Wsiadasz do samolotu, a za kilkanaście godzin znajdujesz się już po drugiej stronie globu. Tak dalekie podróże to niesamowita możliwość, o której kiedyś ludzie mogli tylko pomarzyć. Niestety często w parze z długimi lotami ze zmianą strefy czasowej idzie uciążliwy jet lag. Na czym polega i jak sobie z nim poradzić? Już Ci mówię.
Jet lag – co to jest?
Jeśli masz za sobą wielogodzinną podróż samolotem ze zmianą strefy czasowej, z pewnością wiesz, czym jest jet lag. Mówiąc prosto, można opisać go jako rozbicie, zmęczenie, problemy ze snem i kilka innych nieprzyjemnych dolegliwości. Jet lag potrafi być równie uciążliwy, co najgorszy kac i uprzykrzać życie nawet przez kilka dni. Wszystko przez to, że kiedy nagle zmieniasz strefy czasowe, Twój organizm musi w krótkim czasie dostosować się do nowych okoliczności. Nie jest to takie łatwe, przecież w wyniku długiej podróży w innych godzinach niż zazwyczaj jesz, śpisz no i ogólnie rzecz biorąc, funkcjonujesz.
W przypadku, gdy do samolotu wchodzisz o poranku, dolatujesz na miejsce i znów zastajesz wczesną porę, jakby nie patrzeć wydłużasz sobie dobę. Sprawa ma się jeszcze gorzej, gdy „skracasz” sobie dzień podróżując z zachodu na wschód, a dodatkowo przekraczasz nie jedną, a kilka stref czasowych. Najprawdopodobniej wtedy jet laga będziesz odczuwał najmocniej i potrwa on najdłużej.
Nie ma co się oszukiwać – jet lagu nie da się całkowicie uniknąć. W zależności od tego, jak długą przebyłeś podróż, w jakim wieku jesteś i w jakim stanie jest Twój organizm, będziesz musiał w mniejszym bądź większym stopniu się z nim zmierzyć. Myślę jednak, że tę dolegliwość czasów współczesnych zdecydowanie rekompensuje możliwość stosunkowo szybkich, dalekich podróży czy to w celach biznesowych, czy rekreacyjnych.
Jakie są przyczyny i objawy jet lagu?
Do objawów jet lagu zalicza się między innymi zaburzenia snu, problemy z koncentracją, znużenie, bóle głowy, a nawet brak apetytu i problemy natury żołądkowo-jelitowej. Dlaczego tak się dzieje? Jak już wspomniałem organizm osoby, która nagle przekracza jedną bądź wiele stref czasowych się rozstraja. Mówiąc dokładniej, dochodzi do zaburzenia homeostazy organizmu, czyli jego zdolności do utrzymania równowagi we wszelkich procesach życiowych, pomimo zmian warunków panujących w środowisku zewnętrznym.
Po długiej podróży samolotem dochodzi do zaburzenia wydzielania hormonów, przede wszystkim kortyzolu i melatoniny. Prawidłowe stężenie tego pierwszego jest niezbędne między innymi do prawidłowego procesu zasypiania i budzenia. Z kolei melatonina ma kluczowe znaczenie w funkcjonowaniu zegara biologicznego każdego człowieka. Jeśli jej poziom zostanie zaburzony, będziesz miał problemy z tym, żeby się po prostu wyspać.
Jet lag – sposoby łagodzenia
Dobrą wiadomością dla wszystkich tych, którym przyjdzie się z jet lagiem zmierzyć, jest fakt, że związane z nim dolegliwości można złagodzić. Nie obiecuję, że po kilkugodzinnym locie wyjdziesz z pokładu samolotu jak nowo narodzony. Gwarantuję jednak, że długa podróż będzie dla Ciebie nieco mniej uciążliwa, a dochodzenie do siebie już w miejscu docelowym Twojej podróży zajmie Ci mniej czasu.
Co należy robić, a czego stanowczo unikać przed wielogodzinnym lotem, aby złagodzić jet lag? Możesz zdecydować się na zażycie lekkich, ziołowych środków nasennych tuż przed planowanym lotem. Jedną z opcji jest także przyjmowanie melatoniny przed i po podróży. Wszystkie tego typu rozwiązania polecam Ci jednak skonsultować z lekarzem, w szczególności, gdy cierpisz na choroby serca.
Poniżej przygotowałem dla Ciebie kilka innych wskazówek.
Odpuść sobie kawę i alkohol
Przed i w trakcie lotu nie warto sięgać po kofeinę i napoje alkoholowe. Dlaczego? Zacznę od kofeiny. Przede wszystkim wszelkie napoje energetyczne czy kawa wypite przed lotem lub – co gorsza – w trakcie prawdopodobnie sprawią, że przez całą podróż nie będziesz w stanie zmrużyć oka. Nie warto wspomagać się kofeiną również chwilę po wylądowaniu, ponieważ może dodatkowo odwodnić i tak już zmęczony organizm.
Nie polecam Ci pić kawy w trakcie podróży w przestworzach również z innego powodu. Mianowicie kofeina wpływa na układ nerwowy. Tę radę powinny wziąć sobie do serca szczególnie osoby, które zwyczajnie boją się latać, ponieważ nawet mała czarna może znacznie spotęgować ich stres.
Kolejną kwestią jest alkohol, po który nie powinieneś sięgać ani na dzień dwa przed podróżą, ani w jej trakcie. Często słyszy się o śmiałkach, którzy już na pokładzie samolotu raczą się whisky z colą w ramach uroczystego rozpoczęcia urlopu albo sięgają po drinka „na sen” czy dla odwagi. Zdecydowanie odradzam takie rozwiązanie, ponieważ alkohol odwania i wypłukuje z organizmu cenne minerały i składniki. Będziesz więc jeszcze bardziej rozbity, a zaburzenia snu masz jak w banku.
Jedz lekko i zdrowo
Może brzmi banalnie, ale to bardzo ważne. Wszyscy powinniśmy zdrowo się odżywiać na co dzień, ale wiadomo, jak często wygląda to w praktyce. Nie ma nic złego w tym, żeby raz na jakiś czas uraczyć się jakimś fast foodem, ale zdecydowanie nie powinieneś robić tego przed podróżą ani w trakcie jej trwania.
Tłusty, ciężkostrawny posiłek sprawi, że podczas lotu będziesz czuć się ociężały. Co więcej, o wiele trudniej będzie Ci zasnąć, a Twój organizm będzie musiał dodatkowo męczyć się z trawieniem ciężkich posiłków podczas lotu. Zamiast tego sięgnij po coś lekkostrawnego i świeżego. Myślę, że Twój żołądek i wątroba będą Ci wdzięczne.
Stopniowo przyzwyczajaj swój organizm
Dobrze stopniowo przyzwyczajać się do planowanej podróży. To, w jaki sposób powinieneś to zrobić, zależy od kierunku, w którym się przemieszczasz. Jeśli lot odbywasz z zachodu na wschód, gdy dotrzesz do celu, Twoja doba się „skróci”. Możesz więc kilka dni przed lotem próbować zasnąć trochę wcześniej, niż robisz to zazwyczaj, na przykład o pół godziny. Analogicznie, jeśli odbywasz podróż w kierunku zachodnim, 2-3 dni przed kładź się spać później.
Możesz także kontynuować dostosowywanie się do innej strefy czasowej już podczas lotu. Jeśli wówczas w miejscu docelowym podróży panuje noc, spróbuj zasnąć, jeśli dzień – postaraj się tego nie robić. W tym czasie możesz na przykład poczytać długo odkładaną książkę, obejrzeć jakiś film albo zrobić porządki w swoim smartfonie. Przyjemne z pożytecznym.
Uzupełniaj płyny
Pewnie nie zaskoczę Cię tym, że do prawidłowego funkcjonowania organizmu niezbędne jest jego odpowiednie nawadnianie. Podczas wyczerpujących podróży, kiedy organizm musi dostosować się do niesprzyjających mu okoliczności, dostarczanie mu wystarczającej ilości płynów jest po prostu niezbędne. Ustaliliśmy już, że łagodzeniu jet lagu nie sprzyja kawa i alkohol. Najlepiej, jeśli postawisz na niegazowaną wodę, którą będziesz regularnie spożywać podczas lotu.
Przejdź się po samolocie
Krótki spacer pomiędzy fotelami, przejście do toalety czy regularne rozciąganie na siedząco są podczas długich podróży w pozycji siedzącej na wagę złota. Dzięki temu unikniesz drętwienia i bolesnego napięcia mięśni. Po przylocie będziesz mógł więc szybciej wrócić do kondycji i samopoczucia sprzed jet lagu. Co więcej, proste ćwiczenia i regularne wstawanie z fotela pobudzi krążenie krwi, co pomaga ograniczyć ryzyko obrzęku kończyn i bardzo groźnej zakrzepicy żył.
Ubierz się wygodnie
Kolejna oczywistość, a tak wiele osób o tym zapomina! Do samolotu wybierz te ubrania, które nigdy nie zawiodły Cię pod względem wygody. Zapomnij więc o marynarce, koszuli czy jeansach i zamień je na luźny, przewiewny T-shirt, spodnie dresowe oraz wygodne, sportowe buty. Warto mieć na wyciągnięcie ręki również coś na przebranie w przypadku, gdy temperatura na miejscu znacznie różni się od tej w kraju wylotu.
Masz jet lag i co teraz?
Jak już mówiłem, jet lag możesz złagodzić, ale nie ma szans na to, że po wielogodzinnej podróży ze zmianą stref czasowych go unikniesz. Po dotarciu najważniejsze jest, aby w miarę możliwości dostosować się do rytmu dobowego panującego w miejscu docelowym, a co za tym idzie – kłaść się spać wieczorem i starać się aktywnie funkcjonować w trakcie dnia. Jeśli czujesz, że dosłownie lecą Ci powieki i bez snu się nie obejdzie, zafunduj sobie krótką drzemkę. Ważne, żeby nie trwała dłużej niż 30 minut, bo to może jeszcze bardziej rozregulować pracę Twojego organizmu.
Gdy w miejscu docelowym zastajesz dzień, warto z niego korzystać na tyle, ile jesteś w stanie. Dobrym pomysłem jest ruch na świeżym powietrzu, na przykład krótki spacer. Porozciągaj się, zjedz wartościowy posiłek i czekaj, nic więcej nie pozostaje Ci zrobić. Na pewno złym pomysłem jest nadmierne forsowanie organizmu, na przykład poprzez mocny trening czy zmuszanie się, aby nie zasnąć pomimo ogromnego zmęczenia.
Przygotuj się do podróży już przed lotem, a po nim po prostu przeżyj ten czas. Gwarantuję, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej, aż w końcu całkowicie zapomnisz o jet lagu. Może nie całkowicie, a do czasu powrotu albo kolejnej podróży.