Na polskim rynku wydawniczym nie brakuje przedstawicieli męskiej części populacji. Mimo że kobiety coraz częściej sięgają po niewątpliwe uroki pisarskiego życia, to nadal jest to dość mocno zmaskulinizowany świat. Wielu spośród pisarzy to propagatorzy zabójczych historii w postaci barwnych, zagmatwanych kryminałów czy krwistych thrillerów oraz horrorów, co zyskuje im sympatię całej rzeszy czytelników. I właśnie po tej drugiej stronie znajduje swoje miejsce równie pokaźna, o ile nie większa liczba mężczyzn, którzy coraz chętniej pobudzają własną wyobraźnię i relaksują się z książką w dłoni lub… ze słuchawkami na uszach i telefonem w kieszeni.
Audiobooki w męskim wydaniu
W dobie pędzącego coraz szybciej świata i coraz to nowych wyzwań, które przed nami stawia, audiobooki zdają się wyjątkowo prostym rozwiązaniem, a jednocześnie równie wartościowym co ich siostra książka. Szkolenia online zastępujemy podcastami, których można słuchać nawet w wannie czy podczas długiego lotu na drugi koniec kontynentu, a biznesowe publikacje towarzyszą nam podczas porannego biegania lub w trakcie odwożenia dzieci do szkoły. Multizadaniowość jest w obecnym pędzie wybitnie ważna i dawno przestała to być wyłącznie kobieca umiejętność.
Jeśli jednak myśląc o męskich audiobookach, przychodzą Wam do głowy wyłącznie tytuły z wymienionych na wstępie kategorii, to pora na szybką poprawkę. Mężczyźni kochają rozrywkę, a ta potrafi przybierać nawet najbardziej zaskakujące formy. Daleko nie szukając, wystarczy sięgnąć po kilka tytułów dostępnych na platformie Storytel – największego obecnie dostawcę szeroko pojętej kultury, wiedzy i rozwoju w formie audio. Tytuły audiobooków, po które sięgają dzisiejsi mężczyźni mogą zadziwić i zburzyć ogólnie przyjęte stereotypy, ponieważ bardzo często są to… erotyki, dotychczas łączone jedynie z kobiecą estetyką, wrażliwością i literackim gustem.
Kobiety piszą, mężczyźni chcą słuchać
„Napij się i zadzwoń do mnie” autorstwa Penelope Ward to jedna z audiobookowych pozycji, do których warto namówić swojego faceta. Historia napisana z kobiecej perspektywy, wyjątkowo dobrze jednak oddaje męski punkt widzenia odnośnie miłosnych rozterek, życiowych dylematów i przeszłości, która nie zawsze jest zamknięta tak dobrze, jak nam się wydaje. Autorka pokazuje dwa odmienne oblicza tej samej opowieści, przez co można odnieść wrażenie, że pisały ją dwie osoby. Prawdopodobnie właśnie ten sprytny zabieg sprawia, że mężczyźni tak chętnie sięgają po tego audiobooka, odnajdując w nim cząstkę swoich własnych, być może nieco zatartych, ale nie do końca zapomnianych przeżyć. A jeśli przy okazji można zagrać partię squasha czy odpocząć w trasie – ciężko znaleźć argumenty przeciw. Tym bardziej w czasie, kiedy wszyscy żyjemy w ogromnej części wirtualnie, a kontakty międzyludzkie coraz częściej ograniczamy do niezbędnego minimum, historia o zwykłej, archaicznej wręcz rozmowie telefonicznej może okazać się tak bardzo wyczekiwaną odmianą i powiewem świeżego powietrza. Sprawdź sam w aplikacji storytel LINK.
Penelope Ward nie osiada na laurach, a jej dorobek w branży erotyków to dużo więcej, niż jedna książka. O ile w „Napij się i zadzwoń do mnie” porusza struny tradycyjnej formy międzyludzkich interakcji, tak jej „Miłość online” zdecydowanie mocniej wpisuje się we współczesny, modernistyczny nurt. Dziś w końcu wszystko dzieje się właśnie tam – online. Dzielimy się najintymniejszymi sprawami ze swojego życia, pokazujemy to, co chcemy pokazać, a ukrywamy wszystko, co dla nas niewygodne. Powierzchowne znajomości, popularne portale randkowe i wirtualne spotkania to codzienność wielu z nas. Ale czy to oznacza, że nie szukamy czegoś głębszego? Zwłaszcza mężczyźni? Autorka nie odpowiada na te pytania w oczywisty sposób, dzięki czemu pozwala, aby każdy znalazł swoją własną ścieżkę w tej zagmatwanej rzeczywistości. Audiobook jest dostępny TUTAJ.
Klasyka gatunku dla męskich potrzeb
Dziś nikogo już nie dziwi, że mężczyźni mają uczucia, otwarcie pokazują emocje i chętnie się nimi dzielą. Istotą męskości dawno przestał być przecież archetyp hydraulika, który zawsze naprawi cieknący kran, za to stał się nim mężczyzna, który wiele rozumie i potrafi być partnerem. W sferze literatury również wiele się zmieniło, a erotyki w męskich biblioteczkach nikogo nie powinny zaskakiwać. Podobnie jak mężczyzna oglądający komedię romantyczną czy kobieta kierująca autobusem.
Stare, oldschoolowe harlequiny również przeżyły spory renesans. Chociaż historia biednej dziewczyny uwiedzionej przez bogatego i pewnego siebie samca alfa wydaje się na wskroś utartym schematem, okazuje się, że nadal można przedstawić ją w interesujący i świeży sposób. Przede wszystkim – w sposób pobudzający. „Uwodziciel” L.J. Shen pokazuje to dość wyraźnie. Bohaterzy pozbawieni są klasycznej bezbarwności, która zwykle charakteryzuje podobne postaci, a sama historia kusi, by przeżyć ją samemu. Wysłuchanie takiego audiobooka w drodze do domu po ciężkim dniu pracy może przyczynić się do wzrostu temperatury w każdym związku, więc to pozycja obowiązkowa na męskiej liście rodem ze Storytel. I to właśnie tutaj pojawia się punkt, który zdecydowanie przesuwa szalę korzyści na stronę wirtualnych książek – tylko takich można słuchać wspólnie, dokładnie w tym samym czasie i miejscu.
Przyszło nam żyć w czasach wielkich zmian. Granica między męskim i kobiecym światem zaciera się bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej. Literatura niczym się w tej kwestii nie różni. Bynajmniej – wychodzi tej rewolucji naprzeciw i to z podniesionym czołem. Widok mężczyzny czytającego w metrze gazetę jest równie naturalny, jak ten sam mężczyzna słuchający erotycznych audiobooków podczas spaceru z psem. Męska rozrywka nabiera nowych znaczeń, a wachlarz możliwości poszerza się o zupełnie nieznane dotąd rejony. Najważniejsze jest jednak to, że chcemy czytać, eksplorować literacki świat. W nowoczesnej, cyfrowej formie, która może nam towarzyszyć wszędzie, gdzie tylko oczy i nogi poniosą. Polecamy całą gamę ciekawych historii w Storytel.
