajanie alkoholu, dlatego nie zdziw się, że po kilku shotach zakręci Ci się w głowie. Dlatego przed imprezą zjedz posiłek bogaty w tłuszcze i białka, które w znacznym stopniu uchronią Cię przed zbyt szybkim zakończeniem spotkania ze znajomymi.

Po trzecie: ogranicz „dymka”

Jeśli należysz do grona palaczy, podczas picia alkoholu lepiej ogranicz wychodzenie na papierosa. Związki znajdujące się w dymie nikotynowym potęgują działanie alkoholu, ale również przyczyniają się do złego samopoczucia na drugi dzień po imprezie. Jeśli zatem jesteś zdeklarowanym palaczem i nie wyobrażasz sobie picia whisky czy „czystej” bez przysłowiowego „dymka” – postaraj się przynajmniej ograniczyć ilość wypalanych papierosów. Nie tylko przedłużysz swoją żywotność podczas imprezy, ale także unikniesz nieprzyjemnego kaca.

Po czwarte: nie mieszaj alkoholi

Złota zasada picia alkoholu. Zmieszanie kilku gatunków alkoholu podczas jednej „posiadówki” może być brzemienne w skutkach. Dlatego jeśli jesteś koneserem whisky i właśnie tym trunkiem raczysz się przez cały wieczór, lepiej nie podbieraj wina swojej wybrance. Oczywiście lampka szampana podczas zabawy sylwestrowej nie powinna zrobić Ci większej krzywdy, jednak większa ilość kilku różnych alkoholi jednocześnie to prosty przepis na przedwcześnie skończoną imprezę.

Po piąte: odpowiednie tempo

Picie alkoholu to nie wyścigi, dlatego nie musisz pokazywać, że jesteś lepszy od swojego kumpla. Nadając zbyt szybkie tempo picia, nie dajesz swojemu organizmowi czasu na przyswojenie alkoholu, co może być mocno widoczne już po kilku „głębszych”. Rób co najmniej kilkunastominutowe przerwy pomiędzy kolejnymi dawkami alkoholu, a przekonasz się, że Twój stan będzie zadziwiająco dobry.

16 / 100