Dzisiejsze czasy charakteryzuje gigantyczny postęp technologiczny, który wpływa na różne aspekty życia. Z jednej strony elektronika i nowoczesne rozwiązania ułatwiają funkcjonowanie w dynamicznym świecie. Jednak z drugiej są też przyczyną wielu negatywnych zjawisk. Technologia wywiera naprawdę duży wpływ na ludzi, a zwłaszcza na ich zachowania, zdrowie i samopoczucie. Jakie skutki może przynieść nadużywanie telefonów czy komputerów?
Nowoczesne technologie – dobrodziejstwo czy zmartwienie?
Dzisiejszy świat stoi technologią. Domy naszpikowane są elektroniką i praktycznie każdy ma w swoich progach telewizor, sprzęt grający czy w końcu komputer lub laptop. Jednak technologia już dawno przekroczyła progi mieszkań i zaczęła podążać śladem mobilnych użytkowników. Aktualnie telefon komórkowy czy smartwatch to elementy, bez których ludzie często nie ruszają się z domu.
Można powiedzieć, że obecnie cyfrowy świat otacza nas ze wszystkich stron. Jest w tym dużo plusów. Innowacyjne środowisko często ułatwia funkcjonowanie, a technologiczne rozwiązania nierzadko pozwalają zaoszczędzić czas i fatygę. Poza tym elektronika jest też źródłem rozrywki oraz wiedzy. Gdyby nie powszechny dostęp do sieci, to nie mógłbyś tak łatwo poczytać newsów ze świata, znaleźć trasy do wybranego celu podróży, pooglądać filmu czy posłuchać ulubionego podcastu lub muzyki.
Nie da się zaprzeczyć, że korzyści korzystania z technologii są liczne. Poza tym wraz z upływem czasu i rozwojem elektroniki ich zakres stale się poszerza. Jednak są też ciemne strony technologicznego postępu. Nie chcę tu zabrzmieć jak jakiś boomer, który przypisuje smartfonom całe zło, ale niestety muszę trochę ponarzekać.
Myślę, że współczesne czasy można nazwać erą rewolucji technologicznej, która totalnie zmienia nie tylko świat, ale również ludzi. Nowe możliwości ciągną za sobą raczej niepożądane skutki społeczne. Postęp technologiczny coraz częściej generuje uzależnienie od elektroniki. Oczywiście nie zawsze jest to nałóg, który całkowicie odcina człowieka od rzeczywistego życia. Jednak nie da się ukryć, że większość ludzi spędza przed komputerem czy z telefonem w ręku kilka albo nawet kilkanaście godzin dziennie.
Wbrew pozorom uzależnienie od technologii nie dotyczy tylko i wyłącznie młodzieży. Sam dobrze wiem, że starsi też potrafią zachłysnąć się nowoczesnością. Wtedy możesz kompletnie nie widzieć świata poza tym świecącym prostokątem, który wysyła setki powiadomień. Zatracenie się w wirtualnej rzeczywistości wpływa na różne aspekty życia – Twojego i otaczających Cię ludzi. Społeczeństwo ma coraz większe problemy z interakcją i nawiązywaniem kontaktów w normalnym świecie.
Poza tym warto wspomnieć, że technologiczne gadżety oddziałują także na kwestie związane ze zdrowiem. Negatywny wpływ elektroniki widoczny jest już dziś, a przecież z nowoczesnymi wynalazkami mamy do czynienia relatywnie krótko. Rynek elektroniki rozwija się prężnie dopiero od kilkunastu lat. Co więc będzie za kilkadziesiąt? Trudno odpowiedzieć na to pytanie, bo wszystko wokół nas zmienia się w niesamowitym tempie. Być może sztuczna inteligencja, która już dziś wkracza do człowieczego świata, nieco odciąży ludzkie organizmy od elektroniki
Jak technologia wpływa na organizm?
Codzienne i wielogodzinne korzystanie z elektronicznych narzędzi zdecydowanie odbija się na zdrowiu. Do najbardziej zauważalnych skutków nieustannego wpatrywanie się w telefon lub komputer należą problemy z oczami, bóle głowy czy trudności z zasypianiem. Wszystkie te kłopoty wynikają z tego, że ekrany urządzeń elektronicznych wydzielają światło niebieskie.
Ten rodzaj blasku jest naturalnym zjawiskiem, ponieważ nawet słońce emituje niebieski zakres promieni. W przyrodzie światło to wpływa na normowanie cyklu dobowego i dla mózgu człowieka stanowi sygnał sugerujący, że organizm powinien być aktywny. To właśnie dzięki temu ludzie potrafią utrzymać stan czuwania w trakcie dnia bardziej niż w nocy.
Nadmierne korzystanie z urządzeń elektronicznych sprawia, że oczy absorbują za dużo światła niebieskiego. To natomiast często prowadzi do zachwiania naturalnych procesów organizmu i zaburzenia rytmu snu. Zaktywizowany mózg produkuje mniej melatoniny, która odpowiada za zasypianie oraz spokojne śnienie przez całą noc.
Spadek produkcji tego hormonu to nie jedyny negatyw korzystania z elektroniki. Światło niebieskie widocznie wpływa również na zmysł wzroku. Nadużywanie telefonów sprawia, że oczy są zmęczone, a często także przesuszone. Czasami zdarzają się również intensywne łzawienia czy pieczenie gałek ocznych. Jednak podrażnienia oczu nie są najgorsze. Uzależnienie od elektroniki może doprowadzić nawet do poważnych uszkodzeń siatkówki czy też plamki żółtej.
Wart też wspomnieć o wpływie elektroniki na postawę. Co te dwa aspekty mają ze sobą wspólnego? Otóż całkiem sporo. Korzystanie z telefonu komórkowego często wiąże się z nienaturalnym nachylaniem głowy oraz garbieniem pleców. Zamiast utrzymać względnie prostą posturę, podczas korzystania ze smartfonów ludzie zginają szyję w celu lepszego dojrzenia treści wyświetlanych na ekranie. Prowadzi to nie tylko do wykrzywienia pleców, ale i silnego obciążenia szyjnego odcinka kręgosłupa.
Konsekwencją takiej maniery mogą być nieodwracalne zniekształcenia kręgosłupa albo tak zwany syndrom iHunch czy syndrom SMS-owej szyi. W przypadku tych ostatnich ludzie skarżą się na sztywny kark, napięcia w obrębie szyi czy też migreny szyjne, czyli bóle pojawiające się przy schylaniu głowy. Technologiczne syndromy mogą wywoływać również drętwienie ramion, które wynika z ich zapadnięcia.
To straszne, jak elektronika może zmienić praktycznie całą postawę. Warto pamiętać o tym przy codziennym używaniu telefonów. Zamiast pochylać głowę do urządzenia, lepiej wyprostuj plecy i podnieś smartfona mniej więcej na wysokość oczu. Jeśli masz dzieci, to zwróć szczególną uwagę to, aby one również używały elektroniki w taki sposób. Młody organizm jest bardzo elastyczny, a kręgosłup i cała postawa formują się już we wczesnych etapach dzieciństwa. Krzywienie ciała od najmłodszych lat może doprowadzić do wielu późniejszych komplikacji zdrowotnych.
Czy nowe technologie szkodzą zdrowiu psychicznemu?
Zdrowie fizyczne to nie jedyny aspekt, który cierpi na skutek nadmiernego użytkowania technologii. Należy otwarcie powiedzieć, że uzależnienie od korzystania z elektroniki wpływa również na psychikę człowieka.
Technologia sprawia, że żyjemy w przebodźcowanym świecie, który zalewa nas natłokiem treści, dźwięków, obrazów i powiadomień. Zbyt duże natężenie tych wszystkich czynników wywołuje różne niepożądane zmiany w świadomości ludzi. Zmiany psychiczne są tak powszechne, że stały się nawet zjawiskami społecznymi.
Przykładem takiego problemu jest FOMO, czyli z angielska – fear of missing out. Termin ten określa zjawisko lęku przed wypadnięciem z informacyjnego obiegu. Strach przed ominięciem czegoś ważnego podczas przebywania w trybie offline zmusza wiele osób do regularnego sprawdzania mediów oraz przeglądania portali społecznościowych.
Osoby z tendencją do natrętnego kontrolowania powiadomień doczekały się nawet własnego określenia. Mówi się na nich „constant checkers”, czyli nieustanni sprawdzacze. Przedstawiciele tej grupy mają trudności z funkcjonowaniem bez technologii.
Ludzie, którzy są maksymalnie zafiksowani na punkcie elektroniki, często cierpią też na tzw. nomofobię. Termin ten definiuje chorobliwy lęk lub dyskomfort psychiczny wynikający z obawy przed straceniem dostępu do telefonu czy internetu. Objawami nomofobii jest silny stres i napięcie, które zdecydowanie wpływają na ogólny komfort życia.
Warto też zwrócić uwagę na problemy wynikające z użytkowania mediów społecznościowych. TikTok, Instagram czy Facebook to najczęściej pobierane aplikacje. Ludzie nagminnie przesiadują w świecie tzw. sociali i zapominają przy tym, że tak naprawdę jest to wykreowana rzeczywistość. Przecież niczyje życie nie jest jak z obrazka. Użytkownicy portali społecznościowych publikują tylko wycinek swojego świata i to ten pozytywny wycinek.
Zapominanie o tym, że media nie pokazują całej perspektywy, sprawia, że ludzie zaczynają konfrontować swoje przeżycia z doświadczeniami innych. Oczywiście często dochodzą do wniosku, że ich życie jest nudne czy bezwartościowe. Kompleksy może też przynieść porównywanie swojego lustrzanego odbicia do pozowanych i często retuszowanych zdjęć z Instagrama. W konsekwencji nietrudno jest doprowadzić się do załamania albo nawet depresji.