Prezenteizm to zjawisko, które można zdefiniować jako połowiczną obecność w pracy. Chodzi o sytuację, w której zatrudniony jest chory i fizycznie znajduje się w firmie, ale duchem przebywa gdzie indziej. Prezenteizm jest niekorzystny, ponieważ osłabiony organizm i problemy z koncentracją obniżają wydajność pracownika. Kiepska produktywność odbija się natomiast na finansach firmy, a wymuszona obecność w pracy dodatkowo pogarsza stan chorego. Jak zapobiegać prezenteizmowi?
Prezenteizm to całkiem nowe, ale bardzo powszechne zjawisko. Jego nazwa pochodzi od angielskiego słówka „present”, które znaczy tyle, co „obecny”. Terminu tego używa się do opisania obecności pracownika, który pomimo choroby stawia się w firmie. W dzisiejszych czasach coraz więcej osób ignoruje przeziębienia czy inne, nawet poważniejsze dolegliwości i rezygnuje z chorobowego na rzecz rozwoju kariery.
Natłok zawodowych obowiązków lub chęć zarobienia pełnej stawki wynagrodzenia sprawiają, że ludzie za wszelką cenę starają się wykazać zdolność do pracy. Jednak wiadomo, jak to jest z pracą podczas niedyspozycji. Koncentracja spada, a myśli wcale nie skupiają się na zleceniach pracodawcy. Wszystko to skutkuje obniżoną efektywnością, która stanowi całe clou prezenteizmu.
Konsekwencje prezenteizmu – nieprzyjemne skutki dla pracownika i firmy
Prezenteizm jest bardzo niekorzystnym zjawiskiem. Negatywne konsekwencje przychodzenia do firmy podczas choroby odczuwają zarówno zatrudniony, jak i współpracownicy czy zleceniodawca. Jakie są skutki prezenteizmu?
Zdrowotne konsekwencje przeciążania organizmu
Po pierwsze na tapet należy wziąć zdrowie. Jeśli podziębiony lub chory pracownik przychodzi do roboty, to jego organizm nie ma czasu na regenerację. Zamiast wychodzić z osłabienia, można tylko pogorszyć stan swojego zdrowia.
Dojazd do pracy i siedzenie w biurze to potencjalne okazje do kontaktu z kolejnymi bakteriami. Dodaj do tego chłodną, jesienno-zimową pogodę, a nasilenie objawów chorobowych masz jak w banku. Warto pamiętać o tym, że nieleczona choroba trwa dłużej i może przynieść poważne powikłania.
Roznoszenie choroby w miejscu pracy
Zamiast pogłębiać przeziębienie lub inne choróbsko, warto wykurować się w domu i wrócić do biura, kiedy Twój stan się poprawi. Dzięki temu unikniesz zarażenia innych osób znajdujących się w miejscu pracy. Rozprzestrzenianie bakterii czy wirusów w firmie może zmieść z planszy cały Twój zespół. A wtedy to już nikt nie będzie w stu procentach dysponowany oraz gotowy do pracy.
Słaba wydajność i podwyższone ryzyko błędu
Kolejnym skutkiem prezenteizmu jest niska wydajność pracownika. Efektywność chorego pracownika może obniżyć się nawet o 40% względem normalnej produktywności. Mniej dokładne lub wolniejsze wykonywanie obowiązków bardzo często wiąże się ze stratami ponoszonymi przez firmę. Jeśli pracujesz na stanowisku kluczowym dla funkcjonowania przedsiębiorstwa, to Twoje błędy mogą nawet narazić pracodawcę na naprawdę wysokie koszty.
Kreowanie złych nawyków wśród współpracowników
Przychodzenie do pracy w złym stanie może wpłynąć również na kreowanie złych nawyków w środowisku pracy. Niedysponowana osoba z łatwością stanie się precedensem, który każdy współpracownik przypomni sobie podczas choroby.
„A Kowalski to przyszedł do biura, jak był przeziębiony. Może też powinienem?” – pomyśli niejeden zatrudniony. Jest to łatwa droga to znormalizowania obecności pomimo niedyspozycji oraz do szerzenia prezenteizmu, który jak wiadomo – nie przynosi nic dobrego.
Jak przeciwdziałać prezenteizmowi?
Wykorzenienie prezenteizmu z firmy nie zawsze jest łatwe, ponieważ inicjatywa ta wymaga zainteresowania zarówno ze strony pracowników, jak i zleceniodawcy. Ci pierwsi nie mogą stawiać kariery zawodowej ponad wszystko, a przynajmniej nie ponad zdrowie.
Pracownicy powinni nauczyć się żyć w zgodzie z zasadami work-life balance. Chodzi mi o znalezienie równowagi pomiędzy pracą i życiem prywatnym. Złoty środek umożliwi satysfakcjonujący rozwój kariery, ale jednocześnie nie pozwoli Ci popaść w pracoholizm.
W systemie work-life balance powinieneś znaleźć czas tylko dla siebie. Po pracy warto zdecydować się na aktywność fizyczną, która oprócz frajdy i poczucia spełnienia zapewni też większą wytrzymałość fizyczną. Lepsze funkcjonowanie możesz uzyskać również dzięki odpowiedniej dawce snu oraz zdrowej diecie.
Jak w redukcję prezenteizmu może zaangażować się pracodawca? W celu krzewienia dobrych nawyków firma powinna zrezygnować z rygorystycznej polityki w kwestii zwolnień lekarskich. Jeśli pracownik będzie czuł, że jego kariera może stanąć pod znakiem zapytania przez wzięcie L4, to najprawdopodobniej nie zgłosi się do doktora i przyjdzie chory do biura.
Dodatkowo pracodawca może wprowadzić prozdrowotne benefity związane z dostępem do szczepień czy specjalistów różnych dziedzin lekarskich. Dobrym sposobem na redukcję prezenteizmu jest też udostępnienie pracownikom możliwości wykonywania obowiązków w formie zdalnej. W tym trybie pracownik pracuje z domu, a więc kiedy tylko poczuje, że coś zaczyna go łapać, wtedy może wykorzystać home office i szybciej się podleczyć.