trzydniowy zarost jak go nosic

Moda na brodę trwa w najlepsze i nic nie wskazuje na to, żeby coś miało się zmienić w tym temacie. Jednak trzeba sobie otwarcie powiedzieć– Matka Natura nie każdego samca obdarzyła bujnym zarostem, a jeśli już masz to szczęście i nie grozi Ci młodzieńczy koper na twarzy, to wiesz, jak trudno ujarzmić niesforne włoski i nadać im odpowiedniego kształtu. Dlatego kompletnie nie dziwi mnie fakt, że wielu facetów decyduje się na noszenie kilkudniowego zarostu, o który jednak też trzeba dbać. Ba! Można go nawet ciekawie stylizować. Jak to zrobić? Postaram się odpowiedzieć na wszystkie nurtujące Cię pytania.

Kilkudniowy zarost – hit czy kit?

Umówmy się. Gęsta broda to bardzo stylowy element wizerunku mężczyzny, ale na szczęście nie trzeba od razu upodabniać się do Świętego Mikołaja czy Gandalfa. Rozwiązaniem kompromisowym między buszem a skórą gładką jak pupcia niemowlaka jest kilkudniowy zarost, który zbiera coraz większe grono oddanych fanów. Czym jestem zaskoczony? Absolutnie nie, bo 3-dniowy meszek to bardzo szybki, stylowy i łatwy w stylizacji rodzaj brody. Musisz jednak pamiętać, że nie jest on rozwiązaniem w pełni uniwersalnym i nie zawsze będzie działać z korzyścią dla Twojego wizerunku.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Alex Swami 🕉 (@thealexswami)

Trzydniowy zarost – dla kogo?

Kiedy możesz pokusić się o zapuszczenie delikatnej brody i wąsów? Jesteś w uprzywilejowanej pozycji, jeśli włoski na Twojej facjacie są mocne i ciemne. Weź też pod uwagę kształt swojej twarzy – jeśli jesteś posiadaczem kwadratowej lub trójkątnej, subtelne owłosienie pomoże Ci optycznie złagodzić ostre krawędzie.

No dobra, to kiedy kilkudniowy zarost będzie strzałem w kolano? Meszek nie doda Ci męskości, jeśli Twoje włoski są słabe, jasne i generalnie praktycznie ich nie widać, albo co gorsza, tworzą efekt wąsika dziewiczego. Nie polecam noszenia tego rodzaju zarostu, gdy masz okrągłą i pucołowatą twarz, bo tym sposobem tylko będziesz chodzącą wersją księżyca w pełni.

Lekki zarost a praca zawodowa

Wykonując pewne zawody zazwyczaj trzeba się trzymać ścisłych reguł dotyczących wyglądu, co dotyczy nie tylko dress code’u, ale też fryzury i brody. Sytuacja najczęściej dotyczy grup zawodów o szczególnie reprezentatywnym charakterze, takich jak prawnicy, politycy czy bankowcy. Ale cieszy mnie fakt, że powoli wychodzimy ze średniowiecznej ciemności i coraz częściej można sobie pozwolić na większą swobodę w stylizacji włosów czy zarostu. W telewizji przecież nikogo już nie dziwi, że pan prowadzący śniadaniówkę nosi lekką bródkę, która jeszcze kilkanaście lat temu byłaby mocno skrytykowana. Generalnie to sprawa wygląda tak – upewnij się, że nikt nie posądzi Cię o upodabnianie się do pana Rysia spod monopolowego i nie stracisz roboty. As simple as that.

Jak osiągnąć efekt kilkudniowego zarostu?

No dobra, czas przejść do konkretów. Co zrobić, żeby Twój zarościk nie był postrzegany jako pozostałość po weekendowym maratonie melanżu? Na szczęście nie musisz zapisywać się na kurs barbera – no chyba, że znajdziesz w tym swoje nowe hobby.

Pierwszy krok? Zapuszczaj brodę. I tyle. Żartuję oczywiście, chociaż wielu facetów z czystego lenistwa pozostawia wygląd swojej szczeciny przypadkowi. Jednak jeśli chcesz mieć nad nią pełną kontrolę i uzyskać maksymalnie stylowy efekt, wybierz drugą z opcji.

Jeśli na co dzień do golenia twarzy używasz tylko zwykłej maszynki jednorazowej, to chyba będziesz musiał poszerzyć swoją kolekcję o trymer do zarostu. Nie bój się, nie będziesz musiał wydawać połowy swojej wypłaty – tego typu gadżety możesz kupić w całkiem dobrych cenach. I co najważniejsze, jego obsługa to bułka z masłem i nawet przedszkolak podołałby temu wyzwaniu. No dobra, wiesz już, że trymetr to „must have” w Twojej łazience, ale pewnie dalej nie masz pojęcia, co z tym trymerem wyczyniać.

Jak stylizować kilkudniowy zarost? 5 złotych rad

Od razu uprzedzam – nie jestem jakimś wybitnym specjalistą w dziedzinie stylizacji brody, ale nie ma to jak metoda prób i błędów. I teraz przyszedł czas, żebym podzielił się ze światem tą tajemną wiedzą, którą zdążyłem posiąść. Jak uzyskać delikatny zarost?

Wskazówka nr 1: kontroluj długość

Twoja broda nie może żyć swoim życiem, więc zacznij od jej przycięcia. Przyjmuje się, że optymalna długość kilkudniowego zarostu mieście się między 1 a 3 mm i taki powinien być też dywan na Twojej twarzy. To jak w końcu strzyc? Sprzedam ci dobrego protipa – zacznij od nakładki 3mm i stopniowo przycinaj brodę. Po co? A no po to, żebyś mógł mieć pełną kontrolę nad swoim wyglądem i dobrać najbardziej korzystną dla siebie długość owłosienia.

Wskazówka nr 2: wysoka precyzja

Drogi kandydacie na brodacza roku, mam ważny komunikat. Na tym etapie nie ma miejsca na lenistwo. Nie możesz opuścić żadnego miejsca na policzku, brodzie czy w okolicach bokobrodów, bo inaczej cały Twój wysiłek pójdzie na marne. Odpal trymer i kawałek po kawałeczku przejeżdżaj po całej powierzchni zarostu. Ustal sobie jakiś sensowny schemat, byle by tylko był skuteczny. Oczywiście cały czas kontroluj swoje odbicie w lustrze i sprawdzaj, czy jednak nie zostawiłeś jakiegoś nieogolonego krateru.

Wskazówka nr 3: nadaj brodzie odpowiedni kształt

Zarost obejmuje nie tylko twarz, ale i część szyi, o której absolutnie nie możesz zapomnieć. Powinieneś wyznaczyć wyraźne linie, co doda twojej twarzy jeszcze lepszych proporcji. Więc tak – linię włosków zakończ między dolną a górną granicą jabłka Adama. Uważaj jednak, żeby przejście miało subtelny charakter i nie wyglądało jak odcięte siekierą.

Wskazówka nr 4: podkreśl stylowy efekt

Sięgnij po maszynkę jednorazową i ogól na gładko cały obszar wokół brody. Świetnie zadziała tutaj zasada kontrastu i osiągniesz efekt, którego od początku oczekiwałeś. Mam nadzieję, że masz pewną rękę, bo taka też przyda Ci się przy goleniu miejsc tuż przy brzegach brody, wąsów czy bokobrodów. Precyzja nie zaszkodzi, a rzekłbym nawet, że jest warta tych długich minut spędzonych przed lustrem.

Wskazówka nr 5: pielęgnacja zarostu

Stylizacja zakończona sukcesem? No to teraz czas na pielęgnację kilkudniowego zarostu. Nie martw się, nie wyskoczę Ci teraz z pełną listą kosmetyków dla brodaczy. Wystarczy, że będziesz miał pod ręką dobry balsam nawilżający i będziesz go stosować po każdym przycięciu brody. Jak często ją trymować? 3 dni to granica, której nie powinieneś przekraczać.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Haircuts 4 Guys (@haircutz4guys)

23 / 100

Dodaj komentarz