Kuchnia polowa – jak zacząć?

Spis treści

gotowanie

Wyobraź sobie zapach świeżutkiego bigosu lub grochówki, który unosi się podczas ciepłego popołudnia na dworze. W gorącym kotle ktoś miesza kawałki soczystego mięsa i podaje Ci takie danie z ciepłą bułką. Brzmi dobrze? Pewnie, że tak, a najlepsze jest to, że możesz to mieć na wyciągnięcie ręki. Kuchnia polowa w ostatnich latach cieszy się ogromną popularnością na działkach, w ogrodach i na imprezach plenerowych. Jak zacząć swoją przygodę z takim gotowaniem?

Kuchnia polowa – co to jest?

Kuchnia polowa nie bez powodu kojarzy się z wojskiem, ponieważ to właśnie tam bardzo często się z niej korzysta. Jest to mobilna kuchenka, na której można przyrządzać różnego rodzaju potrawy właściwie niezależnie od warunków. Używa się jej pod gołym niebem, a przy tym korzysta się z ciepła emitowanego przez ogień. Kuchnia polowa ma zazwyczaj piecyk, w którym rozpala się drewno i gotuje się na rozgrzanej płycie. Czasami takim określeniem nazywa się także kocioł zawieszony bezpośrednio nad ogniskiem. Choć kuchnia polowa może wyglądać różnie, to jej cel jest zawsze taki sam – ma umożliwić przygotowanie jedzenia w trudnych warunkach, bez dostępu do prądu czy bieżącej wody tak jak ma to miejsce w domu.

Profesjonalne kuchnie wojskowe mają zamontowane koła i haki, dzięki czemu można je łatwo zaczepić do pojazdu i przewozić w dowolne miejsce. Czasami ludzie w swoich ogrodach montują kuchenki rozgrzewane płomieniem z ognia, ale nie mają one kół i nie można ich tak łatwo przetransportować. Do użytku codziennego, np. na działce, taka funkcjonalność wcale nie jest potrzebna.

Zalety i wady kuchni polowej

Jak wszystko na tym świecie, kuchnia polowa ma swoje wady i zalety. Zacznę od pozytywów takiego rozwiązania. Niezależnie od tego, czy masz małą działkę, wielkie podwórko czy dużo czasu spędzasz na campingach – dzięki kuchni polowej możesz przyrządzać jedzenie podczas pobytu na dworze. Gdy mieszkasz w mieście i zapraszasz znajomych na imprezę na działce, możesz uraczyć ich nie tylko grillem, ale także pyszną zupą czy bigosem własnej roboty. Co więcej, przyrządzisz potrawy na oczach swoich gości lub zrobicie to razem.

Latem spędzasz pewnie sporo czasu na zewnątrz, a szczególnie, jeśli mieszkasz na wsi. Nic dziwnego, bo trzeba korzystać ze słonecznej pogody. Dzięki możliwości gotowania na dworze nie musisz chować się w domu, aby przyrządzić obiad dla siebie czy rodziny. Poza tym kuchnia polowa to świetna opcja na gotowanie potraw, które podczas obróbki termicznej wydzielają niekoniecznie przyjemne zapachy (np. flaczki).

Taka kuchnia sprawdzi się podczas wyjazdów. Możesz jechać pod namiot i nie musisz martwić się, że nie będziesz miał okazji zjeść nic ciepłego. Upewnij się najpierw tylko, czy w miejscu, w którym nocujesz, można korzystać z kuchni polowej. Czasami ze względów bezpieczeństwa może panować zakaz. Poza tym w tego typu sprzętach da się wzniecić ogień na różne sposoby. Sprawdzą się suche gałązki, węgiel czy papier, więc zawsze znajdziesz pod ręką coś, czym możesz rozgrzać piecyk.

I w końcu największa korzyść z posiadania takiej kuchni, czyli przepyszna grochówka. Nikt mi nie wmówi, że zupa ugotowana w domu smakuje tak samo, jak ta przyrządzona w warunkach polowych. Nie wiem, co nadaje ten wyjątkowy smak (a może to sam klimat), ale wiem, że nigdzie nie zjesz takiej dobrej grochówki, jak właśnie z kuchni ogrzewanej ogniem.

Do wad kuchenki polowej można zaliczyć to, że jest ona dość ciężka, więc nie zawsze łatwo ją przetransportować. Na pewno nie nadaje się na piesze wędrówki czy podróż rowerem przez świat. Trzeba mieć samochód, aby wygodnie było ją przewozić. Poza tym nie da się na niej dokładnie regulować temperatury, więc nie przyrządzi się na niej bardzo wymagających dań. Jej ciepło zależy od tego, jak rozhajcujesz ogień.

Skąd wziąć kuchnię polową?

Kuchnię polową możesz kupić na własność lub nawet wypożyczyć. Wojskowe kuchenki z łatwością znajdziesz w sieci bez konieczności ich kupowania. Jeśli planujesz dużą imprezę rodzinną, np. wiejskie wesele, to możesz wynająć mobilną kuchenkę tylko na dzień czy weekend.

Poza tym kuchnie polowe można przygotować samodzielnie np. ze starych pieców kuchennych na drewno, których nasi rodzice i dziadkowie używali w domach. Wystarczy zamontować je na stabilnym podłożu na dworze, przymocować komin i zacząć swoją przygodę z gotowaniem na dworze. W sklepach z wyposażeniem campingowym i turystycznym można znaleźć mnóstwo praktycznych przyrządów do gotowania na dworze. Należą do nich solidne garnki, rondle, sztućce czy żeliwne kotły.

Kuchnia polowa – co możesz ugotować?

Jak już wspomniałem, w kuchni polowej najlepiej wychodzi grochówka i bigos, ale to nie wszystko. Na kuchence z płaskim blatem zrobisz fenomenalne, soczyste burgery czy steki. Możesz podsmażyć także chrupiący boczek czy ugotować gulasz. W kociołkach ugotujesz niemal każdą zupę czy tzw. chłopski garnek z kiełbasą i ziemniakami.

Kuchnia polowa to naprawdę superprzygoda i warto mieć taką w swoim ogrodzie czy na wyjazdy. Nic nie daje takiej satysfakcji jak pyszny, samodzielnie wykonany posiłek po całym dniu zwiedzania czy nawet po powrocie z pracy. A podczas imprez na świeżym powietrzu taka kuchnia to świetna atrakcja dla wszystkich!

11 / 100

SZUKAJ W SERWISIE

Szukaj

najnowsze wpisy