Drinki alkoholowe w świadomości wielu mężczyzn to domena kobiet, które od czasu do czasu chcą się zrelaksować przy kieliszku ulubionego Cosmopolitanu czy Mojito. Jednak panowie nie muszą raczyć się jedynie piwem, czystą wódką czy whisky. Mężczyźni również mają prawo posmakować pysznych koktajli alkoholowych, które w żadnych wypadku nie ujmą ich dumie czy męskiemu ego. W klubie czy pubie, facet z kolorowym drinkiem w ręku to niezwykle rzadki widok. Ale wcale nie musi tak być. Picie drinków nie musi być przypisane jedynie płci pięknej. Oto kilka „męskich” drinków, które przełamią rutynę standardowego menu alkoholowego prawdziwego mężczyzny. Jako, że kurs barmański robiłem już jakiś czas temu (10 lat – sic!) to zaczniemy od podstaw 🙂
Cuba Libre
Drink, do którego przygotowania wystarczy zaledwie kilka składników. Należy przygotować colę, rum i odrobinę limonki, którą można zastąpić również cytryną. Drink bardzo prosty do przygotowania – wystarczy wymieszać w szejkerze wszystkie składniki i voila! Cuba Libre, jak sama nazwa może wskazywać, wywodzi się z Kuby, ale paradoksalnie to nie lokalni wymyślili mieszankę rumu z colą. Zrobili to amerykanie, którzy pewnego czasu stacjonowali na kubańskiej wyspie. Drink bardzo orzeźwiający, w sam raz na rozpoczęcie przygody z drinkami.
Bloody Mary
Drink dla prawdziwych mężczyzn, który powstał we Francji na początku XX wieku. Jego bazą jest sok pomidorowy i wódka. To niekonwencjonalne połączenie nabiera charakteru po dodaniu do niego nieco „pikanterii”. Do soku i wódki należy dodać odrobinę wyrazistego, korzennego sosu Worcester, ostrego sosu tabasco, soku ze świeżo wyciskanej cytryny oraz do smaku pieprz i sól. W barach Krwawą Mary podaje się w towarzystwie selera naciowego, ale można go zastąpić zielonymi oliwkami. Propozycja dla miłośników wyrafinowanych smaków, które pobudzają zmysły.
Black Russian
Coś dla prawdziwych koneserów. Miłośnicy słodkich smaków będą nim zachwyceni. Na Black Russian składa się mocna wódka i likier kawowy. Drink podaje się z kostkami lodu, które nieco przytłumią „woltaż” mocnego trunku. Istnieje również wersja „biała”, którą otrzymuje się po dodaniu śmietanki lub mleka. Drink należy do tych słodszych, z którymi nie należy przesadzać. Jednak na miły wieczór w gronie przyjaciół wręcz idealny.
Manhattan
Barwą i sposobem podania do złudzenia przypomina uwielbianego przez kobiety Cosmopolitana, jednak pozory mylą. Manhattan otrzymuje się po zmieszaniu trzech mocnych trunków: whiskey, wermutu czerwonego oraz Angostury, czyli gorzkiej wódki rodem z Trynidadu i Tobago. Przygotowanie drinka to kwestia kilku minut. Całość należy przelać do koktajlowego kieliszka, a następnie dodać kandyzowaną wisienkę. „Kopie”, aż miło!
Apple Jack
Czy są tutaj może miłośnicy whiskey i soku jabłkowego? Jeśli tak, to ten drink jest właśnie dla Was. Orzeźwiające połączenie soku z mocną whiskey to świetne rozwiązanie dla panów, którzy nie lubia kombinować i stawiają na prostotę. Drink smakuje jeszcze lepiej, gdy dodamy do niego kostki lodu. Całość można uzupełnić dekoracyjnym plasterkiem jabłka. Jeśli jeszcze nie próbowaliście Apple Jacka, koniecznie musicie nadrobić zaległości.
Rocket Fuel
I na koniec prawdziwa petarda. Drink pochodzący z Australii, którego nie powstydzą się nawet najwięksi twardziele. Do przygotowania „paliwa rakietowego” potrzebne są: wódka, tequila, rum i gin. Brzmi jak mocny drink? I taki właśnie jest. Dla przełamania goryczki alkoholi dodaje się lemoniadę lub gazowane napoje o smaku cytryny lub limonki. Jednak należy z nim uważać – chwila nieuwagi i „gwóźdź” gwarantowany.
