etykiety

Czytanie etykiet to czynność, którą coraz częściej można zaobserwować wśród zachowań konsumentów. Jednak nie każdy podchodzi do zakupów z otwartą głową. Wiele osób nie ma chęci albo czasu na czytanie składów produktów. Myślę jednak, że warto poświęcić chwilę na analizę tego, co kupujemy. Dowiedz się, jakie informacje zawierają etykiety i dlaczego warto je sprawdzać.

Czytanie etykiet – dlaczego warto to robić?

Czytanie etykiet produktów spożywczych jest bardzo ważne, jednak niewiele osób zaznajamia się z informacjami umieszczanymi na spożywce. Wskutek tego znaczna część społeczeństwa tak naprawdę nie wie, co je. A przecież tak nie wiele trzeba, żeby się tego dowiedzieć. Wystarczy obrócić opakowanie i zobaczyć, co zostało uwzględnione w składzie.

Analiza etykiety umożliwia uzyskanie sporej liczby informacji o konkretnym produkcie. Przede wszystkim za jej pomocą można poznać wszystkie składniki danego towaru. Producent nie ma prawa ukrywać przed konsumentami żadnych elementów wyrobu. Dlatego też bez problemu sprawdzisz, czy produkt jest zdrowy, czy raczej jest mu do tego daleko.

Wiedza na temat części składowych produktów umożliwi także łatwy wybór dietetycznych alternatyw. Spożywka o niskiej zawartości cukru czy tłuszczu to kluczowe elementy większości diet. Z etykiety dowiesz się też np. o tym, ile białka ma dany wyrób. Jeśli jesteś osobą aktywną fizycznie, powinieneś wybierać towary, w których występuje jego duża zawartość.

Czytanie etykiet nie tylko pomaga w dbaniu o sylwetkę, ale może nawet uratować czyjeś życie. Świadomość składów ma jeszcze większe znaczenie, jeśli jesteś alergikiem. Z nalepki producenta dowiesz się, czy w produkcie nie ma uczulających Cię składników. Uważne czytanie etykiet może być też po prostu pomocne. Zapoznanie się z uwagami producenta sprawi, że w Twoich szafkach lub w lodówce będzie się psuło mniej jedzenia. Dodatkowo może oszczędzić Ci to zbędnego szukania informacji na temat obróbki produktów, ponieważ takie informacje możesz uzyskać z samego opakowania.

Co znajduje się na etykietach produktów?

Zgodnie z prawem każdy produkt spożywczy musi być sprzedawany w opakowaniu z etykietą, która musi zawierać konkretne informacje na temat danego wyrobu. Kto i jak ustala, jakie dane znajdą się na takiej nalepce? Spokojnie, nie ma tutaj miejsca na samowolkę producentów. Informacje, które mają pomóc konsumentom w zakupach, narzucane są odgórnie przez ustawodawstwo. Regulacje na ten temat istnieją zarówno w polskim, jak i europejskim prawie. Oto najważniejsze aspekty, które muszą zostać ujęte w etykiecie na produkcie spożywczym.

Nazwa towaru i dane producenta oraz importera

Pierwszym i podstawowym elementem każdej etykiety jest nazwa towaru. Nikt nie chce kupować kota w worku, a więc informacja o tym, co zawiera opakowanie, jest oczywista. Oprócz nazwy produktu, na etykiecie powinny znaleźć się także informacje na temat jego producenta. W przypadku zagranicznych towarów obowiązkowe jest także wskazanie danych dotyczących importera, które pomagają określić pochodzenie produktu, ale nie tylko. Jeśli konsument zechce złożyć reklamację, ułatwiają one skontaktowanie się z kompetentną osobą z ramienia samego producenta.

Waga i skład produktu

Kolejnym obowiązkowym elementem każdej etykiety jest waga produktu. Producent jest zobowiązany podać ją w formie netto, ponieważ tylko wtedy daje to konsumentowi jakikolwiek pogląd na rzeczywistą ilość nabywanego towaru. Kiedy już wiadomo, co kupujesz i ile będziesz tego miał, można przejść do jednej z najważniejszych części etykiety. Mowa oczywiście o samym składzie produktu.

Skład wyrobu to najzwyczajniej w świecie lista składników, z których wyprodukowano daną żywność. Składowe produktu są wypisane w konkretnej kolejności. Na początku znajdują się te, których w wytworze jest najwięcej. Zatem im dalsza pozycja na liście składników, tym mniejsza zawartość w przetworze.

Ogólnie opisanie, czym jest i jak wygląda skład, brzmi banalnie. Jednak czytanie etykiet, a zwłaszcza poznawanie konkretnych części składowych, nie zawsze jest takie łatwe, jak to się wydaje. Składy często zawierają skomplikowane nazwy jakichś emulgatorów, regulatorów kwasowości, glutaminianów czy wzmacniaczy smaku. Przeciętny konsument nie wie nawet, czym są wszystkie te rzeczy, a co dopiero, jaki mają wpływ na nasze zdrowie. Dlatego też robiąc zakupy, warto kierować się jedną, prostą zasadą – najlepszy skład to krótki skład. Jeśli wykaz składników nie zawiera wielu pozycji, istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie znajdziesz w nich zbędnych substancji pomocniczych i innych niezbyt zdrowych wspomagaczy.

Skład jest skarbnicą cennych informacji, które pomagają w określeniu tego, czy produkt jest zdrowy i wartościowy dla organizmu. Dlatego, jeszcze raz powtarzam, warto do niego zaglądać podczas wkładania towaru do koszyka.

Alergeny

Czytanie etykiet produktów jest bardzo ważne dla osób, które mają alergie pokarmowe. Ich ulubioną częścią towarowych nalepek jest ta, w której znajduje się wykaz substancji potencjalnie alergennych. Zazwyczaj producenci piszą na etykietach, że produkt może zawierać orzechy, soję, gluten, laktozę czy inne uczulające składniki. Warto dokładnie sprawdzać wszelkie informacje na temat produktów, na które masz uczulenie. Pamiętaj, że nawet śladowe ilości alergizujących składników mogą przyczynić się do silnej reakcji układu immunologicznego.

Wartości odżywcze

Nieodłącznym elementem każdej etykiety jest również tabela zawierająca wartości odżywcze oraz kaloryczność produktu. Na nalepce muszą znaleźć się informacje o zawartości:

  • tłuszczów (w tym kwasów nienasyconych);

  • węglowodanów (w tym cukrów);

  • białka;

  • soli.

Oprócz tego tabela wartości odżywczych musi być uzupełniona danymi na temat potencjału energetycznego produktu. Krótko mówiąc, dane muszą określać, ile kilodżuli oraz kilokalorii ma porcja danego wytworu. Zazwyczaj wartości te podawane są w przeliczeniu na 100 g produktu. Czasami producenci pokuszą się o ułatwienie roboty klientom i od razu podają także ilość kcal przypadającą na jedną porcję produktu.

Zdarza się, że w sekcji związanej z wartościami odżywczymi znajdziesz też inne, ponadprogramowe informacje. Mogą one dotyczyć witamin, minerałów czy dobrych kwasów występujących w danym towarze. Ten dodatkowy element tabeli pomaga uwydatnić zdrowotne aspekty żywności.

Ogólnie celem stosowania tabeli wartości odżywczych jest pomoc w doborze produktów o najlepszych walorach żywieniowych. Aspekt ten mocno przyciąga więc uwagę osób na diecie lub po prostu dbających o zdrową sylwetkę. Wiedz jednak, że nawet jeśli nie planujesz się odchudzać, to i tak warto sprawdzać tabele odżywcze. Wysokie zawartości cukru, tłuszczu czy soli nie są zdrowe dla organizmu. Lepiej więc wybierać produkty o bardziej przyjaznym składzie.

Termin przydatności do spożycia lub data minimalnej trwałości

Na etykiecie danego produktu powinien być także uwzględniony termin zdatności do jego spożycia. Data zawarta na opakowaniu jest prawdopodobnie najczęściej sprawdzaną rzeczą przez wszystkich konsumentów. Nikt przecież nie chce kupić przeterminowanego jedzenia lub produktu, którego termin ważności za moment się kończy.

Warto wiedzieć, że na towarach spożywczych można znaleźć dwa rodzaje oznaczeń. Pierwszy z nich rozpoczyna się od słów „należy spożyć do…”, a drugi brzmi „należy spożyć przed…”. Obydwa określenia są bardzo podobne, ale jednak różnią się tym jednym, małym słówkiem. Musisz wiedzieć, że nie jest to tylko mało znaczący zabieg słowny.

Pierwsze sformułowanie jest terminem przydatności do spożycia i określa datę, po której upływie nie należy zjadać produktu. Przeterminowany towar może w tym przypadku wywołać niepożądane skutki zdrowotne. Termin przydatności do spożycia zazwyczaj stosowany jest w oznaczeniach surowych mięs czy ryb, a także produktów mlecznych. Termin przydatności (i to bardzo krótki) stosuje się również w przypadku soków niepasteryzowanych, czyli tych bez konserwantów.

Natomiast określenie „należy spożyć przed…” to już nie termin przydatności, a data minimalnej trwałości produktu. Oznaczenie to definiuje minimalną, ale nie ostateczną datę spożycia jedzenia. Chodzi o to, że po upływie terminu trwałości, produkt nie musi wylądować w koszu. Niektóre towary po upływie terminu nie psują się, a jedynie zmieniają konsystencję, kolor lub aromat. Mimo tych zmian wciąż mogą być dobre do spożycia. Produkty, które oznacza się datą minimalnej trwałości, to m.in. makarony, kasze, ryże, mąki, kawy czy herbaty. Czasami oznaczenie to znajdziesz też na niektórych przyprawach oraz wysokoprocentowych alkoholach.

Warunki przechowywania

Wśród informacji zawartych na etykiecie produktu spożywczego powinny znaleźć się także te dotyczące warunków jego przechowywania. Niektóre towary muszą być trzymane w chłodnym miejscu, a inne wymagają temperatury pokojowej. Czasami producent zaznacza również, że dany artykuł nie powinien przebywać w wilgotnych miejscach.

Warto poświęcić chwilę na zapoznanie się z tymi uwagami, ponieważ odpowiednie przechowywanie spożywki ma ogromny wpływ na jej świeżość oraz zdatność do jedzenia. Jeśli produkt lodówkowy będzie trzymany poza chłodziarką, szybko się zepsuje. Zależność ta działa też w drugą stronę. Przechowywanie suchego towaru w zimnym i wilgotnym otoczeniu może poskutkować jego spleśnieniem.

Sposób przygotowania

Część produktów nie wymaga żadnej obróbki. Po prostu otwierasz opakowanie i jesz. Są jednak towary, które muszą zostać odpowiednio przygotowane, aby je spożyć. Mowa tu o makaronach, ryżach, kaszach i innych produktach w surowym stanie. Na opakowaniu takich artykułów powinna znaleźć się informacja o procesie ich obróbki.

Czasami producenci dodatkowo na opakowaniach zamieszczają proponowany sposób podania danego produktu. Jest to pomocne rozwiązanie, ponieważ zwalnia z samodzielnego wymyślania całego dania, więc nie trzeba szukać na szybko żadnego przepisu kulinarnego. Recepturę masz pod rękę.

17 / 100

Dodaj komentarz