Działanie sauny znane jest od wieków. Niegdyś używana jako schronienie m.in. przed mroźnymi zimami. Później było to miejsce dla elit, dziś dostępne praktycznie dla każdego. Zanim pójdziesz do łaźni, dowiedz się, co robić, a czego unikać podczas saunowania.
Sauna – skąd się wzięła?
Jedne z pierwszych zapisów historycznych o saunie wskazują na pojawienie się jej w centralnej Azji. Jednak nie miały one wiele wspólnego z tymi znanymi z dzisiejszych czasów. Wtedy traktowano je jako schronienie przed srogą zimą. W miejsce relaksu sauny zamieniły się dopiero później.
Z lekcji historii znamy rzymskie łaźnie, które wchodziły w skład całych kompleksów z basenami i miejscami do relaksu. Tymczasem z pierwowzorem łączy je tylko ciepło. Ogólnie rzecz biorąc, kultura saunowania jest bardzo rozwinięta. Stało się tak dzięki wpływom wielu kultury i rozwijaniu się społeczeństw.
Jaki wpływ na zdrowie ma sauna?
Badania pokazują, że wysoka temperatura i wysoka lub niska wilgotność w saunie wpływa na rozszerzenie naczyń krwionośnych oraz zwiększenie częstotliwości bicia serca. Pobyt w łaźni sprzyja też wyciszeniu układu nerwowego. Oznacza to, że spędzanie czasu w takim pomieszczeniu dobrze wpływa na rozładowanie napięcia i odstresowanie się. Nie dziwne więc, że tak wiele osób z tego korzysta. Podczas jednej sesji można wypocić z siebie sód, który jest jednym z czynników nadciśnienia tętniczego krwi. Jeśli osoba z tym schorzeniem będzie regularnie uczęszczać do sauny, jej stan zdrowia może się poprawić. Dodatkowo pobyt w łaźni sprawia, że przez przyspieszony oddech dogłębniej dotleniamy swój organizm. Ciepło w saunie zmniejsza napięcie mięśni, a więc bóle np. po intensywnych ćwiczeniach mogą się zmniejszyć.
Kiedy najlepiej iść do sauny?
Najlepiej udać się do sauny pod koniec dnia. Nawet po krótkim pobycie w łaźni możesz odczuć lekkie zmęczenie, więc powinna być to Twoja ostatnia aktywność. Nie zaleca się również korzystania z tego typu miejsc, jeśli wraca się z intensywnego treningu. Odmów też sobie saunowania na pełen żołądek czy kiedy jesteś szczególnie głodny. W innym przypadku organizm może mieć trudności z odpowiednią regulacją ciepła, bo będzie skupiony trawieniem wcześniej zjedzonego posiłku. Natomiast gdy odczuwasz uporczywy głód i decydujesz się na sesję w saunie, narażasz się na omdlenie. Jeśli masz trudności z oddychaniem, np. przez alergię, to też na ten moment zrezygnuj z saunowania.
Sauna fińska czy rzymska?
Sauna fińska zwana jest też sauną suchą. Wysokość temperatury, jaką osiąga drewniane pomieszczenie, jest równa 85 st. C., a poziom wilgotności wynosi zaledwie 10%. Sesja w takiej łaźni składa się z dwóch etapów, gdzie w pierwszym chodzi o nagrzanie ciała, a w drugim o jego schłodzenie. Może się to odbywać pod prysznicem, w basenie lub ekstremalnie – na śniegu. Całość najlepiej zakończyć półgodzinnym odpoczynkiem.
Sauna rzymska oznaczana jest jako parowa. Temperatura w niej jest znacznie niższa, a wilgotność wyższa. Przez to, że w środku panuje większa wilgotność, skóra po takim zabiegu jest dobrze nawilżona. Po jednej sesji, która trwa od 5 do 15 min, należy się schłodzić, a następnie przejść do strefy relaksu.
Jak przygotować się do sesji w saunie?
Przed wejściem do sauny trzeba pamiętać o kilku ważnych kwestiach. Jeśli jeszcze nigdy nie miałeś przyjemności być w łaźni, potraktuj kolejną część tego wpisu, jak miniporadnik od doświadczonego kolegi.
Pierwszy i najważniejszy punkt to prysznic przed wejściem do sauny. Jest to konieczne nie tylko ze względu dbania o higienę własną, ale natrysk przed sesją w łaźni nawilża skórę. Wiele saun ma określony dress code. Zwykle do sauny wchodzi się nago. Jest tak, ponieważ wtedy temperatura ciała w saunie równomiernie wzrasta do momentu, w którym gruczoły potowe zaczynają wydzielać pot, a organizm się schładza. Tyczy się to głównie sauny parowej, w której panująca wilgoć może zostać pochłonięta przez kostium kąpielowy lub ręcznik. Dodatkowe okrycie może krępować ruchy i sprawić, że nie będziesz czuć się komfortowo.
Po wejściu do pomieszczenia zawsze przemyj wodą miejsce, w którym usiądziesz. Nigdy nie wiesz, czy poprzednia osoba też to zrobiła. Nie ma co ryzykować. To samo tyczy się przemycia siedzenia po Twoim pobycie.
Ostatnim ważnym aspektem sesji w saunie jest pozbycie się wszelkich dodatków, które mogą narazić Cię na oparzenia. Mówię tu o pierścionkach, naszyjnikach, okularach, a nawet klapkach. Możesz wziąć ze sobą jedynie ręcznik, który w saunie fińskiej ułożysz pod ciałem. Innymi słowy, wchodzisz do łaźni goły i wesoły.
Co po zakończeniu saunowania?
Po zakończeniu saunowania dobrze skupić się na odpowiednim odpoczynku. Jeśli od razu wyjdziesz na zewnątrz, możesz się źle poczuć przez nagłą zmianę temperatury. Wiele osób zaleca w tym czasie picie pełnych witamin soków, np. z marchewki i jabłka czy pomidorów.
Jedyne, co jest zabronione po pobycie w saunie, to wysiłek fizyczny. Organizm będzie i tak już zmęczony po kilkunastu minutach w łaźni, dlatego trening może być bezskuteczny. Na pobyt w takim miejscu spójrz jak na coś, co pozwala Ci się całkowicie zrelaksować. Nawet jeśli ma to być raz w miesiącu, czy trzy razy w tygodniu. Pobyt w saunie pozwala skupić się na sobie i swoich myślach.
Czego nie robić w saunie?
Poszanowanie przestrzeni innych jest jedną z najważniejszych zasad panujących w saunie. Pamiętaj też o tym, żeby przed wejściem wziąć prysznic. W wielu przypadkach obsługa obiektu przypomni Ci o tym, jeszcze zanim znajdziesz się w odrębnym pomieszczeniu z łaźnią.
Jeszcze jedna rzecz, o której musisz pamiętać. Nie kręć się, nie wchodź i wychodź co kilkanaście sekund z sauny. Jak już pisałem, łaźnia parowa jest dla wielu osób miejscem odpoczynku. To, że Tobie się nie podoba, gdy jest zbyt cicho, jest jedynie Twoim problemem i w takim przypadku możesz zarezerwować prywatne pomieszczenie.
Z hałasowaniem wiąże się też puszczanie muzyki. Nie chcesz być tym facetem, który po wejściu do sauny włącza swoje ulubione nuty ku niezadowoleniu innych korzystających z łaźni. Pamiętaj – sesja w saunie to czas na relaks. Dla innych może się to wiązać z ciszą i spokojem. Dodatkowo obsługa obiektu może się nie zgodzić, żebyś wszedł do pomieszczenia z urządzeniem elektronicznym.