jak dbać o długoletni związek

Czy zastanawiałeś się kiedyś w czym tkwi tajemnica długotrwałych związków? Jeśli sam już trwasz przy boku jednej i tej samej kobiety prze kilka dobrych lat to z pewnością nie raz i nie dwa przeszło Ci przez myśl, że to może być TA jedyna. Jednak długi stażu związku to nie gwarancja, że za moment nie wydarzy się coś, co nie zmieni Waszego wspólnego życia w istne męczarnie. Jak znaleźć receptę na długoletni i co najważniejsze, udany związek? Postaram się ułatwić Ci trochę życie, ale zaznaczam, że jest to tylko moje subiektywne spojrzenie na sprawy damsko-męskie.

Powrót do przeszłości

Początki niemal każdej miłości wyglądają bliźniaczo – pierwsze ukradkowe spojrzenia, pierwsze rozmowy, pierwsze spacery w blasku księżyca, pierwsze pocałunki, pierwsza spędzona wspólnie noc. Pierwszych razów jest naprawdę sporo i niezwykle istotne jest to, by pamięć o nich pielęgnować do końca życia. Brzmi trochę abstrakcyjnie, ale początkowa faza zakochania to przecież najpiękniejsze wspomnienia. No bo nie oszukujmy się – pierwsze wspólne miesiące przypominają istną sielankę, wręcz miesiąc miodowy. Wszystko co dobre szybko się kończy, co wcale nie oznacza, że Wasza miłość także. Uczucie między dwojgiem ludzi stopniowo ewoluuje, przechodzi różne etapy, doświadcza wzlotów i upadków. Pamiętaj jednak, żeby o tych drugich szybko zapominać – to te dobre chwile z przeszłości pomagają zachować piękne wspomnienia o historii Waszej miłości.

Miej swój rozum

Jako dorosły facet żyjesz na swój własny rachunek i na pewno chcesz zachować swoją upragnioną niezależność, również jeśli chodzi o szczęśliwy związek. Trzeba przyznać, że każdy od czasu do czasu potrzebuje dobrej rady w sprawach sercowych. Nie pozwól jednak, żeby ktokolwiek wpieprzał Ci się z buciorami w życie. Masz swój rozum i sam doskonale powinieneś wiedzieć, co jest dla Ciebie najlepsze, zwłaszcza jeśli na szali znajduje się związek z miłością Twojego życia. A kto najbardziej lubi się wtrącać w życie prywatne innych? Oczywiście, że rodzice. Wiadomo, że chcą dla Ciebie jak najlepiej i nie chcą, żebyś skończył nieszczęśliwy u boku dziewczyny, która Cię odpowiednio nie docenia. Jednak sam przyznaj, że nie ma nic gorszego niż mamusia, która bez żadnych skrupułów zasypuje Cię „złotymi radami”, które ostatecznie okazują się tombakiem. Nie żyjesz w związku z rodzicami i oni nie przeżyją życia za Ciebie – im szybciej wytłumaczysz to swoim staruszkom, tym lepiej dla kondycji Twojego związku.

Czas tylko dla siebie

Pamiętasz te czasy, kiedy spędzaliście ze sobą niemal każdą wolną chwilę? Mogę się założyć, że każdy związek tak właśnie wygląda w swojej początkowej fazie – razem jecie, razem śpicie, razem się nudzicie. Jednak ileż można? Zdrowy egoizm to nieodłączny element ludzkiej egzystencji – każdy ma swoje indywidualne potrzeby, które po prostu trzeba zaspokajać, żeby całkiem nie zwariować. Oczywiście wiadomo, że im lepiej się zgrywacie i im częściej rozumiecie się bez słów tym większa szansa, że Wasz związek nie rozleci się po pierwszej większej kłótni. Jednak dla dobra swojego i swojej ukochanej postarajcie się wspólnie ustalić kilka godzin w tygodniu, kiedy będziecie mogli oddać się swoim rozrywkom bez wyrzutów sumienia, że któreś z Was czeka samotnie w domu. Spędzanie ze sobą 24 godzin na dobę po kilku latach związku staje się nie do zniesienia, a pomyśl sobie co będzie za kolejnych kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat. Scenariusz może być tylko jeden – miłość może i nie zniknie, ale Wasza cierpliwość będzie na wyczerpaniu.

Naucz się słuchać

Dam sobie uciąć rękę, że już nie raz zdarzyło Ci się usłyszeć o „żelaznej zasadzie długoletniego związku”, jaką jest wzajemne słuchanie. Mogę Ci zdradzić małą tajemnicę – ta zasada rzeczywiście ma sens, bo przecież nawet po 50 latach małżeństwa nie zostaniesz nagle jasnowidzem. Na początek ważna uwaga: słuchać, a usłyszeć to dwie całkowicie różne rzeczy. Wzajemne zrozumienie to jeden z sekretów wielu związków z długim stażem, a nie uda Ci się tego osiągnąć, jeśli monologi Twojej kobiety jednym uchem będą wlatywać, a drugim wylatywać. Niestety nie tędy droga. Zrozumienie to nie wszystko – ważna jest również akceptacja poglądów różniących się od siebie, bo przecież nie da się tego uniknąć. Każdy człowiek ma swoje zdanie i może być zwolennikiem nieco innych wartości, a śmiało można powiedzieć, że w tym tkwi całe piękno naszego świata. Nie mówię Ci, że masz zgadzać się z absolutnie wszystkim, o czym mówi Twoja żona, ale nie oceniaj jej i spróbuj zrozumieć jej światopogląd.

Przyjaciółka, partnerka, ale nie własność

Nigdy nie rozumiałem facetów, którzy za wszelką cenę pragnęli pokazać wszystkim dookoła, jacy to oni nie są męscy i potrafią zapanować nad swoją kobietą, cokolwiek to znaczy. Zdążyłem się już przekonać, że uprzedmiotowienie kobiety nie ma nic wspólnego z miłością czy oddaniem, a jest tylko oznaką słabości i prawdziwego buractwa – bo tego nie da się inaczej określić. Jeśli chcesz związać się z kimś na całe życie to trudno oczekiwać, żeby wzajemne stosunki miały opierać się tylko i wyłącznie na Twoich zasadach. Czasy średniowiecza, kiedy kobiety miały mniej głosu niż zwierzęta na szczęście bezpowrotnie minęły. Pomyśl sobie jak miło mieć koło siebie kogoś, kto zawsze Cię zrozumie, zawsze wesprze dobrym słowem, zawsze zmotywuje, a jak trzeba to i ochrzani. Mieć prawdziwą przyjaciółkę w swojej partnerce to prawdziwe szczęście, o które powinieneś dbać każdego dnia.

(Prawie) Każdy problem da się rozwiązać

Związek bez kłótni to jak studnia bez wody – z daleka widać, że coś jest ewidentnie nie w porządku. To nie tak, że macie się kłócić niemal bez przerwy – chodzi mi po prostu o to, że brak sprzeczek to oznaka, że w związku brakuje już silnych uczuć. Brak zaangażowania czy chęć pójścia na łatwiznę to gwóźdź do trumny każdego związku, nie tylko 40-letnich małżeństw. Czasem lepiej się porządnie pokłócić, a później namiętnie pogodzić – czy nie mam racji? Druga kwestia jest taka, że każdy konflikt w związku ma swój koniec, a do rozstań powinno dochodzić tylko w skrajnych sytuacjach. Nikt przecież nie mówił, że życie we dwoje będzie usłane różami – jednak silny i trwały związek może znieść naprawdę dużo. Bardzo dużo.

Pierwiastek zaskoczenia

Może Ci się wydawać, że po kilku latach związku znasz swoją żonę na wylot? Nic bardziej mylnego – zawsze istnieje szansa, że kiedyś Cię pozytywnie zaskoczy. Rutyna wkrada się do każdego małżeństwa czy związku partnerskiego i to bez wyjątku, ale od czasu do czasu warto dodać swojej szarej rzeczywistości nieco więcej koloru. Uwierz mi, że nawet małe zmiany jak wyjazdy-niespodzianki mogą odżywić życie nawet najbardziej nudziarskiej pary na świecie. I co najważniejsze – nigdy nie jest za późno, żeby uczynić Wasze wspólne życie bardziej wartościowym. Na siedzenie na kanapie i oglądanie nieśmiesznych seriali będziecie mieli czas na starość – bo kiedy nie zaszaleć jak nie teraz? Potem będziesz pluł sobie w twarz, że tyle rzeczy Wasz ominęło i to tylko dlatego, że zwyczajnie Wam się nie chciało albo baliście się wyjść ze swojej strefy komfortu. Zaskakujcie się nawzajem póki macie jeszcze czas i ochotę. Z wiekiem będzie coraz trudniej o element zaskoczenia.

Po prostu nie kłam

Czasem mam wrażenie, że kobiety to takie mobilne wykrywacze kłamstw. Zapamiętaj – im częściej będziesz przyłapywany na kłamstwie, tym coraz więcej stracisz w oczach swojej ukochanej. Żaden długi związek po prostu nie może istnieć bez szczerości i uczciwości. Jeśli masz zamiar nieco naginać rzeczywistość już od początku istnienia Waszej relacji to jesteś na straconej pozycji. Nie da się budować niczego trwałego jeśli zaufanie będzie dla Ciebie czymś w rodzajem żartu. Uczciwość to oznaka, że w pełni szanujesz swoją kobietę i chcesz jej szczęścia. Nie chodzi o to, że facet nie może popełniać błędów – tego nie unikniesz, ale pytanie, jak poradzisz sobie z wyznaniem trudnej prawdy. A taka jest lepsza niż piękne kłamstwo – powie Ci to każdy szczęśliwy małżonek.

Dodaj komentarz