Fryzury służą wyrażaniu siebie i manifestowaniu własnego stylu. Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, które męskie cięcia były popularne kiedyś, a które są powszechnie cenione przez facetów obecnie? Jeżeli nie, to zachęcam Cię do zapoznania się z tym tematem, ponieważ niektóre rzeczy, których dowiesz się w trakcie czytania, mogą okazać się dla Ciebie naprawdę interesujące – zwłaszcza w przypadku, w którym lubisz dbać o włosy oraz ich wygląd.
Pierwsze barbershopy – mężczyźni lubili modne fryzury od dawien dawna
Historia męskich fryzur sięga starożytności. O wygląd swoich włosów dbali zwłaszcza mężczyźni pochodzący z terenów Rzymu oraz Egiptu – regularnie korzystali z usług wykwalifikowanych rzemieślników. Oczywiście, na wzór obecnych barbershopów, w tego typu lokalach usługowych z minionych lat również można było nie tylko się ostrzyc, ale także zamówić usługę golenia twarzy, a nawet masażu. Innymi słowy, zadbani gentlemani istnieli właściwie od zawsze.
Nie będę rozwodzić się na temat średniowiecza i renesansu. Zaznaczę tylko, że zakłady fryzjerskie zyskały wówczas na znaczeniu, stając się dla mężczyzn ciekawą strefą spotkań społecznych. Prawdziwy złoty czas dla barbershopów nastąpił dopiero w XIX wieku na terenie USA i Europy. W tamtym okresie zaczęto wymyślać pierwsze klasyczne cięcia, typowe dla złych chłopców, m.in. slick back (zaczeskę do tyłu) oraz side part (schludnie i z przedziałkiem po boku).
Dlaczego wspominam o tym wszystkim? Musisz wiedzieć, że barbershopy to przestrzenie kulturowe, w których przeszłość spotyka się z nowoczesnością. Następnym razem, w trakcie wizyty u ulubionego golibrody, możesz pomyśleć o tym, że spędzasz czas dokładnie w ten sam sposób, co inni mężczyźni setki lat temu. To ciekawa perspektywa, która być może zainspiruje Cię do tego, żeby wypróbować klasycznych – a nie wyłącznie nowoczesnych – fryzur.
Klasyczne cięcia męskie – m.in. side part, slick back, pompadour i middle part
Przechodząc do tematu głównego, czyli tego, jak zmieniały się trendy w męskich fryzurach przez dekady, koniecznie muszę wspomnieć o kultowym cięciu zwanym side part – będącym absolutnym hitem w latach 20. i 50. XX wieku, a nawet w czasach obecnych. Charakteryzuje się przedziałem z boku głowy i starannie ułożonymi włosami na woskową pomadę. To absolutny klasyk, który nadaje się na co dzień oraz formalne wydarzenia.
W latach 30. i 40. dużą popularność zdobył slick back, czyli tzw. zaczeska do tyłu. Nie muszę chyba tłumaczyć dokładnie, na czym polega, bo polska nazwa przedstawia bez zbędnych ogródek, o co w tym chodzi. Fryzura ta przeżywała ostatnio drugą młodość m.in. za sprawą amerykańskiego rapera G-Eazy’ego – muzyk układał włosy do tyłu i nabłyszczał za pomocą pomady Fiber Grease.
Do klasycznych fryzur koniecznie zaliczyć trzeba pompadour, czyli fryzurę robiącą wrażenie dosłownie na każdym. W pompadour włosy zaczesuje się do tyłu, a przy tym unosi do góry, tworząc tym samym charakterystyczną „falę” na czubku głowy. Ten styl cięcia spopularyzowała w latach 50. wówczas kluczowa gwiazda Rock’n’Rolla – Elvis Presley.
Na sam koniec wymienię middle part, czyli fryzurę „na Marka Mostowiaka”. Przedziałek pośrodku lekko dłuższych włosów to klasyk, który wraca do mody co kilka lat. Pierwszy znaczny boom na middle part wydarzył się w latach 90. aczkolwiek ma korzenie w XIX wieku. Uważam, że ta fryzura to dobre rozwiązanie dla osób preferujących naturalny i niewymuszony wygląd, a posługując się współczesnym językiem, ceniących sobie tzw. messy look.
Czy warto zdecydować się na wykorzystanie klasycznych fryzur w obecnych czasach? Moim zdaniem tak. Są one uniwersalne, eleganckie, pasują do różnych kształtów twarzy oraz typów włosów, także charakteryzują się ponadczasowością. Jeżeli chcesz mieć pewność, że będziesz wyglądać dobrze po wizycie u barbera, to postaw na side part, slick back, pompadour albo middle part. Zobaczysz, że na pewno się nie zawiedziesz.
Nowoczesne fryzury – m.in. quiff, undercut, french crop, messy hair i mullet
W obecnych czasach, oprócz fryzur klasycznych, mamy też warianty typowo nowoczesne, niesamowicie modne zwłaszcza wśród mężczyzn ok. 15-30 roku życia. Za przykład tego może posłużyć np. french crop. Cechuje sie on krótkimi włosami na bokach i z tyłu głowy oraz nieco dłuższą górą, zakończoną teksturowaną grzywką, zakrywającą większość czoła. To rozwiązanie bywa popularne dla mężczyzn chcących skutecznie przykryć zakola.
Oprócz french crop, we współczesnych trendach odnaleźć da się tzw. quiff – włosy z przodu głowy uniesione do góry, opadające ku tyłowi. Trudno sobie to dobrze wyobrazić, więc polecam Ci sprawdzić po prostu fotografie w Google. Pomoże Ci to zrozumieć dokładnie, o co chodzi. Quiff nada się dla modnych mężczyzn, chcących prezentować się zawsze dobrze, ale nie lubiących spędzać codziennie dużo czasu na stylizowaniu fryzury w łazience.
Ciekawą fryzurę stanowi undercut. Tył i boki głowy wygolone na zero, a na górze długie włosy; widoczny przeskok między owłosieniem a łysą skórą. Trochę elegancko, a trochę brutalnie i męsko. Ten wyraźny kontrast tworzy efektowny wygląd, przeznaczony dla facetów chcących wyglądać naprawdę męsko i surowo. Co ciekawe, undercut da się łączyć z innymi fryzurami, np. quiffem, slick backiem, a nawet french cropem.
Koniecznie muszę wspomnieć również o niedawnym hicie, zdobywającym popularność w zastraszającym tempie. Mianowicie, mowa o mullecie, co prawda wymyślonym w latach ok. 80-tych, ale ponownie cenionym przez męskie grono w latach 2020 wzwyż. Krótkie włosy z przodu i po bokach, długie z tyłu, czyli „na czeskiego piłkarza”. To odważny wybór, który wymaga pewności siebie, ale – moim zdaniem – jedna z lepszych fryzur do skutecznego wyróżniania się z tłumu.
Nowoczesne fryzury pozwalają eksperymentować z własnym wyglądem i wyrażać osobowość oraz styl. Niestety, względem cięć klasycznych, ich wadę stanowi to, że chociaż prezentują się dobrze wraz w ubiorami casualowymi, niekoniecznie pasują do strojów formalnych, np. wieczornych. Zastanów się nad tym, czy na pewno będą więc do Ciebie pasować.
Buzz cut – fryzura modna od zawsze na zawsze
Rozmawiając na temat fryzur, jestem zmuszony przedstawić buzz cut. To niezwykle prosta i praktyczna fryzura męska – cięcie „na jeżyka” przy użyciu maszynki, wszędzie na równą długość. Właściciele buzz cuta nie muszą włosów ani suszyć, ani układać, ani czesać; właściwie nie muszą robić z nimi zupełnie nic oprócz umycia ich od czasu do czasu.
Buzz cut to symbol męskości i dyscypliny. Fryzura ta ma korzenie w kulturze armii, ponieważ była wymogiem ze względu na poziom higieny oraz praktyczności, którą zapewniała wszystkim żołnierzom (co wykorzystywano w celu ułatwienia opatrywania ran bitewnych). Oczywiście, cięcie zostało polubione również przez środowisko punków w latach 70. oraz współczesnych modeli i modelek.
Powiem wprost, jeżeli chcesz wyglądać dobrze, a spędzać na swoim wyglądzie minimum czasu, bo po prostu samodzielnie przelecieć maszynką całą głowę raz na dwa tygodnie, to nie ma dla Ciebie lepszego wyboru niż buzz cut. Uwierz mi na słowo, że to rozwiązanie stało się popularne na całym świecie nie bez powodu.
Układanie modnych fryzur męskich – warto mieć pomadę oraz inne produkty stylizacyjne
Ostatni wątek, który należy poruszyć w kontekście różnych fryzur męskich, zarówno tych klasycznych, jak i nowoczesnych, stanowią pomady oraz wszystkie inne produkty stylizacyjne do włosów. Są one niezwykle istotne, bo przykładowo, pompadoura nie da się ułożyć bez nałożenia wosku; niektóre cięcia – a właściwie zdecydowana ich większość – nie utrzymają się na głowie same z siebie.
Klasyczne są pomady woskowe, trzymające nawet niesforne włosy w ryzach. Ich nowoczesne warianty – tzw. wodne – służą dokładnie do tego samego, ale w porównaniu do swoich poprzedników są łatwe do zmycia. W minionych czasach używało się też brylantyny. Nie zapewniała ona żadnego chwytu, aczkolwiek pozwalała uzyskać efekt błyszczących włosów (tzw. greasy look).
Do innych ciekawych kosmetyków do włosów zaliczyć można:
- puder;
- żel;
- balsam;
- pastę;
- krem.
Rzecz biorąc, produkty z przeszłości nadawały fryzurom wysoki połysk, a obecne starają się zapewniać efekt matowienia, typowy zwłaszcza dla surferów (sól obecna w oceanicznych wodach mocno wysusza).
To wszystko, czego powinieneś dowiedzieć się na temat istotnych trendów we fryzurach męskich. Czy zapomniałem o czymś istotnym? Jeżeli tak, to koniecznie napisz o czym w komentarzach. Przyda się to nie tylko mi, ale również innym czytelnikom!