Z czym kojarzy Ci się jazz? Z dobrą zabawą, tańcem i trąbką? Mnie też! A co powiesz na to, że jazz sam w sobie to nie tylko muzyka, ale również ważna część historii? Jazz to muzyka społeczna, z resztą, takiego pojęcia wolał używać jeden z najwybitniejszych muzyków jazzowych – Miles Davis. Przedstawię Ci wybranych wybitnych muzyków, zarówno polskich, jak i zza oceanu. Zapraszam do czytania! A jeśli puścisz niektóre z utworów w tle, to jeszcze lepiej wczujesz się w klimat!
Odmiany jazzu – od klasyki po bebop czy cool-jazz
Zacznę trochę od historii, jednak postaram się nie przynudzać. W przypadku jazzu okoliczności jego powstania są jednak dosyć znaczące. Nie bez powodu określany jest jako muzyka wolności – a skoro o wolności, to także o ludziach, o ich problemach. Jazz bazuje na utworach, które śpiewały ciemnoskóre osoby podczas pracy na plantacjach w XVIII i XIX wieku. Były to więc piosenki, które poruszały problem niewolnictwa i to właśnie od nich zaczął powstawać jazz. Z czasem nurt ten rozprzestrzenił się na całym świecie, a z upływem lat powstawały coraz to nowsze odmiany. Tym najstarszym jest oczywiście klasyczny jazz – początki XX wieku w Stanach Zjednoczonych. Tu do gry wchodzi Louis Armstrong. Kolejne dekady to jazz chicagowski z lat 20. XX wieku, swing (to właśnie dzięki niemu jazz przybył także do Polski), bebop, cool-jazz, hard-jazz i na samym końcu free jazz, smooth jazz czy acid-jazz.
Najwięksi muzycy wszech czasów – przedstawiciele jazzu
Nie będę się rozpisywał o charakterystyce tych stylów, jednak wymienię kilka wybitnych muzyków, których nie ma na liście, a o których też warto tu wspomnieć. W swingu zasłynęli Roy Eldridge czy Billie Holiday. Z bebopu wyłonił się Charlie Parker, a z cool-jazzu Chet Baker. Wybitnych muzyków jest znacznie więcej, dlatego, zamiast tworzyć listę punktową, przejdę już do rzeczy.
Louis Armstrong – najpopularniejszy muzyk jazzowy
Niewątpliwie sama klasyka jazzu. Postać, o której niemal każdy chociaż raz coś słyszał. I nie, nie jest to ten sam człowiek, który jako pierwszy wylądował na Księżycu. Louis Armstrong to jeden z najbardziej znanych trębaczy, który rozsławił jazz i sprawił, że gatunek ten wyszedł poza granice Stanów Zjednoczonych. Do najpopularniejszych utworów należą What a Wonderful World, La Vie On Rose, On The Sunny Side Of The Street. Występował w duecie z Ellą Fitzgerald, a z małej miejscowości do świata jazzu wprowadził go Joe „King” Olivier.
Joe „King” Oliver – gwiazda, która zmarła w ubóstwie
Joe „King” Oliver cieszył się nieco mniejszą popularnością – może dlatego, że mimo ogromnego talentu i szybko rozwijającej się kariery, zmarł w ubóstwie. Był mentorem Louisa Armstronga, ponieważ to właśnie on zaprosił go do zespołu Creole Jazz Band. Do znanych utworów można zaliczyć Dippermouth Blues, Canal Street Blues. Cóż, niestety nie był człowiekiem sukcesu w strefie biznesowej, co wykorzystywali jego menedżerowie i nierzadko po prostu okradali go z pieniędzy. Smutny koniec tak wybitnego trębacza jazzowego.
Miles Davis – symbol bebopu i komercyjnego jazzu
Powrócę teraz do człowieka, który nie lubił określenia „jazz”. Zdecydowanie wolał mówić, że uprawia muzykę społeczną. W przeciwieństwie do dwóch poprzednich artystów nigdy nie miał problemów z pieniędzmi, ponieważ urodził się w stosunkowo zamożnej rodzinie. Dobry start, czyż nie? Dzięki niemu stał się liderem wielu zespołów jazzowych, a wiele nowości w tym stylu muzycznym można przypisać jego zasługom. Za najbardziej znane utwory uważa się te z płyty King of Blue.
Ella Fitzgerald – wokalistka, która urzekła Marilyn Monroe
Ella Fitzgerald to jedna z najwybitniejszych wokalistek jazzowych, nie bez powodu nazywana „Pierwszą Damą Piosenki”. Jej talent został doceniony, gdy miała zaledwie 16 lat, a kariera rozwijała się na całym świecie. Koncertowała w Stanach Zjednoczonych i Europie (w 1965 roku dała też koncert w Polsce). Jest znana z takich utworów jak A-Tisket, A-Tasket, Someone to Watch Over Me. Przez wiele lat życia powtarzała, że jest niezwykle wdzięczna Marilyn Monroe za jej walkę z podziałem rasowym.
Polscy muzycy jazzowi
Znów powrócę na chwilę do historii, a właściwie to do ciekawostek historycznych związanych z rozwojem jazzu w Polsce. Jak już wcześniej wspomniałem, polski jazz rozwinął skrzydła na fali swingu, jednak po II wojnie światowej został, potocznie mówiąc, zbanowany przez władze komunistyczne. Nasi rodacy jednak zawsze potrafili znaleźć sposób na obchodzenie zakazów, więc przenieśli jazz do „katakumb”. Etap ten jest nazywany właśnie okresem katakumbowym, ponieważ wykonawcy przenieśli się do skrytych miejsc i do konspiracji. Okres odwilży i późniejszej wolności sztuki przyniósł jednej wiele wybitnych muzyków jazzowych.
Krzysztof Komeda – krótka kariera wybitnego jazzmana
Krzysztof Komeda to prawdziwy polski jazzman i top of the top wszech czasów (przynajmniej według Jazz Forum). W trakcie swojego krótkiego życia (zmarł mając zaledwie 38 lat) zyskał sławę nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Współpracował z wieloma znanymi polskimi postaciami, m.in. z Romanem Polańskim. Komponował głównie muzykę do filmów.
Tomasz Stańko – tradycja połączona z emocjami
Równie wybitnym polskim jazzmanem był Tomasz Stańko, którego twórczość zalicza się do nurtu free jazzowego. Inspirował się głównie muzyką Komedy, a także twórczością teatralną Witkacego. Z tego połączenia mogły więc wyjść jedynie wybitne utwory. Lubił improwizację. Sam nie jestem wybitnym znawcą muzyki jazzowej, jednak ci, którzy mają w tym więcej doświadczenia, są w stanie w jego utworach wyczuć niezwykle ekspresyjny, kreatywnie stworzony przekaz muzyczny.
Zbigniew Namysłowski – saksofonista w świecie jazzu
Pierwszą trójkę najwybitniejszych polskich jazzmanów zamyka Zbigniew Namysłowski. To właśnie on wydał pierwszą jazzową płytę za granicą (w tamtych czasach to ogromny sukces). Nie można go jednak zaliczyć do trębaczy jazzowych, ponieważ od początku swojej kariery grał głównie na puzonie. Jak sam mówił w wywiadach, napalił się na granie muzyki jazzowej podczas jednego z pierwszych koncertów w Sopocie, na który dostał się nie do końca legalną drogą. Jego twórczość była doceniana na całym świecie, koncertował w USA m.in. z Michałem Urbaniakiem i Urszulą Dudziak.
Urszula Dudziak – głos polskiego jazzu
Nie sposób nie wspomnieć tutaj również o wybitnej polskiej wokalistce jazzowej – Urszuli Dudziak. Jej specyficzny styl śpiewania, który naśladuje dźwięki instrumentów muzycznych, kojarzy pewnie większość z nas (przynajmniej taką mam nadzieję). Jej unikalny śpiew zaprowadził ją na sceny nie tylko w Polsce, ale i w Stanach Zjednoczonych, Azji, Ameryce Południowej i całej Europie. Właśnie dlatego to ona zamyka moją skromną listę wybitnych muzyków jazzowych.
Lubisz wolnych chwilach posłuchać muzyki jazzowej? To z pewnością nie raz słyszałeś o wymienionych przeze mnie osobach. Jeśli nie – koniecznie posłuchaj kilku utworów. Wykonawcy jazzu potrafią rozbawić, ruszyć do tańca i zabawy! Posłuchaj również polskiego jazzu – wykonawcy w niczym nie odbiegają od tych zagranicznych, a ich talent był doceniany na całym świecie.