seriale dla mezczyzn

Oglądanie seriali to chyba jeden z najskuteczniejszych sposobów na odmóżdżenie i odprężenie po całym dniu ciężkiej harówki – chyba przyznasz mi rację. Choć jeszcze do niedawna musieliśmy radzić sobie z pomocą konwencjonalnej telewizji, to na szczęście nastąpił na boom na serwisy VOD. Świat nie kończy się jednak na Netfliksie – w Polsce dostępne są również inne platformy streamingowe, dzięki którym możesz przebierać w jakościowych produkcjach do woli. Jeśli szukasz typowo męskich tytułów, to świetnie trafiłeś, bo postanowiłem stworzyć swoją subiektywną topkę. No dobra, to co odpalić, gdy Twojej żonki nie ma w pobliżu?

Najlepsze seriale – Tacy jesteśmy

Zacznę nietypowo, bo od produkcji, w której nie uświadczysz rozlewu krwi, strzelanin czy emocjonujących bitew. „Tacy jesteśmy” („This Is Us”) to serial obyczajowy opowiadający historię rodziny Pearsonów, ale nie zrażaj się, bo to nie kolejna wersja „Mody na sukces”. W tym serialu można chyba zobaczyć wszystko – genialną grę aktorską, świetną scenografię i przede wszystkim oryginalny scenariusz, który został doceniony przez wielu branżowych krytyków. Jak „Tacy jesteśmy” ma się niby wpisywać w męskie seriale? A no tak, że jednym z głównych bohaterów jest Jack Pearson, który tylko z pozoru wygląda na statecznego i przykładnego ojca. Kocha swoje dzieci ponad wszystko, nie może też żyć bez swojej żony Kate, ale to nie chroni go przed popełnianiem ogromnych błędów rzucających cień na jego niemal perfekcyjny image, który po wielu latach od jego śmierci wciąż żyje w głowach jego latorośli. Serial ostro daje do myślenia, i muszę przyznać, podczas seansów zdarzyło mi się uronić łzy zarówno smutku, jak i radości.

Najlepsze seriale dla facetów – After Life

Pozostajemy w klimatach mocno sentymentalnych, bo oto wkracza „After Life”, do którego zabierałem się dobrych kilka miesięcy. Dlaczego? Po przeczytaniu opisu producenta stwierdziłem, że fabuła opierająca się na historii gościa, który nie radzi sobie ze śmiercią żony raczej do mnie nie przemawia. Jak się myliłem, cholera, jak bardzo się myliłem. Przede wszystkim muszę podkreślić genialną kreację Ricky’ego Gervaisa – komika i mistrza komedii w wydaniu brytyjskim, który zresztą jest twórcą serialu. Wciela się też w głównego bohatera, Tony’ego, którego poznajemy kilka lat po śmierci ukochanej żony, Lisy, która zmarła na raka piersi. Tony popada w coraz większą rozpacz i nie żałuje sobie gorzoły czy dragów, co oczywiście sprowadza go na skraj załamania nerwowego. Myśli nawet o samobójstwie, jednak pociechę znajduje w swoim psiaku, którego nie chce zostawiać samego na tym świecie. Tony zaczyna jednak dostrzegać małe radości, które udowadniają mu, że warto żyć. „After Life” to jest tak cholernie mocna lekcja pokory, że po obejrzeniu zaledwie kilkunastu odcinków nie mogłem się pozbierać. Ale każdemu taki kopniak w tyłek jest potrzebny.

Najlepsze seriale dla mężczyzn – Gomorra

Za sprawą włoskiej „Gomorry” przenosimy się do świata mafii, gdzie wszystkie chwyty dozwolone. Serial opowiada historię rodziny Savastano, która sprawuje kontrolę nad neapolitańską organizacją przestępczą. Cały ład i porządek zaczyna się sypać w momencie, gdy głowa całej operacji i ojciec chrzestny, Pietro Savastano, zostaje aresztowany. Zaczyna się wojna o władzę, w którym bierze udział Ciro, prawa ręka bossa. Początkowo wydaje się, że chce pomóc przejąć stery przez syna swojego szefa, Gennaro, który jednak nie jest przygotowany na tak wielką odpowiedzialność i nie potrafi się odnaleźć w nowej roli. Serial doskonale pokazuje rzeczywistość światka mafijnego, które pod otoczką lojalności i posłuszeństwa skrywa się chciwość i brak poszanowania dla podstawowych wartości. Moim zdaniem „Gomorra” jest jedną z najlepszych produkcji w XXI wieku i to nie tylko w skali europejskiej. Wiem, że scenariusz został oparty na powieści autorstwa Roberta Saviano o tym samym tytule i myślę, że jej lektura może być równie ekscytująca jak oglądanie losów rodziny Savastano na małym ekranie.

Najlepsze seriale dla dżentelmenów – Sukcesja

Jedna z produkcji, która pomimo swojego ogromnego potencjału, początkowo przeszła bez echa, zarówno wśród widzów, jak i krytyków. „Sukcesja” to amerykański serial utrzymanego w konwencji bardzo podobnej do „House of Cards”. Opowiada historię rodziny Roy, do której należy jedna z największych korporacji medialnych na świecie. Główni bohaterowie na pierwszy rzut oka wiodą idealne życie, jednak nie wszystko jest takie, jakim się wydaje. Wśród dzieci głowy rodziny, Logana Roya, zaczyna się walka o jego stołek, z którego nie chce ustąpić, nawet pomimo sędziwego wieku. Serial jest doskonałym przykładem powiedzenia, że „z rodziną wychodzi się najlepiej na zdjęciu”, choć w kontekście perypetii spadkobierców starego Roya to i tak jest bardzo łagodny eufemizm. Gdy w w grę wchodzą ogromne pieniądze i prestiż w środowisku, więzy krwi schodzą na drugi plan. „Sukcesja” urzekła mnie nie tylko ciekawą fabułą, która z każdym kolejnym odcinkiem zaskakuje coraz bardziej, ale przede wszystkim oryginalnymi kreacjami. Każda z postaci jest na swój sposób wyjątkowa i przejawia inne cechy charakteru. W wyścigu szczurów biorą udział bohaterowie ekscentryczni i intrygujący, których albo się kocha, albo nienawidzi – nigdy nic pomiędzy. Jest też polski akcent w postaci Dagmary Domińczyk, amerykańskiej aktorki polskiego pochodzenia, która wciela się w rolę Karoliny.

Najlepsze seriale dla panów – Rojst

Muszę przyznać, że polskie seriale jeszcze do niedawna budziły we mnie bardzo mieszane uczucia. Jakość naszych rodzimych produkcji pozostawiała wiele do życzenia – historie były miałkie i niespójne, a jak już się dobrze zapowiadały, to kończyły się w najbardziej absurdalny sposób. Dobra, ostatnie lata to jednak rozkwit polskich seriali, wśród których po prostu trzeba wyróżnić „Rojst”. Akcja serialu rozgrywa się w latach osiemdziesiątych i jego twórcy zadbali o to, aby widz mógł błyskawicznie poczuć klimat peerelowskiej, szarej rzeczywistości. Mroczna jest nie tylko scenografia, bo historia sama w sobie też mrozi krew w żyłach. Dochodzi do dwóch morderstw – prostytutki i działacza komunistycznego – i sposób rozwiązania obu spraw przez policjantów budzi w dwóch lokalnych dziennikarzach poważne wątpliwości. Zaczynają dążyć do prawdy, która nie dla niektórych okazuje się wyjątkowo niewygodna. Uwagę przyciąga gra aktorska niezawodnego Dawida Ogrodnika i legendarnego już Andrzeja Seweryna, do których w drugim sezonie debiutującego 7 lipca 2021 roku dołącza Magdalena Różczka.

Najlepsze seriale dla mężczyzn – Wąż

Obejrzałeś „Narcos” i nie bardzo wiesz, co zrobić ze swoim życiem? Jeśli szukasz miniserialu w podobnym klimacie, postaw na „Węża” („The Serpent”). Podobnie jak w produkcji o losach najsłynniejszego barona narkotykowego w historii, scenariusz oparty jest na prawdziwych wydarzeniach. Na tapet wzięto historię Charlesa Sobhraja – seryjnego mordercy kryjącego się pod pseudonimem Bikini Killer. Jest duża szansa, że nigdy nie słyszałeś o sprawie faceta, który z tylko sobie znanego powodu polował na turystów w Azji Południowo-Wschodniej i z zimną krwią pozbawiał ich życia. Wszystko działo się w latach 70., ale przez wiele lat pozostawał nieuchwytny dla wymiaru sprawiedliwości. Bardzo ważną postacią w serialu jest nie tylko tytułowy „Wąż”, ale także holenderski dyplomata, Herman Knippenberg, stacjonujący w Bangkoku. Szczerze mówiąc myślałem, że będzie to kolejna pozycja na mojej liście „must-watch”, którą po prostu się rozczaruję. Temat seryjnych zabójców w historii telewizji przewałkowano już milion razy, jednak „Wąż” zahipnotyzował mnie już od pierwszych minut pierwszego odcinka. Ilość zwrotów akcji, bajeczne scenerie, dobrze napisane postacie to tylko kilka powodów, dla których warto zarwać noc.

17 / 100