plan dnia

Czy rutyna musi być zła? Czy może ona się przydać w planie Twojego dnia? Niejednokrotnie słyszymy, aby nie popadać w schematy, ale czasami to one pomagają zapanować nad chaosem życia. Warto znaleźć balans między rutyną a nowymi wyzwaniami i przeplatać je ze sobą. Fajnie byłoby, gdyby udało Ci się przemienić rutynę w rytuał. Jak to zrobić? Co nieco na ten temat opowiadam w moim dzisiejszym tekście. Przeczytaj go i wykorzystaj lepiej każdy dzień!

Czym jest codzienna rutyna? A może rytuał?

Rutyna może na pierwszą myśl kojarzyć się z czymś negatywnym. Mówi się przecież o rutynie w związku czy rutynie w łóżku jako o czymś, z czym powinno się w jakiś sposób walczyć. Wszelkie poradniki (nawet moje!) radzą, aby zapobiegać rutynie w relacji z partnerem czy partnerką. Okazuje się jednak, że w niektórych sytuacjach rutyna jest bardzo pozytywnym zjawiskiem. Doskonałym przykładem jest codzienna rutyna postępowania, która sprawia, że możemy lepiej wykorzystać każdy dzień. Czasami rutyna staje się rytuałem, a to oznacza, że nie jest ona obciążająca dla wykonującej ją osoby.

Zarówno rutyna, jak i rytuał to czynności wykonywane w pewnych powtarzalnych sekwencjach. Rutyną często określa się rzeczy, które trzeba zrobić, ale niekoniecznie ma się na to ochotę. Rytuał to natomiast określenie takiej rutyny, która jest przez nas pożądana i sprawia nam przyjemność czy daje satysfakcję. Tak jak nie każdy prostokąt jest kwadratem, ale każdy kwadrat jest prostokątem, tak samo nie każda rutyna jest rytuałem, ale każdy rytuał jest pewną rutyną.

Dlaczego warto tworzyć plan dnia?

Aby lepiej wykorzystywać każdy dzień, warto zaplanować sobie zadania w notatniku. Może to być zwyczajny notes lub planer w telefonie. W natłoku codziennych obowiązków naprawdę łatwo zapominać o niektórych rzeczach, które są do zrobienia. Zapisywanie wszystkiego w jednym miejscu pozwala uniknąć kłopotów wynikających z niedotrzymania terminów czy nakładania się wielu obowiązków w jednym terminie. Dzięki notowaniu zadań na kolejne dni można wyrobić w sobie nawyk do regularnego zajmowania się pewnymi sprawami.

Plan dnia pozwala uniknąć chaosu w postępowaniu. Uzupełniony o zadania, które trzeba wykonać codziennie, niezależnie od innych obowiązków, pozwala maksymalnie wykorzystać każdą dobę. Właściwie to tworzenie planu dnia powinno być elementem życiowej rutyny. Skreślanie codziennie kolejnych pozycji z listy daje ogrom satysfakcji. Wraz z momentem podnoszenia się z łóżka warto wiedzieć już, co trzeba zrobić danego dnia. Najpierw warto zadbać o swój poranny rytuał. Wykonaj wszystkie czynności, które pozwolą Ci z energią wejść w nowy dzień. Kawa, śniadanie, zimny prysznic, a może siłownia? Wszystko zależy od Ciebie!

Następnie (w zależności od tego, jaki tryb pracy prowadzisz) udaj się do biura lub zacznij swój home office. W notatniku znajdziesz zadania, które masz wykonać w ciągu dnia lub o które prosił Cię ktoś ze współpracowników. Po zakończeniu pracy warto poświęcić czas na coś relaksującego. Okres przeznaczony na odprężenie powinien być częścią rutyny każdego z nas. Tak samo, jak chwile spędzone z bliskimi. Zjedz kolację z żoną, porozmawiajcie wtedy, co u Was słychać i jak minął Wam dzień. Odbierz dziecko z zajęć, wyjdź z psem na spacer, idź do sklepu – nie daj się zaskoczyć obowiązkom, tylko uwzględniaj je w planie dnia. Rutyna planowania pomoże Ci też w zapamiętywaniu różnych terminów – wizyta u dentysty, przegląd samochodu czy szczepienie kota u weterynarza – nic nie umknie Twojej uwadze.

Jak może wyglądać rutyna? Przykładowy dzień

Postanowiłem stworzyć przykładowy plan dnia, żebyś zobaczył, jak może wyglądać codzienna rutyna. Oczywiście w swoim notatniku nie musisz zapisywać prysznica czy śniadania, a jedynie takie czynności, które można zaliczyć do dodatkowych „obowiązków”, jak np. wykonanie jakiegoś telefonu czy zrobienie zakupów.

06:00 – pobudka i prysznic;

06:15 – kawa i śniadanie;

06:40 – wyjście do pracy;

07:00-15:00 – praca;

15:30 – zakupy spożywcze i powrót do domu;

16:30 – umówienie wizyty u lekarza, obiad i odcinek serialu;

18:00 – jogging w parku;

19:00 – odkurzenie mieszkania, wyniesienie śmieci;

19:30 – przygotowanie kolacji;

20:00 – kolacja z rodziną i relaks.

Są w tym planie momenty rutynowe, schematyczne, które należy wykonać każdego dnia, ale nie zawsze idzie się na zakupy czy dzwoni do recepcji w przychodni. Dzięki ustaleniu schematycznych ram dnia, jak np. godzina pobudki czy kolacji, można wtedy łatwiej wciskać do doby dodatkowe zadania. Wiesz, kiedy możesz zająć się czymś ekstra. Polecam notowane wszystkiego, szczególnie w notatniku papierowym. Mimo że wiele rzeczy lubię robić online, to jednak skreślanie swoich obowiązków długopisem daje jeszcze większą satysfakcję z ich wykonania.

Pamiętaj, że rutyna nie musi być zła. Należy podejść do niej jak do ramy, która trzyma wszystko w ryzach i nie pozwala dniom po prostu się rozpaść. Aby nie zachowywać się jak robot, warto wprowadzać do planu dnia coś, czego jeszcze nigdy wcześniej się nie robiło. Może to być urbex, trening nowego sportu, wycieczka do innego miasta czy paintball. Ważne, aby mocno różniło się od tego, co robiłeś dotychczas.

10 / 100

Dodaj komentarz