Pojawiły się już u Ciebie pierwsze siwe włosy? A może masz ich więcej niż parę na krzyż i zaczynają wybijać się na pierwszy plan? Tak właściwie nie ma w tym nic złego, proces siwienia dotyka każdego z nas. Możesz to w pełni zaakceptować lub jemu przeciwdziałać. Jeśli chcesz się dowiedzieć, dlaczego właściwie siwiejemy i czemu niektórzy szybciej, inni znacznie później, to trafiłeś w dobre miejsce. Wyjaśniam przyczyny siwienia i podpowiadam, jak zaakceptować ten proces, a także jakich preparatów używać.
Dlaczego siwiejemy i kiedy to się zaczyna?
Siwienie włosów jest naturalnym procesem i nie ma co się z tym ukrywać. Statystycznie każdy mężczyzna po przekroczeniu 30 roku życia prędzej czy później dostrzeże pierwsze oznaki siwienia. Dzieje się tak dlatego, że z upływem lat zmniejsza się poziom melaniny oraz melanocytów (które odpowiadają za jej produkcję), a co za tym idzie – włosy zaczynają tracić swoją barwę. Wpływ na to ma także nadtlenek wodoru, który występuje naturalnie w naszym organizmie. W młodym wieku szybko rozkłada się na dwie części: tlen i wodór, natomiast w starszym wieku proces ten jest znacznie spowolniony. Przez to również włosy tracą swój młodzieńczy kolor.
Kiedy dokładnie zaczyna się ten proces? Właściwie nie ma na to reguły, ponieważ kieruje nim genetyka. Jeżeli zastanawiasz się, czy zaczniesz siwieć jeszcze przed 50. albo nawet 40., to przeanalizuj, jak szybko siwieli Twoi rodzice lub dziadkowie.
Siwienie brody
Co siwieje pierwsze? Włosy na głowie czy broda? To w zasadzie bardzo dobre pytanie. Tutaj również działa genetyka, czyli odpowiedź brzmi: to zależy (od tego, w jaki sposób siwieli Twoi przodkowie). Co ciekawe, włosy na brodzie siwieją w odwrotny sposób niż te na głowie, ponieważ zaczynają od końcówek. Dlaczego tak się dzieje? Otóż dlatego, że broda tak naprawdę nie siwieje, tylko bieleje. Cały proces wiąże się ze stopniową utratą pigmentu, który nadaje włosom w tej części kolor. Stają się wtedy zupełnie białe, a wrażenie siwienia jest wynikiem kontrastu z jeszcze ciemnymi partiami owłosienia.
Siwizna w młodym wieku – jakie są przyczyny?
Przyczyn siwienia włosów nie należy upatrywać jedynie w procesie starzenia – wpływają na niego także otoczenie (m.in. warunki klimatyczne), sposób odżywiania się, poziom stresu oraz (a właściwie przede wszystkim) wspomniana już wcześniej genetyka. Jeżeli jednak zaczynasz siwieć zaraz po 20 roku życia, to znak, że możesz mieć pewne problemy hormonalne, lub zaburzenia produkcji melanocytów.
Niezwykle istotny w tej sprawie jest także styl życia (w nadmiernie aktywnym, bez chwili spokoju i wytchnienia możesz zacząć szybciej siwieć), niezdrowa dieta, uboga w witaminy i minerały, np. w magnez czy witaminy z grupy B. W kontekście kondycji włosów szczególnie ważna jest B12. Przedwczesne siwienie może być także wywołane paleniem papierosów i używkami, dlatego lepiej z nich zrezygnować.
Kolejna sprawa to stres. Z pewnością nie raz używałeś albo chociaż słyszałeś stwierdzenie „Ja przez Ciebie osiwieję”. Oczywiście jest ono mocno przerysowane, jednak nerwy i długotrwały stres potrafią znacząco przyspieszyć proces siwienia. Poza tym (to również w ramach ciekawostki) na przestrzeni wieków słyszano o przypadkach, w których niektóre osoby osiwiały niemalże na miejscu. Dotyczy to niezwykle traumatycznych doświadczeń, np. związanych z wojną. Jednak badania dowodzą, że ci, którzy borykają się z problemami emocjonalnymi i chorobami psychicznymi, takimi jak depresja, mogą zacząć siwieć szybciej, niż jest to zapisane w ich genach.
Siwe włosy u mężczyzny – wada czy zaleta?
Siwe włosy nie są niczym złym – to naturalna oznaka nabywania dojrzałości. W końcu nie bez powodów największych mędrców zawsze przedstawia się jako podsiwiałych staruszków. Ale tak zupełnie poważnie, najlepszą metodą na „walkę” z postępującą siwizną jest po prostu jej akceptacja. To wcale nie jest taki zły kolor włosów (niektórzy uważają, że lepsze to niż łysienie – tę kwestię zostawiam już Twojej opinii). Spójrz chociażby na gwiazdy Hollywood, takie jak Pierce Brosnan czy George Clooney.
Oni z dumą noszą swoją siwiznę i trzeba przyznać, że prezentują się w niej całkiem nieźle. Wystarczy odpowiednia pielęgnacja, dobre cięcie, a będziesz prezentował się z klasą, tak samo, jak celebryci na czerwonych dywanach. Rozumiem jednak doskonale, że nie każdy dobrze czuje się z mniejszą ilością melaniny we włosach, zwłaszcza jeśli przychodzi zbyt wcześnie. Mam dobrą wiadomość – na siwą głowę można coś zaradzić!
Farbowanie włosów i brody
Siwienie to przeważnie proces nieodwracalny. Przeważnie, dlatego, że jak w każdym przypadku, są wyjątki od reguły. Dotyczą osób z depresją – po wyleczeniu jest szansa, że włosy wrócą do swojego dawnego koloru (oczywiście dotyczy to raczej młodszych mężczyzn). Można jednak zdecydować się na chemiczne lub naturalne farbowanie. Wbrew niektórym opiniom, nie jest to nic wstydliwego i wcale nie jest przypisane tylko kobietom.
W kontekście włosów na głowie możesz postawić na trwałe barwienie w salonie fryzjerskim, jednak pamiętaj, że takie działanie potrafi mocno zniszczyć strukturę włosa oraz wiąże się z koniecznością systematycznego farbowania odrostów. Zamiast tego, możesz postawić na hennę lub przetestować kolor przy pomocy szamponetki. Jest to szampon koloryzujący, który zejdzie po przeważnie 24 zmyciach (wszystko jednak zależy od konkretnej marki).
Jeżeli obawiasz się chemicznych substancji, możesz postawić na naturalne metody. Polegają na stworzeniu płukanki z konkretnych roślin: kawy, herbaty, orzecha włoskiego, rumianku, szałwii czy rozmarynu. Ich wybór zależy od koloru włosów: tym, którzy mogą pochwalić się ciemną fryzurą poleca się połączenie szałwii z rozmarynem, kawę lub herbatę. Blondynom z kolei zaleca się użycie rumianku i kurkumy. Taką płukankę można wykonać w bardzo prosty sposób Wystarczy daną roślinę lub używkę zalać gorącą wodą tak, by zrobił się napar. Odcedzić, poczekać do wystudzenia i nałożyć na głowę. Następnie trzeba odczekać około pół godziny, po czym spłukać pod bieżącą wodą.
Powyższe wskazówki dotyczyły farbowania włosów na głowie. Czy to samo sprawdzi się w przypadku brody? Otóż niekoniecznie. Z pewnością nie używaj tych samych farb, ponieważ struktura włosów na brodzie jest znacznie inna niż tych na głowie, przez co ta sama farba może zwyczajnie nie przynieść żadnych rezultatów. Jeżeli nie chcesz samodzielnie wykonywać takiego zabiegu, udaj się do barber shopu na profesjonalną usługę.
Siwe włosy to nie koniec świata. Z odpowiednią pielęgnacją i stylizacją można prezentować się naprawdę dostojnie. Jeżeli chcesz nieco spowolnić proces siwienia, postaw na zdrową i zbilansowaną dietę bogatą w witaminę B12. Pamiętaj, że jest to proces uwarunkowany genetycznie i staraj się nie eksperymentować zbytnio z farbowaniem.