Prędzej czy później przytrafić się to musiało także i mnie. Smartfon się zepsuł. Jestem wdzięczny producentowi, że pozwolił mi się nim cieszyć całe 5 dni od skończenia gwarancji. Nieświadom problemów nie zabezpieczyłem zawczasu swoich zdjęć. Na szczęście udało mi się je odzyskać. To zainspirowało mnie do napisania poradnika, jak to zrobić. Nim jednak przedstawię Ci swój sposób, sprawdź, co jeszcze możesz zrobić, żeby nie znaleźć się w tak kłopotliwej sytuacji, jak ja.
Czy odzyskanie zdjęć z zepsutego telefonu jest w ogóle możliwe?
W obecnych czasach awaria smartfona jest niestety równie pewna, jak to, że jutro wstanie nowy dzień. Nawet jeśli naprawdę dbasz o swoje urządzenie, prędzej czy później i tak się ono zepsuje. Ochronne etui, normy wodoszczelności oraz folie i hartowane szkła na ekran są w stanie zapobiec uszkodzeniu mechanicznemu. Nie poradzą jednak nic na problem planowanego postarzania produktów. Twój sprzęt i tak w końcu ulegnie awarii. W wielu przypadkach dostęp do zapisanych w nim danych może stać się niemożliwy.
Po co w ogóle napisałem tak przygnębiający wstęp? Robię to, żeby Cię ostrzec. Istotnie, zdjęcia z zepsutego telefonu można odzyskać. Pamiętaj jednak, że większość domowych metod sprowadza się do zasady „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Innymi słowy, wymagają włączenia w smartfonie pewnych opcji, bez których uzyskanie dostępu do zapisanych w nim plików nie będzie możliwe.
Sposoby na odzyskiwanie zdjęć po awarii telefonu
Z góry zaznaczam, że zdecydowana większość zaprezentowanych przeze mnie rozwiązań sprawdza się tylko w przypadku urządzeń z systemem Android. Niestety, użytkownicy iPhone’ów mają gorzej. Nie oznacza to oczywiście, że odzyskiwanie danych z telefonu z systemem Google jest bezproblemowe. Bez wykonania jednej z kilku czynności zapobiegawczych, także posiadaczom sprzętów z Androidem pozostać może jedynie wizyta w specjalistycznym serwisie. To zaś wiąże się z dodatkowym wydatkiem. Pieniądze te lepiej zaoszczędzić lub dołożyć do zakupu nowego smartfona. Dobrym pomysłem jest też wydanie ich na subskrypcję miejsca w chmurze.
Synchronizacja danych w chmurze
Nim przejdę do sposobu, dzięki któremu sam odzyskałem zdjęcia po awarii smartfona, podam (lub przypomnę) Ci o metodzie najskuteczniejszej. Nie ma bowiem nic lepszego niż regularne tworzenie zapasowych kopii danych, czyli robienie backupu. Dzięki niemu zyskujesz pewność, że Twoje zdjęcia i inne pliki będą dostępne z poziomu każdego smartfona, tabletu czy komputera wyłącznie po zalogowaniu się na swoje konto.
Owszem, także z chmury dane mogą zniknąć, np. w wyniku ataku hakerskiego. Niemniej jednak koncerny technologiczne, takie jak Apple i Google dokładają wszelkich starań, by zabezpieczyć dane swoich klientów przed takimi działaniami. Swoją drogą, trzeba po prostu pogodzić się z tym, że nie ma rozwiązań idealnych.
O uruchomienie opcji regularnego wykonywania kopii zapasowych trzeba oczywiście zadbać wcześniej. Najlepiej mieć to w pamięci i włączyć tę funkcję już podczas pierwszej konfiguracji telefonu. O tym na szczęście przypomni sam system. Który? Oba! To jest właśnie ten jedyny uniwersalny sposób na zaradzenie problemowi bezpowrotnej utraty zdjęć. Backup można zrobić zarówno w chmurze Google, jak i iCloud. Nie brak też podobnych usług innych firm, np. OneDrive czy Dropbox.
Kopiowanie zdjęć na dysk komputera lub zewnętrzny
Darmowe plany nie zapewniają jednak dużej ilości miejsca na dane. Jeśli masz ich dużo, pozostaje Ci kupić subskrypcję. Niestety, comiesięczna opłata nie jest niska w przypadku tego typu usług. Jeśli nie chcesz wydawać pieniędzy na backup w chmurze, rozwiązaniem jest tylko regularne, ręczne kopiowanie zdjęć na lokalny dysk zewnętrzny lub do pamięci komputera.
Wadą tej metody jest to, że urządzenia te także mogą się popsuć. Najrozsądniej więc jest zgrywać zdjęcia na więcej niż jeden dysk. Bez wątpienia koszt dwóch czy trzech dysków zewnętrznych będzie niższy niż roczna subskrypcja którejś z chmur. Sposób ten jest jednak pracochłonny i uciążliwy. Nie zawsze też możesz zdążyć przerzucić zdjęcia ze smartfona na inny dysk. Tymczasem właśnie wtedy urządzenie może się zepsuć.
Zgranie danych z karty pamięci micoSD
Na synchronizacji danych w chmurze i kopiowaniu zdjęć do pamięci lokalnej kończą się niestety uniwersalne metody odzyskiwania danych. Z trzech pozostałych skorzystać mogą jedynie posiadacze sprzętów z Androidem. Niestety, w przypadku kart pamięci też nie wszyscy mają taką możliwość. Wzorem iPhone’ów Apple’a coraz więcej producentów smartfonów z Androidem decyduje się na usunięcie slotu na karty microSD ze swoich urządzeń. Dotyczy to szczególnie modeli z wyższej półki cenowej.
Jeżeli jednak Twój sprzęt obsługuje takie nośniki danych, możesz zapisywać zdjęcia właśnie na jednym z nich od początku użytkowania smartfona. Podczas pierwszej konfiguracji urządzenia pamiętaj po prostu, by taką funkcję wybrać w Ustawieniach. Zdjęcia, inne pliki oraz aplikacje są bowiem domyślnie zapisywane na dysku twardym telefonu.
Metoda ta jest bardzo wygodna. Jednorazowe wybranie opcji zapisywania danych na karcie pamięci microSD wystarczy, by mieć pewność, że zdjęcia będą bezpieczniej przechowywane. Potem możesz na kilka lat zapomnieć, gdzie się one zapisują. W razie wystąpienia awarii będziesz mógł po prostu wyjąć microSD ze smartfona i przełożyć do nowego urządzenia lub zgrać na komputer. Wyjątkiem są sytuacje, w których karta ulegnie uszkodzeniu na skutek zamoczenia, porysowania lub nadłamania.
A więc same zalety, tak? No właśnie nie. Aby karta micro SD posłużyła Ci przez kilka lat, musi mieć naprawdę sporą pamięć. Ma to szczególne znaczenie, gdy masz dobre aparaty w smartfonie i robisz zdjęcia w wysokiej rozdzielczości. Lepsza jakość zdjęć przekłada się bowiem na większy rozmiar pliku. Karty microSD o dużej pojemności (np. 512 GB lub 1 TB) są po prostu drogie. Co więcej, różnią się też szybkością transferu danych. Im większa jest prędkość zgrywania danych np. do komputera, tym wyższa jest cena karty pamięci.
USB OTG
Kolejny sposób na odzyskanie zdjęć z zepsutego telefonu sprawdza się tylko w przypadku spełnienia trzech warunków. Po pierwsze smartfon musi obsługiwać USB OTG, czyli funkcję umożliwiającą podłączanie akcesoriów zewnętrznych. Są nimi m.in. klawiatura i mysz komputerowa. Drugim warunkiem jest działanie urządzenia pod kontrolą systemu Android. Po trzecie metoda ta działa tylko w sytuacji, gdy sam wyświetlacz telefonu nie reaguje na dotyk.
Rozwiązanie to jest niezwykle proste. Do gniazda ładowania smartfonu wystarczy podłączyć adapter USB OTG. Do niego podpina się jiggler myszki bezprzewodowej. Wówczas na ekranie urządzenia pojawi się kursor pozwalający sterować opcjami systemu. Dalsze kroki zależą już tylko od Ciebie. Możesz włączyć WiFi i synchronizację danych w chmurze lub przenieść zdjęcia na kartę microSD. Innym rozwiązaniem jest uruchomienie debugowania USB.
Debugowanie USB
Trzymałem Cię długo, nie wspominając o tym, jakim sposobem sam odzyskałem zdjęcia z zepsutego telefonu. Zrobiłem to specjalnie. Chciałem najpierw przedstawić Ci inne skuteczne metody. Debugowanie USB jest kolejnym z rozwiązań, którego użyć mogą właściciele smartfonów z Androidem.
Czym jest debugowanie USB? Proces ten ma kilka zastosowań. Jeden z nich polega na sterowaniu funkcjami smartfona z poziomu systemu komputera, nawet gdy mobilny sprzęt w ogóle nie działa. Tak jak w przypadku innych wymienionych przeze mnie rozwiązań, debugowanie USB trzeba włączyć, nim do awarii dojdzie.
Jeśli myślisz, że byłem tak zapobiegawczy, by zrobić to wcześniej, z góry mówię, że nie. O debugowaniu USB powiedział mi serwisant w komisie. I dobrze, że to zrobił, ponieważ ekran mojego telefonu po kilku dniach zepsuł się drugi raz. Zanim do tego doszło, zdążyłem na szczęście ustawić odpowiednie opcje w Ustawieniach.
Włączenie debugowania USB w smartfonie z Androidem wymaga przejścia do zakładki Informacje o telefonie w Ustawieniach. Znajduje się ona na samym dole listy opcji. Następnie należy siedem razy kliknąć sekcję Numer kompilacji i zalogować się odciskiem palca, kodem PIN lub przy pomocy innego zabezpieczenia. Dzięki temu uzyskuje się dostęp do zakładek System, a potem Opcje programisty. Tam właśnie trzeba zaznaczyć zgodę na debugowanie USB.
Na tym nie koniec. Kolejnym krokiem jest podłączenie smartfona do komputera. Dzięki temu urządzenia będą mogły wymieniać dane między sobą. W razie awarii nie można jednak podłączyć telefonu do dowolnego komputera. Musi być to dokładnie to urządzenie, które zostało zapamiętane podczas konfigurowania opcji debugowania USB. Po połączeniu obu sprzętów będziesz mógł przenieść zdjęcia z dysku smartfona do pamięci komputera.
Kiedy nie da się odzyskać zdjęć z zepsutego telefonu?
Wszystkie wymienione przeze mnie rozwiązania sprawdzają się tylko w sytuacji, gdy pamięć wewnętrzna smartfonu nie została uszkodzona. W innych przypadkach odzyskanie zdjęć wymaga pomocy specjalistów zawodowo ratujących utracone dane.
Czasem korzystają oni z metod, które wymagają wiedzy niedostępnej zwykłym użytkownikom smartfonów. Zdarzyć się może również, że użyją jednego ze sposobów, o których i Ty możesz przeczytać w internecie. Nie polecam jednak samodzielnego ich stosowania. Bez eksperckiej wiedzy sprawę możesz tylko pogorszyć. Wówczas nie pomoże Ci już żaden serwis.
Czasem jednak nawet eksperci nie są w stanie pomóc. Dzieje się tak, gdy dojdzie do bardzo poważnych uszkodzeń. Jedno z nich to długotrwałe zalanie wnętrza urządzenia. Dotyczy to także smartfonów z poświadczoną normą wodoodporności (np. IP67 lub IP68). Są one zdolne opóźnić wnikanie cieczy do środka do pół godziny i to tylko, gdy sprzęt znalazł się w wodzie na głębokości najwyżej 1 m. Co ważne, dotyczy to wyłącznie wody słodkiej. Sól zawarta w wodzie morskiej zniszczy każdą elektronikę. Zapobiec temu może jedynie specjalne etui.
Serwis nie zdziała nic także, gdy rozszczelni się akumulator. Zawarty w nim kwas po prostu stopi podzespoły urządzenia. Ze zdjęciami i innymi danymi przyjdzie Ci się pożegnać również w sytuacji zmiażdżenia smartfona. Do takiego zdarzenia dojść może choćby w wyniku upadku sprzętu pod coś ciężkiego, np. samochód.
Utrata zdjęć z wycieczek i innych wydarzeń to nie powód do paniki. Jeśli uszkodzenie telefonu nie jest krytyczne, istnieje duża szansa, że zdołasz je odzyskać. Dzięki kartom pamięci microSD i sterowaniu poprzez USB OTG odzyskanie fotografii i filmów jest możliwe, nawet gdy urządzenie wydaje się niemożliwe do uruchomienia. Lepiej jednak zapobiegać takim sytuacjom i zawczasu włączyć debugowanie, wykupić subskrypcję chmury lub kopiować zdjęcia ręcznie na inny dysk. Dzięki temu nawet w podbramkowej sytuacji będziesz mieć pewność, że zapisane na zdjęciach wspomnienia zostaną z Tobą na zawsze.