Zwierzęta chorują tak samo, jak ludzie. I podobnie jak inne osoby, one także mogą zarażać nas swoimi schorzeniami. Wirusy, bakterie i pasożyty tylko czekają, aż przeskoczą ze słodkiego kota na jego właściciela. Wielu takim przypadkom da się jednak zapobiegać. Poznaj 10 chorób odzwierzęcych – ich przyczyny, objawy, zagrożenia i metody leczenia. Zapraszam!
Wścieklizna
Zacznę bardzo poważnie, bo od choroby, na którą nie ma lekarstwa i zazwyczaj po zakażeniu dochodzi do śmierci pacjenta. Wścieklizna to choroba wirusowa i można ją złapać po ugryzieniu chorego zwierzęcia. Mogą to być różne zwierzęta – psy, wiewiórki, lisy czy koty. Dlatego należy bardzo uważać np. w parkach, w których cały czas widać, jak ktoś karmi wiewiórki z ręki orzechami. Ja radzę nie ryzykować i co najwyżej podrzucać smakołyki obcym zwierzętom. Na wściekliznę można się zaszczepić. Najlepiej przed takim zdarzeniem, ale da się i po. Trzeba jednak reagować niemal natychmiast, zanim wystąpią jakiekolwiek objawy.
Pierwsze objawy wścieklizny to dyskomfort w ugryzionym miejscu i jego okolicach. Może pojawić się np. ból czy mrowienie. Następnie wyraźnie wzrasta temperatura, a także dochodzi do wymiotów i bólu głowy. Na całym ciele występują drgawki, a w okolicach twarzy nawet niebezpieczne skurcze. Osoba zarażona czuje wstręt do światła oraz, co ciekawe, nawet wody. Bolą ją wszystkie mięśnie, jest bardzo zmęczona. Niestety po kilku dniach nie ma już odwrotu i chory umiera.
Bąblowica
Kolejna choroba to choroba pasożytnicza, która występuje znacznie rzadziej niż wścieklizna, ale zawsze istnieje jakieś ryzyko. Można się nią zarazić poprzez kontakt z kałem chorego zwierzęcia, np. kota czy psa. Człowiek musi połknąć larwy, aby bąblowica rozwinęła się w jego organizmie. Dlatego bardzo ważna jest higiena podczas sprzątania po swoich zwierzętach oraz higiena samych zwierząt. Larwy tasiemca mogą znajdować się nawet na sierści pupila. Bąblowica daje o sobie znać dopiero po latach. Potrzebuje sporo czasu, aby się rozwinąć i długo nie odczuwa się jej w swoim organizmie.
Połknięte larwy tasiemca osiedlają się na różnych narządach, np. na wątrobie i tam rosną. Powstają wtedy sporych rozmiarów torbiele, które zaczynają wypełniać przestrzenie między organami i powodować różnego rodzaju objawy. Niekiedy występują kłopoty z układem pokarmowym (wzdęcia, bóle), innym razem dochodzi do problemów z oddychaniem i silnego kaszlu. Wszystko zależy od tego, gdzie powstaną bąble. Czasami chorobę tę można leczyć lekami, a czasami trzeba wykonać operację.
Borelioza
Borelioza to choroba przenoszona przez kleszcze. Te małe pajęczaki można spotkać w lesie, na łące czy nawet na własnym podwórku. Ryzyko złapania boreliozy jest dość wysokie, szczególnie jeśli sporo czasu spędza się na łonie natury. Czasami trudno jest zdiagnozować tę chorobę, ponieważ ma ona bardzo różnorodne objawy i u każdego przebiega z innym nasileniem. Pierwszym znakiem, który na nią wskazuje, może być (ale nie musi) zaczerwienienie dookoła miejsca, w którym był wbity kleszcz.
Poza tym kolejnymi przejawami są zmęczenie, bóle głowy i stawów, porażenie nerwów na twarzy, a także pogorszenie stanu całego organizmu. Nieleczona borelioza może powodować poważne konsekwencje, m.in. w układzie nerwowym. Do jej leczenia wykorzystuje się antybiotyki dopasowane do konkretnych objawów. Niestety późne wykrycie choroby sprawia, że leczenie objawów może być dość trudne.
Świerzb
Powodem tej choroby są roztocza przenoszone przez psy. Chory na świerzb pupil zmaga się ze zmianami skórnymi, które najczęściej pojawiają się u niego po spotkaniu z bezdomnym, niezadbanym czworonogiem. Jest to choroba skóry i dzięki odpowiedniemu poziomowi higieny można się przed nią uchronić, jednak czasami wciąż się zdarza. U człowieka przejawia się w czerwonych plamach i krostach. Skóra bardzo mocno swędzi i mogą pojawić się bąble.
Swędzenie wynika z tego, że pasożyty przemieszczają się po skórze i żywią się naskórkiem chorego. Po zauważeniu takich objawów trzeba rozpocząć leczenie. Dermatolog najprawdopodobniej przepisze lekarstwa do stosowania skórnego, np. w postaci maści. Ta choroba przebiega u ludzi i zwierząt z różną intensywnością, dlatego pies może cierpieć znacznie bardziej. Oczywiście w jego przypadku należy udać się do weterynarza.
Giardioza
Kolejna choroba swoimi objawami przypomina grypę żołądkową. Chory cierpi na nudności, podwyższoną temperaturę ciała czy biegunkę. Giardioza polega na tym, że pasożyty osiadają w przewodzie pokarmowym pacjenta i powodują wszelkie dolegliwości. Można się tym zarazić m.in. poprzez kał zwierząt takich jak psy czy koty. Zwierzęta chorobę załapują zwykle na spacerach od innych pupili.
Aby zmniejszyć ryzyko zakażenia, trzeba po prostu dbać o higienę. Po posprzątaniu odchodów zwierząt należy zawsze dokładnie umyć i zdezynfekować ręce. Na szczęście sama choroba nie jest zbyt groźna, ale po wystąpieniu objawów trzeba zgłosić się do lekarza po odpowiednie leki. Dzięki temu wyleczenie nastąpi zdecydowanie szybciej.
Toksoplazmoza
Toksoplazmoza to choroba, którą mogą przekazać nam jedynie koty. Pasożyty pojawiają się w kocich odchodach, a kot nie musi przejawiać żadnych objawów choroby. Można zarazić się np. podczas czyszczenia kuwety czy w wyniku nieodpowiedniego poziomu higieny. Jest to bardzo niebezpieczne dla kobiet w ciąży, ponieważ pasożyt może spowodować nawet poronienie.
Objawami toksoplazmozy u człowieka są nierzadko podwyższona temperatura, migreny, powiększenie węzłów chłonnych czy ogólny ból całego ciała. Zdarza się również, że choroba przebiega całkowicie bezobjawowo. Kiedy pacjentowi nic nie dolega, choroby nawet się nie leczy. Dopiero gdy pojawiają się dolegliwości, należy zwrócić się po pomoc do lekarza, który wdroży leki. Leczenie jest obowiązkowe u kobiet w ciąży, ponieważ, jak już wspomniałem, toksoplazmoza może tragicznie wpłynąć na płód.
Choroba kociego pazura
Jest to choroba bakteryjna, którą łatwo można złapać podczas zabaw z kotem. Do zakażenia dochodzi wtedy, gdy kot zadrapie skórę człowieka pazurem. Może też zdarzyć się tak, że chory kot poliże jakąś świeżą ranę i wtedy także nas zarazi. Częstym objawem jest gorączka czy ból głowy, ale zwykle choroba nie jest zbyt groźna. Powiększają się także węzły chłonne. Jeśli dojdzie do zdiagnozowania problemu, lekarz przepisze stosowny antybiotyk.
Ptasia grypa
Do zakażeń wirusem ptasiej grypy u ludzi dochodzi rzadko, ale takie sytuacje się zdarzają. Jak sama nazwa wskazuje, wirusa można złapać od ptaków. Objawami są m.in. ból gardła, gorączka, bóle mięśniowe czy kaszel. W skrajnych sytuacjach choroba utrudnia oddychanie. Może dojść także do zapalenia spojówek. Choć wszystkie te dolegliwości brzmią podobnie do zwykłej grypy, to trzeba liczyć się z tym, że mogą być znacznie bardziej uciążliwe.
Sporo osób umiera w wyniku zakażenia ptasią grypą. Czasami pacjenci zmagają się także z zapaleniami płuc. Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie wirusy ptasiej grypy są w stanie przejść z ptaków na człowieka, a jeśli takie zagrożenie się pojawi – z pewnością dowiesz się tego chociażby z mediów. Jeśli jednak dojdzie do wystąpienia objawów, jak najszybciej trzeba zgłosić się do lekarza po odpowiednie leki.
Chlamydofiloza
Kolejna choroba bakteryjna na liście. Przenosi ją bydło, ptaki, a także koty. Podobnie jak toksoplazmoza, może okazać się bardzo ryzykowna w przypadku kobiet w ciąży. Powoduje nawet poronienia. Aby jej zapobiegać, należy przeprowadzać regularne badania swoim zwierzętom. Jeśli w trakcie wizyty u weterynarza okaże się, że np. kot ma tę bakterię, natychmiast trzeba wdrożyć leczenie.
Ospa małpia
Z tą chorobą mamy do czynienia od niedawna. Dotarła ona do nas z krajów o tropikalnym klimacie i powoli rozprzestrzenia się po Europie. Do zakażenia wirusem dochodzi poprzez kontakt z chorymi gryzoniami czy małpami. Ospa ta jest nieco podobna do zwykłej ospy, ale ma silniejszy przebieg. Krosty są znacznie większe i powstają na nich pęcherze. Ponadto towarzyszy temu bardzo wysoka gorączka i różnego rodzaju bóle.
Ospą małpią można się zarazić i od zwierząt, i od ludzi. Gdy dojdzie do rozpoznania, konieczne jest natychmiastowe leczenie i hospitalizacja. Nawet po zakończeniu leczenia, ślady choroby pozostają na lata. Po strupach na ciele pojawiają się bowiem blizny. Sama choroba może trwać nawet około miesiąca.
Chorób odzwierzęcych jest całkiem sporo, a to jedynie ich część. To pokazuje, jak bardzo trzeba uważać w kontaktach ze zwierzętami, szczególnie obcymi lub dzikimi, a także jak ważna jest profilaktyka pupili domowych. Czasami możemy nawet nie zdawać sobie sprawy, że nasz kot podczas spaceru złapał chorobę niosącą zagrożenie dla zdrowia czy życia.