trendy w modzie męskiej jesień zima 2020 2021

Wiesz co, ostatnio odkryłem, że może nie jestem typem, który spędza całe dnie przed lustrem i układa skrzętnie każdy włos. Nie jestem też typem, który musi mieć wszystko to, co ma w szafie każdy facet, bo po prostu to właśnie jest ten modowy must have. Podchodzę do tematu z rozsądkiem. Mam swoje ulubione dżinsy, t-shirty, ale i skrojony na miarę garnitur, który często towarzyszy mi w trakcie ważnych spotkań biznesowych etc. Niemniej wiesz, co – uwielbiam być na czasie z informacjami, z tym co się dzieje w mojej branży, ale też w świecie polityki czy koniec końców mody. Mam kilka jesienno-zimowych smaczków, którymi chętnie się z Tobą podzielę.

Postaw na stonowaną klasykę gatunku

Trendy jesień-zima 2020/2021 w modzie męskiej? Wszelkiej maści beże, brązy i szarości. Ta paleta barw jest jeszcze dla mnie do przyjęcia. Nie wiem jak Ty, ale czasem lubię sobie dołożyć do tego moją kochaną paletę wszelkich niebieskich odcieni no i obowiązkowo czerń. Stonowane kolory jednak to taki mój osobisty must have. No i w sumie jest to dość dobra informacja, że no patrzcie – dzięki temu będę mocno w trendach :). Co do tonacji kolorystycznych. Śmieją się, że wyróżniamy trzy rodzaje, a tak całkiem poważnie, to wspomniane trzy kolory możesz spokojnie wybierać zarówno w wersji jasnej, jak i mocne, zdecydowane ciemne. Z tego co widzę, projektanci dość ostro je różnicują, zestawiają, kombinują z tym, że często pasują do zupełnie niekonwencjonalnych barw. Jest to dość odważne, ale nie powiem, że nie jest też ciekawe.

I wtedy wchodzisz Ty, cały na…szaro

Trochę o kolorach już pisałem, ale chyba warto, żebym wspomniał o tej tendencji do szarości. Wiesz, zauważyłem, że projektanci naprawdę poświęcili jej sporo uwagi. Weźmy na przykład na świecznik Armaniego czy Diora. No można do tego duetu dołączyć Dolce & Gabbana. W ich kolekcjach szarość przewija się od stóp, do głów. Towarzyszą jej wełniane płaszcze, grube swetry czy czapki z włóczki. Możesz z powodzeniem zestawiać ze sobą różne odcienie, albo działać na zasadzie kontrastów.

Rozmiar maxi

Tutaj troszkę ekstrawagancji. Nie zdziw się, jeśli na ulicach zaczniesz dostrzegać facetów, którzy założą kurtkę, która wygląda tak, jakby przed chwilą nosił ją gość o 20 kg grubszy i o metr wyższy niż on. Jak to ładnie teraz się nazywa: modne będą ubrania wierzchnie w rozmiarze maxi. Mają wyglądać na ciężkie, ale przy tym być grube i swoje ważyć.

Ubrania skrojone na miarę

I teraz małe zestawienie przeciwieństw. Już mówiłem, że maxi jest na topie, ale równie pożądane będą ubrania, które po prostu leżą jak ulał. Mogą być śmiało takie, które są wręcz perfekcyjnie dopasowane do Twojej sylwetki. Możesz nie tylko wybierać tu w koszulach w wersji slim, ale śmiało też sięgać po marynarki czy też spodnie – nie tylko te, które zakładasz do pracy czy na wielkie wyjścia. Założenie jest jedno: masz się w tym dobrze czuć i podkreślić wszystkie swoje atuty. Absolutnie wszystkie.

Trendy w modzie męskiej jesień-zima 2020/2021 – postaw na nadruki

Zauważyłem, że sporo dzieje się w kolekcjach światowych projektantów, w tym na przykład niejakiego Laurena – tu oczywiście przymrużenie oka. Genialnie podszedł do tego sezonu ze swoimi etnicznymi wzorami dość poważnie. Te pojawiają się na szalikach, swetrach. Gucci postawił na kratę i dość oryginalnie podszedł do tematu, bo widać ją na głównie na marynarkach i koszulach. Nie bój się też bluz z dużymi motywami. Nie przechodź też obojętnie obok abstrakcyjnych printów. Do łask po latach wraca reż moro. Tak, troszkę się zagalopowałem z tymi przykładami, ale co mam Ci powiedzieć – dzieje się. Jak widzisz nie musisz martwić się w tym sezonie o totalną sztampę. Spokojnie szalej z wzorami, motywami, nadrukami – a może kratka? Bez obaw sobie je łącz tak, jak chcesz i się dobrze w takich wariacjach na temat czujesz. Na pewno nie myśl, że przesadzisz – kto Ci zabroni? Nie no, taki żarcik. Wiadomo, wszystko z umiarem i zdrowym podejściem do tematu stylizacji, ale jakbyś chciał zaszaleć, to kto Ci w końcu broni.

Kilka słów o garniturach

No, a w czym do pracy czy na spotkanie biznesowe? Tutaj kwestia garniturów pozostaje dość kontrowersyjna. Dlaczego? Bo ma się w nim pojawić mocny modowy akcent. O jaki chodzi? Przede wszystkim misz-masz. Możesz się w nim odnaleźć zestawiając na przykład marynarkę ze spodniami od innego kompletu. Masz tu w zupełności zielone światło. A wiesz, co na temat podejścia do biznesowego stylu sądzi Prada? Jeśli chcesz iść z ich linią, postaw na garnitur zestawiony ze swetrem. Nie bój się…motywów rombu czy warkocza. Lauren proponuje natomiast na tweed. Więc jak widzisz. W tym sezonie nie musisz szukać odpowiedzi na pytania: jaki garnitur założyć, tylko w jaki sposób go nosić.

Lubisz torby?

Ja osobiście stawiam raczej na plecak, albo na neseser, ale nie mam nic przeciwko męskim torbom. Wiele się dzieje w tym temacie, także w tym sezonie. Tutaj na świeczniku pojawiają się między innymi skórzane aktówki i listonoszki. Dior, Vuitton czy Off-white lansują obok nich jeszcze saszetki, tak zwane nerki i kufry. Kolorystyka raczej stonowana, ale skóra jest jak najbardziej na świeczniku.

A co z butami?

Tutaj też trzeba wspomnieć o skórze jako o absolutnym numerze jeden w nadchodzącym sezonie jesień-zima 2020/2021. Tutaj wiele w temacie trendów się nie zmieniło z racji tego, że znów na podium projektanci lansują sztyblety i ciężkie botki, które przywodzą na myśl kalosze. Możesz też śmiało sięgać po buty za kostkę – koniecznie ze skóry. Jakie kolory? Wiesz co, nie ma tu jakiś wielkich szaleństw, a raczej klasyka – brązy i czernie. Powtórzę się, ale pamiętaj – mają być ze skóry :). Dla mnie jest to w końcu praktyczne podejście do tematu. Inwestujesz w dobre buty – jest Ci a) wygodnie, b) możesz liczyć na to, że nie wyrzucisz ich po kilku miesiącach, c) stawiasz na elegancję. Ja to kupuję.

Słowem zakończenia mogę napisać tylko jedno: naprawdę masz pole do popisu, jeśli lubisz być z trendami za pan brat. Generalnie zauważyłem, że trendy dość mocno wkraczają do naszych męskich szaf, coraz więcej facetów naprawdę je zauważa. Słusznie. Wiesz, bycie na topie jest jak najbardziej okej. Jednak z doświadczenia wiem, że jak we wszystkim, tak też w modzie dobrze jest zachować zdrowy umiar. To, że Twój kumpel świetnie wygląda z kraciastej marynarce nie oznacza, że Ty też będziesz podkreślał nią wszystkie swoje ekhm…atuty? Weź pod uwagę to, że możesz być w tym po prostu tandetny.

Także wiesz, idź swoją ścieżką stylizacyjną, ale miej w tym wszystkim zdrowy rozsądek. Trendy trendami, ale podejście do tematu pt. mam czuć się dobrze w tym, co na siebie zakładam, ale równie dobrze ma to mnie zdobić, a nie sprawiać, że wyglądam jak przebierany klown. Mega mnie to rozbraja, jak obserwuję niektórych facetów. Ot wiesz, niby tu elegancki, niby chce być na luzie, niby wszystko markowe i modne, ale w tym wszystkim jest miałki i nijaki. W końcu jak wyglądasz tak, jak każdy, to gdzie w tym jest miejsce na bycie…sobą?

Dodaj komentarz