cyber atak

Cyberprzestępczość cały czas się rozwija. Poza tym, że ciągle powstają nowe metody ataków hakerskich, wykorzystuje się także stare i sprawdzone numery. Jednym z nich jest atak brute force. Atakujący stosują go z łatwością, gdy użytkownicy nie mają skomplikowanego klucza szyfrującego. Właśnie dlatego takim atakom da się zapobiegać. W poniższym artykule wyjaśniam, czym dokładnie są ataki siłowe, jakie są ich rodzaje oraz co zrobić, aby nie paść ich ofiarą. Interesuje Cię bezpieczeństwo w sieci? Zapraszam!

Atak brute force – co to jest?

Atak brute force to rodzaj ataku hakerskiego, który w języku polskim niektórzy nazywają atakiem siłowym. Przypomina on bowiem nieco włamywanie się na siłę, do skutku. Cała filozofia hakerów posługujących się tym sposobem polega na tym, że wpisuje on tyle rodzajów danych logowania, aż uda mu się zalogować do poczty czy jakiejś bazy danych jako ktoś inny. Tworzy kombinacje, które wpisuje do momentu osiągnięcia celu.

Jest to metoda dość prosta, ale i sprawdzająca się w przypadku prostych do złamania zabezpieczeń. Między innymi właśnie dlatego tyle mówi się o tworzeniu różnorodnych haseł do wszystkich kont i nie wybieraniu prostych, banalnych kombinacji. Atak typu brute force znany jest od lat i w środowisku cyberprzestępców nieustannie cieszy się sporą popularnością.

Rodzaje ataków brute force

Choć mechanika działania hakerów podczas ataków brute force wydaje się dość prosta, to i tak można wydzielić aż kilka rodzajów tej metody. Są to: atak prosty, atak słownikowy, atak odwrócony i atak hybrydowy. Oto krótkie charakterystyki każdego z nich:

  • Atak prosty brute force – polega na tym, że haker stara się odgadnąć hasło do konta, do którego chce się zalogować. Próbuje wszelkich możliwych kombinacji, które przychodzą mu na myśl. Czasami ten sposób składa się z wielu nieudanych prób, a czasami jest bardzo szybki. Udaje się wtedy, kiedy użytkownik ma słabe hasło, np. swoje imię + 123 lub datę swoich urodzin;

  • Atak słownikowy brute force – gdy haker zna login użytkownika, łatwo może wpaść na wyrażenie czy słowo, które stało się hasłem do danego konta. Metoda słownikowa polega na wpisywaniu słów używanych na co dzień, które być może kojarzą się z twórcą hasła lub są przez niego używane. Zwykle są to wyrazy pojawiające się w uzusie;

  • Atak odwrócony brute force – jak sama nazwa wskazuje, sytuacja w tym przypadku jest odwrotna. Haker ma hasło do jakiegoś konta, ale musi znaleźć użytkownika, do którego ono pasuje lub stronę, na której można go użyć;

  • Atak hybrydowy brute force – łączy w sobie cechy ataku prostego i słownikowego i występuje wtedy, kiedy haker wie całkiem sporo o osobie, której konto w jakimś serwisie chce zhakować. Tworzy hasła na podstawie jego imienia, imion dzieci, żony, dat urodzenia bliskich osób czy ulubionych artystów lub sportowców.

Jak bronić się przed atakami brute force?

Nikt nie chce, aby ktoś obcy włamywał mu się na e-maila, internetowe konto bankowe czy profil na Facebooku. Speców od przeprowadzania takich ataków jednak nie brakuje. Na szczęście jeśli na bieżąco sprawdzasz swoją pocztę internetową, może zdarzyć się, że szybko zauważysz próbę logowania nawet z drugiego końca świata. Niektóre portale automatycznie wysyłają na e-mail informację o próbie zalogowania w nietypowym dotychczas miejscu. Wtedy szybko możesz jeszcze zmienić hasło na trudniejsze. Oto kilka sposobów na to, jak chronić się przed atakami brute force, aby w ogóle do nich nie dochodziło:

  • Ustawiaj trudne hasła – wiem, że o tym mówi się wszędzie, ale to naprawdę bardzo istotne. Hasło typu zenek123 do e-maila Zenka Kowalskiego naprawdę nie jest dobrym rozwiązaniem. Takie hasła dostępu idą na pierwszy ogień jeśli chodzi o próby brute force. Korzystaj nie tylko z małych liter, ale także znaków specjalnych czy wielkich liter;

  • Miej różne hasła w różnych miejscach – załóżmy, że hakerowi uda się uzyskać dostęp do Twojego e-maila. Byłoby niewesoło, gdyby dzięki tym samym danym mógł zalogować się również do konta bankowego, czyż nie? To bardzo ważne, aby hasła różniły się między sobą, aby utrudnić zdobycie dostępu do wszystkich miejsc w sieci, w których można Cię znaleźć;

  • Stosuj uwierzytelnianie dwuskładnikowe – to logowanie nie tylko poprzez wpisanie hasła, ale też np. wpisanie kodu SMS, do którego nikt inny nie może mieć dostępu. Bardzo często występuje w bankowości internetowej.

Myślę, że teraz wiesz już wystarczająco dużo na temat ataków siłowych i z pewnością nie staniesz się ich ofiarą. Jeśli Twoje dane dostępu do różnych kont są takie same lub zbyt łatwe – nie zwlekaj i zmień je właśnie teraz. Nigdy nie wiesz, kiedy ktoś spróbuje zalogować się na Twoje konto na Instagramie czy służbowego e-maila. Chroń swoje dane, korzystając z menadżerów haseł i dbaj o to, abyś tylko Ty miał dostęp do swoich profili w różnych portalach. Powiedz również swoim bliskim, aby unikali popularnych haseł.

11 / 100

Dodaj komentarz