Czy wiedziałeś, że jeszcze w latach 80. pasażerowie samolotów mogli uprzyjemnić sobie podróż papierosem? Świat się zmienił, przepisy również – obecnie takie zachowanie nie jest akceptowalne przez prawie żadną linię lotniczą. Nałogowi palacze nie są jednak na straconej pozycji, bo istnieje produkt, który może zastąpić tradycyjnego papierosa. Co to jest snus?
Co to snus?
Snus to forma tytoniu, która popularna jest zwłaszcza w krajach skandynawskich i stanowi jedną z lepszych alternatyw dla papierosów. To wilgotna mieszanka drobno mielonego tytoniu i soli, znajdująca się w woreczkach, które umieszcza się np. pod górną wargą.
Używka nie wymaga palenia i nie wytwarza dymu, co sprawia, że uważa się ją za mniej szkodliwą dla zdrowia niż tradycyjne produkty tytoniowe palone (papierosy, cygara, cygaretki). Niestety, pod względem zdrowotnym nie jest to jednak produkt idealny, bo wpływa na stan jamy ustnej, a w skrajnych przypadkach przyczynia się do rozwoju nowotworów.
Snus dostarcza nikotynę w nieinwazyjny dla otoczenia sposób, dzięki czemu zaspokaja potrzeby palaczy m.in. w strefach publicznych, a nawet pomaga w walce z uzależnieniem od tytoniu. Można wykorzystywać go jako zamiennik dla plastrów nikotynowych. Jest dostępny w różnych smakach i stężeniach nikotyny, co umożliwia dostosowanie go do indywidualnych preferencji użytkowników
W krajach, gdzie snus pozostaje legalny, da się go kupić w sklepach lub automatach, a jego stosowanie toleruje się w wielu miejscach, w tym w pracy i w miejscach publicznych. Na terenie Polski dostępne są jedynie saszetki nikotynowe, będące ciekawą i zdrowszą wariacją.
Rodzaje snusu
Prawdziwy, szwedzki snus można nabyć w kilku różnych rodzajach, a wszystkie zapewniają odrobinę inne doznania.
- Luźny snus – wilgotny tytoń, który wybiera się z puszki palcami samemu, a następnie formuje w kulkę i umieszcza w wybrane miejsce jamy ustnej.
- Snus porcjowany white/black – tytoń, który zostaje umieszczony przez producenta w woreczkach celulozowych; odmiana white jest sucha, black zaś wilgotna.
Według opinii koneserów najlepiej zacząć od snusu porcjowanego. Natomiast osoby bardziej doświadczone doceniają luźny snus za to, że jego ilość oraz kształt da się dopasować do indywidualnych preferencji.
Czy snus jest legalny w Polsce?
Jeżeli poczułeś się zachęcony i chciałbyś wypróbować snusu samemu, to mam dla Ciebie złą wiadomość. Produkcja i sprzedaż snusu nie jest legalna ani w Polsce, ani w większości krajów należących do Unii Europejskiej. Jedyny wyjątek stanowi Szwecja – pozwolono na to ze względu, że snus w tym rejonie był używką wręcz tradycyjną, a rząd kraju, dołączając do UE, poprosił o bycie potraktowanym ulgowo.
Nie oznacza to jednak, że na terenie naszego kraju nie da się cieszyć snusem w żaden sposób. Posiadanie go jest legalne, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby nabyć kilka paczek produktu np. podczas wycieczki do Szwecji lub skorzystać z alternatywy, czyli saszetki nikotynowe.
Saszetki nikotynowe – alternatywa dla snusu
W Polsce ostatnimi czasy popularność zdobywają saszetki nikotynowe, tworzone na wzór snusu. Zupełnie jak pierwowzór, służą dokładnie do tego samego, czyli zażywania nikotyny w sposób bezdymny.
To małe woreczki, podobne do snusu porcjowanego, wypełnione białym lub lekko brązowawym proszkiem, zawierające określoną dawkę nikotyny. Umieszcza się je w buzi między dziąsłami a policzkiem i pozwala na powolne wchłanianie substancji przez błonę śluzową jamy ustnej – podobnie jak snus.
Na czym polega więc różnica powodująca, że są legalne? Saszetki nikotynowe nie zawierają tytoniu, a jedynie pochodzący z niego ekstrakt nikotynowy. Ich największą zaletą jest to, że z tego powodu nie powodują żadnych kłopotliwych przebarwień na zębach, bo mają białą barwę (czasami brązową, ale to ze względu na obecność dodatkowych składników smakowych).
Dostępne są w różnych smakach, np. owocowych i mentolowych (nawet coca-cola), i różnią się od siebie zawartością nikotyny. Amatorom zaleca się używanie produktów mających w sobie od 4 mg do 10 mg substancji aktywnej. Saszetki powyżej 10 mg poleca się koneserom i nałogowym palaczom. Znaleźć można też takie, które mieszczą aż 50 mg nikotyny, ale nie polecam ich nikomu. Kiedyś spróbowałem jednej i jestem przekonany, że taka dawka mogłaby zabić nawet słonia.
Kto powinien zainteresować się saszetkami nikotynowymi?
Przede wszystkim powinny je używać osoby, które chcą ograniczyć swoje przyzwyczajenie do nikotyny. Wszyscy, którzy palili w swoim życiu, wiedzą doskonale, że rzucenie nałogu z dnia na dzień bywa bardzo trudne, a dla większości wręcz niemożliwe.
Saszetki nikotynowe należy więc potraktować jak tabletki i plastry nikotynowe, tj. używać ich wtedy, gdy ochota na papierosa jest największa, a potem stopniowo zmniejszać ich dawkę oraz częstotliwość zażywania.
Jak smakują snus i saszetki nikotynowe?
Do największych zalet snusu i saszetek nikotynowych należy różnorodność smaków. Producenci prześcigają się w pomysłach i są w stanie zaoferować klientom wymyślne nowości. W sklepach znajdują się produkty:
- mentolowe;
- owocowe;
- naturalne (tytoniowe);
- ziołowe;
- herbaciane/kawowe.
W Polsce dostępne są nawet takie artykuły, które nie zawierają nikotyny, ale np. pobudzający ekstrakt z guarany.
Pytaniem pozostaje, czy UE pozostanie na te działania obojętne, czy jednak w pewnym momencie wprowadzi nowe ograniczenia i restrykcje, podobnie jak było to np. w przypadku papierosów aromatyzowanych.
Czy snus i saszetki nikotynowe są szkodliwe?
Muszę zaznaczyć i podkreślić: nie są to produkty idealne, a nawet wiele brakuje im do osiągnięcia tego statusu. Oba działają szkodliwe (snus bardziej od saszetek nikotynowych) i mają negatywny wpływ na zdrowie.
Regularne zażywanie przyczynia się do powstania raka jamy ustnej, chorób serca i trzustki oraz nadciśnienia tętniczego. Uzależniają szybko, zwłaszcza gdy zawierają powyżej 10 mg nikotyny w jednej saszetce. Stosowanie ich w nieumiejętny sposób, podczas próby rzucania nałogu palenia, może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego. Co więcej, prawdziwy snus potrafi wywołać przebarwienia na zębach, których zlikwidowanie jest kosztowne.
Próbowałeś kiedyś snusu? A może jesteś fanem saszetek nikotynowych? Czy sądzisz, że w przyszłości mogą stać się tak samo popularne, jak np. cygara? Koniecznie daj znać!
