Modowa nomenklatura potrafi przyprawić o zawrót głowy. O ile przywykłem już, że nigdy nie ogarnę wszystkich nazw kobiecych dodatków, ubrań czy kosmetyków, o tyle staram się zgłębiać chociaż tajniki męskiej mody. W naszym przypadku także nie jest to takie proste, jednak dla chcącego nic trudnego. Dziś biorę na warsztat butonierkę, ponieważ wielu facetów wciąż nie wie dokładnie, czym ona jest. Pozwól, że wszystko Ci wyjaśnię i doradzę, jak możesz ozdobić tę część marynarki.
Butonierka – co to jest?
Jeśli sięgnąć do samych początków, słowo butonierka wywodzi się z jakże eleganckiego języka francuskiego, a konkretnie od słowa boutonnière. Dawno, dawno temu marynarki miały tak naszyte guziki, żeby można było zapiąć je do samej góry. Nie wiem, jak mężczyźni w nich wtedy wytrzymywali, ale widocznie nie było to zbyt praktyczne, skoro odeszło się od tego rozwiązania. Skoro były guziki, musiały być także dziurki, które umożliwiały zapięcie. Jeden z guzików naszyty był na prawej klapie marynarki, więc po przeciwnej znajdował się otwór. Na przestrzeni lat doszło do zmian w wyglądzie męskich marynarek i odeszło się od ich zapinania po samą szyję. Od tamtej pory nie przyszywa się już guzików, ale na klapie wciąż widnieje niewielki otwór. Dlaczego? Ponieważ kreatorzy męskiej mody wpadli na pomysł, aby pełnił on funkcję dekoracyjną. W otworze tym umieszcza się bowiem kwiaty, które nadają garniturowi elegancji i sprawiają, że wygląda genialnie podczas najważniejszych okazji. Rozwiązanie to najczęściej stosują panowie młodzi i świadkowie w trakcie ślubów, ale nie tylko.
Brustasza a butonierka – czym się różnią?
Jak już wspomniałem, od modowych pojęć można zwariować, więc wyjaśnienie, czym jest butonierka, to nie wszystko. Możliwe, że definicja tej części męskiej stylizacji Cię zaskoczyła, a to dlatego, że pojęcie to niezwykle często myli się z innymi, a mianowicie z brustaszą i poszetką. Ponadto na brustaszę niekiedy mówi się poszetka i właściwie sporo osób nieświadomie używa tych wszystkich pojęć zamiennie. Czas zatem wyjaśnić to sobie raz na zawsze!
Brustasza to niewielka kieszonka, która znajduje się z przodu marynarki, na jej zewnętrznej części. Warto zatem zapamiętać tę różnicę. Butonierka to otwór w klapie, a brustasza to kieszonka zlokalizowana nieco niżej. Pomocne może okazać się skojarzenie butonierki z bukietem, bo to otwór, do którego wkłada się kwiat. No dobrze, ale co z poszetką? Popularne pojęcie, ale co właściwie oznacza? Otóż poszetka to ozdobna chusteczka, którą wkłada się do brustaszy. Może być spójna kolorystycznie z kwiatem, ale nie musi.
Kwiaty do butonierki – jakie wybrać?
Jakie kwiaty do butonierki najlepiej wybrać? Zacznijmy od tego, że zazwyczaj nie jest to pojedynczy kwiat, tylko właściwie mini bukiet. Ze względu na to, że najczęściej żywy kwiat ląduje na marynarce w dniu ślubu, raczej nie musisz się o to martwić. Ozdobę przygotuje Ci zapewne florystka według ścisłych zaleceń przyszłej żony. Jeśli jesteś świadkiem lub ojcem na ślubie, zazwyczaj kwiatem do butonierki także zajmuje się florystka, aby wszystko było ze sobą spójne. Jeśli natomiast wybierasz ozdobę samodzielnie, warto zwrócić uwagę na to, aby kwiaty były żywe i świeże. Elegancki mężczyzna nie może sobie pozwolić na sztucznego lub zwiędniętego kwiatka w butonierce.
Najczęściej do tego typu ozdób wykorzystuje się róże czy goździki. Zwykle ozdobione są zielonymi liśćmi i przewiązane spajającą je w mały bukiet wstążką. Nie zawsze, choć często, kwiaty utrzymane są w jasnej, stonowanej kolorystyce. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie do szaleństw i niektórzy decydują się na nieco bardziej oryginalne rozwiązania. Chodzi tu nie tylko o kolor (np. intensywnie czerwone kwiaty), ale także o rodzaj roślin. Mężczyźni w nowoczesnych stylizacjach nierzadko łączą żywe rośliny z suszkami, które świetnie pasują do imprez w stylu boho, czy sukulentami, które wpiszą się w eventy w stylu greenery.
Butonierka – kiedy i jak nosić?
Nie oszukujmy się, butonierka to nie jest pierwsza rzecz, która przychodzi nam na myśl, kiedy mamy się elegancko ubrać. Wystarczy, że zakładamy krawat lub muchę i wydaje nam się, że to szczyt naszych możliwości. Choć kwiat w butonierce kojarzy się głównie ze ślubami i raczej trudno o pana młodego, który pomija ten dodatek w swojej stylizacji, to ozdoba ta nie jest zarezerwowana tylko na tego typu okazje. Przypinka kwiatowa sprawdzi się także w każdej innej formalnej sytuacji. Może to być np. studniówka, elegancki bankiet biznesowy, impreza na czerwonym dywanie, a także jakakolwiek rodzinna uroczystość. Taka ozdoba nie musi być droga. Wystarczy kupić jednego goździka, aby nadać zupełnie innego wymiaru elegancji swojej stylizacji. Bardzo ważne jest to, aby pamiętać o odpowiednim przymocowaniu kwiatka. Pod klapą marynarki powinna znajdować się szlufka, do której należy włożyć łodygę rośliny, po przełożeniu jej przez butonierkę. Niezbyt eleganckie jest przyczepianie ozdoby poniżej butonierki, co niestety często się zdarza. Od tego jest otwór w klapie, aby to właśnie w nim znalazł się odpowiednio dopasowany kwiat.
Mam nadzieję, że moje wyjaśnienia nieco pomogły Ci w zrozumieniu różnic pomiędzy butonierką, poszetką a brustaszą. Teraz możesz z pełną świadomością przypinać kwiaty do swoich marynarek i chwalić się obyciem z modą męską. Polecam to rozwiązanie szczególnie wtedy, kiedy chcesz wyróżnić się z tłumu lub okazja jest dla Ciebie szczególnie ważna.